Kwietniówki na zakupach!!!

[baby_55]

Pochwale sie Wam ze do wyprawki dla maluszka przynioslam do domu dwie dodatkowe rzeczy jest to posciel
http://allegro.pl/feretti-3-cz-ochraniacz-puppet-yellow-posciel-i1292157000.html
ta sobie wyciagnelam bo byla spakowana po moim synku
http://www.feretti.pl/rabbit-ecru-premium.html ta pochodzi z likwidacji mojego sklepu oraz laktator
http://allegro.pl/laktator-medela-swing-kurier-0-zl-wysylka-w-24h-i1307381086.html

Bardzo fajne pościele mnie udało sie wylicytowac używany laktator avent z całym zestawem, woreczkami na pokarm itp za 25 zł

Ponieważ udało mi się dorwać dwie bardzo fajne aukcje na allegro, więc jestem od dziś szczęśliwą posiadaczką :

- ochraniacza na całe łóżeczko
- 2 rożków/becików
- organizera na łóżeczko
- 3 prześcieradełek frotte
- 3 prześcieradełek frotte na przewijak
- 3 ręczników kąpielowych

W uniwersalnych kolorach, ale żal było nie kupić.

Ciekawy zestawik ja też chętnie siedzę na allegro i poluję na różne okazje mozna kupić fajne rzeczy całkiem tanio

 

[..aenye]

super!

ja ta posciel feretti mialam, ale oczywiscie sprzedalam. za to pochwale sie, ze kupilam caly zestaw (wtedy) za jakies 380zl (ze wszystkim co potrzeba do lozka) i sprzedalam po dwoch chlopcach za 190 rewelacja!

laktator medela to jest cos, co na stowke bede musiala nabyc. nie moge przestac sie wnerwiac, bo w kwietniu/maju rok temu sprzedalam swoj, niemal nowy (pare razy uzyty), ktory kupilam za grubo ponad dwie stowy nowy. i tez dobrze sprzedalam, ale koniec koncow jestem bardzo stratna :-( echhhhhhhhhhh

to samo z monitorem oddechu, ale te przyjemnosc za 450zl sobie chyba podaruje...

 

[karina1980]

super!

ja ta posciel feretti mialam, ale oczywiscie sprzedalam. za to pochwale sie, ze kupilam caly zestaw (wtedy) za jakies 380zl (ze wszystkim co potrzeba do lozka) i sprzedalam po dwoch chlopcach za 190 rewelacja!

laktator medela to jest cos, co na stowke bede musiala nabyc. nie moge przestac sie wnerwiac, bo w kwietniu/maju rok temu sprzedalam swoj, niemal nowy (pare razy uzyty), ktory kupilam za grubo ponad dwie stowy nowy. i tez dobrze sprzedalam, ale koniec koncow jestem bardzo stratna :-( echhhhhhhhhhh

to samo z monitorem oddechu, ale te przyjemnosc za 450zl sobie chyba podaruje...

Nieraz tak wychodzi ja tez duzo rzeczy po synku oddalam lub odpsprzedalamoprocz lozeczka i materaca zostawilam sobie tylko wlasnie ten komlet ferettiego. Co do drugiego kompletu czy lakatora medeli to pewnie jeszcze nie mialabym gdyby nie to ze mialam swoj sklep i Zlikwidowalam gozreszta z tego laktatora strasznie sie ciesze bo w pierwszej ciazy mialam taki lichy ze moglabym wogole go nie miec no i krotko karmilam synka piersia bo tylko 3 miesaice i to tez w systemie mieszanym. Dlatego teraz stane na glowie ale chce dluzej karmic drugiego maluszka i dlatego ciesze sie ze mam dobry laktator

 

[nati_k]

apropo laktatora. ja mialam bo chodzilam do szkoly, wiec musialam butle czy 2 zostawiac mleka zeby mama mogla corke nakarmic. Teraz jak nie pracuje i nie zamierzam wychodzic na dluzej niz do sklepu bez dzieciatka to chyba nie jest potrzebny?
jezeli chodzi o karmienie "na ulicy" to zupelnie nie mam oporow, to w koncu, naturalne i naszczescie coraz czesciej widze kobiety karmiace.

