reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

aniam141 - dzieki bardzo za odpowiedz i za dobrego tipa, wlasnie tam napisalam na ta zlota liste i bede czekala na odpowiedz, jest tam duzo dziewczyn z wroclawia, to pewnie sie ktos znajdzie co mi poleci dobrego lekarza:happy2:

Justa24 właśnie zauważyłam Twoje pytanie. Mogę polecić Mediconcept (zarówno o dr Jaroszu czy Halamie słyszalam same pozytywne opinie, dr Paslavskyego mogę też polecić- odbierał moj poród i oceniam go na 10 w skali od 1-10- duży profesjonalizm przy jednoczesnej empatii i zainteresowaniu pacjentem), w Corfamedzie również mają bardzo dobry sprzęt. W obu placówkach trzeba umawiać się z wyprzedzeniem, bo czasem długo czeka się na wizytę.

od kiedy można to genetyczne robić?
Bo ja mam wizytę za 2 tygodnie, to będzie 10 tc...
to chyba za wczesnie...
Ciekawe co gin zaproponuje...
Bo co dwa tygodnie prywatnie to mi się nie uśmiecha latać :baffled:

Malena81 ja miałam podobną sytuację, ale umówiłam się z moim lekarzem, że jak nic nie będzie się działo, to mam 'odpuścić' wizytę 14 września i przyczłapać dopiero 25.09 już na USG genetyczne. No i tak zrobię :tak: 10 tydzień to trochę za wcześniej. Można od 11 tygodnia do 14. Poza tym przedziałem wyniki nie są miarodajne. Najlepiej zadzwoń do lekarza i go zapytaj, czy możesz przyjść od razu na USG położnicze (genetyczne) :-)
 
reklama
musi byc 11 tydzien na genetyczne i jak sie nie myle maluszek musi miec odpowiedni wzrost:) Ja na genetyczne ide 5 pazdziernika.
 
aniez - dzieki za polecenie tych lekarzy, ja juz zrobilam sobie termin w lubiniu, tam jest jakas prywatna klinika, ponoc dobra i maja super sprzet, bo sie balam ze nie dostane tego termin, a w polsce bede mogla to zrobic tylko w ciagu 2 dni, bo potem jest juz za pozno, usg genetyczne ponoc mozna zrobic tylko od 11 do 13+5 a potem juz nie, dlatego szybko tam zadzwonilam i mam juz wizyte umowiona na 13+4 dzien
aniam141 i isia03 - gratuluje! super tak widziec jak nasze fasolki rosna:happy2:
 
Witam dziewczynki:)

Dość dawno się nie odzywałam, ale czekałam do wizyty u gina, żeby moc podzilic sie z wami pewnymy informacjami. I jak to czasem bywa trafiłam na jakiegos dziwnego doktorka.
Podczas pierwszej wizyty polecił mi zrobic multum badań, które miały potweirdzić moją ciążę. No i przedwczoraj wybrałam sie poraz drugi. Stwierdził że jestem faktycznie w ciązy:)załozył karte, wypisał zaświadczenie do pracy, przebadał, skasował o 20 zł wiecej niz zwykle < nie wiem - chyba za wypisanie tego świstka:)>i koniec. No i stwierdził ze w sumie to usg by mi sie przydało...Więc wypisał mi "pseudo" skierowanie na kartce z zeszytu przybił pięczątke i hola do "pcimia dolnego" na usg prenatalne. Ehh.. troszke sie zezłościłam- wizyta kompletnie do bani, a tak czekałam na jakies konkrety. Rozwazam zmiane lekarza.