 

[Laurka22]

Mi na początku marzył się cały zestw pościeli z baldachimem włącznie. Ale tak sobie czyatm różne opinie na forach i wiele osób wypowiada się na NIE, jesli chodzi o baldachim. My mieszkamy w kawalerce, więc dziecko cały czas będzie z nami. Chciałam go jakoś odgrodzić, żeby podczas snu nie przeszkadzało mu nasze chodzenie czy telewizor. Ale teraz zwątpiłam. Skoro to taki zakurzacz, a ja sama jestem alergikiem, więc nie chciałabym, aby mój maluszk oddychał jakimś syfem. Dlatego chyba zrezygnuję z tego urokliwego baldachimu. A Wy go kupujecie?

Druga sprawa to pościel. Czy jest sens ją od razu kupować? Zwłaszcza, jak ktoś nie ma miejsca na przechowywanie zbędnych rzeczy? Słyszłam, że do roku używa się tylko prześcieradełka i kocyków, a nie kołderek i poduszek. Dlatego z całego wielkiego zestawu na chwilę obecną wydaje mi się, że najrozsądniej byłoby nam kupić do łóżeczka tylko: ochraniacz, przybornik, prześcieradełko i kocyki. Jak myślicie?

 

[asiunia876]

ja kolderki uzywalam od poczatku bo mlody przyszedl na zime, ale teraz tez nie bede odrazu uzywac bo bede trzymac ja/jego w kolysce a tam posciel sie nie zmiesci.
Mysle ze jezeli u Ciebie w domu jest cieplo to spokojnie mozesz sobie posciel odlozyc na potem

 

[nati_k]

laurko-baldachim moze i ladnie wyglada ale ja z natury jestem minimalistka i tylko potrzebnyme rzeczy kupuje, wiec po co?
kolderke to pewnie mama uszyje, poduszek sie boje wiec dlugo nie bedzie miec a pozniej sie dokupi. ale mysle, ze kocyk jest dobrym pomyslem w koncu nasze dzieci przyjda na swiat jak juz cieplo bedzie

 

[Marma]

co do laktatorów to mam dwa. Jeden ręczny aventa i drugi medea elektryczny. Korzystałam z obydwóch i nie wyobrażam sobie teraz życia bez nich jak małe się urodzi Pomocne i przy bolących piersiach i przy zastoju i przy braku mleka i gdy chcesz wyjść z domu. Cudny wynalazek

Pościel. Ja mam pościele po Kacperczaku ale jeszcze z nich korzysta. Do kołyski miałam jeden komplet i mi wystarczał. Myślę że dokupię jeszcze jeden na zmianę.

Co do baldachimów. Ja mam dwa i mi bardzo się sprawdziły głównie w lecie gdy mogłam otworzyć okno i odsłonić od przewiewu maluszka. Czy się kurzą? Jak wszystko. Gorzej chyba jest z dywanami. Koce i pościel też się kurzą. Trzeba po prostu prać regularnie.

 

[Zuzanna87]

ja tez na początku chciałam kupić cały zestaw pościeli z baldachimem itd. ale teraz już wiem, ze kupię ochraniacz do łóżeczka taki na całe łózeczko i sporo kocyków-różnej grubości-u nas jest bardzo ciepło w mieszkaniu okragły rok(nawet trochę za ciepło)i myślę, ze na początku pościel nie będzie potrzebna-ewentualnie zastanawiałam się jeszcze nad śpiworkiem.Za to jakiś czas temu czytałam sporo o tych monitorach oddechu i wpadłam w panikie-doszlam do wniosku, ze koniecznie musimy to kupić-teraz już mi trochę przeszło,ale nadal się zastanawiam-mój mąż niezbyt był przekonany do tego pomysłu i umówiliśmy się, ze jesli będzie tak, ze jak dziecko się urodzi to ja ze strachu, że nie usłyszę,nie zobaczę, że nie oddycha będę strasznie panikowała i non stop siedziała przy dziecku to wtedy go kupimy.A Wy co o tym myślicie?wiem, że to spory wydatek,a tzw. bezdech dotyka w sumie małego procentu dzieci,ale z drugiej strony skąd mam mieć pewnośc, że nie dotknie akurat mojego-sama nie wiem czy to tylko firmy wyłudzają pieniądze od naiwnych rodziców czy warto jednak w to zainwestować?

 

[nati_k]

zuzanna- moja siostra miala taka panike, nic dziwnego po 7 nieudanych probach. synek byl ciagle przy niej, wstawala co godz ale chyba po 2-3 msc jej przeszlo wiec to chyba niepotrzebny wydatek. ale z drugiej strony dla lepszego samopoczucia to moze warto.