I mam jeszcze jedno pytanie drogie koleżanki co sądzicie o badaniach prenatalnych, warto je robic?
Pytam, gdyz podczas pierwszej ciąży nie robiłam takowych badan... A teraz sama nie wiem... Eh.. w ogole mam tak kiepski nastrój i ciągle sie stresuję czy z "kruszynką" wszytko dobrze:(

Pozdrawiam
 
Barbarka jeśli masz jakieś obiekcje co do lekarza to go zmień, ważne jest żebyś na wizycie uzyskiwała wszystkie informacje których oczekujesz ;-)
 
Dobry lekarz to podstawa!! Jeszcze ważniejsza podobno położna;-)
Moja stała gin. do której chodziłam przed ciążą jest świetna, ale nie pracuje w szpitalu i podobno później takie pacjentki od "obcych" są jakoś gorzej traktowane. Mimo to na pierwszą wizytę we wtorek idę właśnie do niej. Druga z babek w naszym mieście, która ma świetną opinię i pracuje w szpitalu jest niestety na urlopie przez najbliższe 2 tygodnie, więc planuję nawiedzić moją starą gin. a później się przenieść do tej nowej i u niej genetyczne USG zrobić.
Czekać kolejne 2 tygodnie nie zamierzam, chcę już zobaczyć Ktosia:tak:
 
Ja w ogóle nie mam położnej jak na razie. To dziwne, ale nie pracuje razem z moim ginem, chociaż moze była na urlopie po prostu jak byłam 1 raz? Cod o badań prenatalnych - ja bym nie dawała sie zwariować. Są sytuacje, które są wskazaniem, ale nie jest ich znów tak dużo.
 
Co do badań prenatalnych - ja bym nie dawała sie zwariować. Są sytuacje, które są wskazaniem, ale nie jest ich znów tak dużo.

Też tak myślę, to moja trzecia w sumie czwarta ciąża i nie robiłam tych badań, teraz rozmawiałam o nich z lekarzem, ale on stwierdził, że nie widzi wskazań by je zrobić
 
też jak chodziłam prywatnie w 1 ciąży to położna zobaczyłam dopiero na porodówce, teraz niby jakaś jest ale bardziej jak sekretarka a nie jak położna...

położna ma znaczenie dopiero przy porodzie, dlatego opłacenie położnej do porodu nie jest takim głupim pomysłem
 
reklama
Witam dziewczynki:)

Dość dawno się nie odzywałam, ale czekałam do wizyty u gina, żeby moc podzilic sie z wami pewnymy informacjami. I jak to czasem bywa trafiłam na jakiegos dziwnego doktorka.
Podczas pierwszej wizyty polecił mi zrobic multum badań, które miały potweirdzić moją ciążę. No i przedwczoraj wybrałam sie poraz drugi. Stwierdził że jestem faktycznie w ciązy:)załozył karte, wypisał zaświadczenie do pracy, przebadał, skasował o 20 zł wiecej niz zwykle < nie wiem - chyba za wypisanie tego świstka:)>i koniec. No i stwierdził ze w sumie to usg by mi sie przydało...Więc wypisał mi "pseudo" skierowanie na kartce z zeszytu przybił pięczątke i hola do "pcimia dolnego" na usg prenatalne. Ehh.. troszke sie zezłościłam- wizyta kompletnie do bani, a tak czekałam na jakies konkrety. Rozwazam zmiane lekarza.

I mam jeszcze jedno pytanie drogie koleżanki co sądzicie o badaniach prenatalnych, warto je robic?
Pytam, gdyz podczas pierwszej ciąży nie robiłam takowych badan... A teraz sama nie wiem... Eh.. w ogole mam tak kiepski nastrój i ciągle sie stresuję czy z "kruszynką" wszytko dobrze:(

Pozdrawiam

Jak cie cos martwi to zawsze warto

Też tak myślę, to moja trzecia w sumie czwarta ciąża i nie robiłam tych badań, teraz rozmawiałam o nich z lekarzem, ale on stwierdził, że nie widzi wskazań by je zrobić

isia - brak słów z tymi lekarzami a prywatnie chodzisz . Robi się niby kobietom po 30 ( dobrze wiem ? ) a jakos z tego co czytałam to wiecej dzieci z wadami rodzi się u młodszych matek , chyba dlatego że tych badań właśnie się nie robi:wściekła/y::wściekła/y: I gdzie tu logika ?
 
Do góry