reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki na zakupach!!!

mitaginka, śliczna sukienka :)

Dziewczyny, macie może jakieś opinie o kosmetykach Avene Pediatril? Zastanawiam się nad tą serią. Ja jestem alergikiem i mąż też, więc nie chcemy ryzykować i kupować jakichś zapachowych kosmetyków dla Małej. Ale nie chcemy też z kolei od razu Oilatum stosować, bo potem jak coś wyskoczy to nie będziemy mieli w czym kąpać.
 
reklama
shannonka napewno nie kupuj tych specjalych koszy POJEMNIK SANGENIC PLUS + 1X WKŁAD -EXPRES KURIER ! (1464948084) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy , ja to sobie przeliczałam - jeden wkład starcza na ok 25 pieluszek, kosztuje ok 25zł więc cena pieluszki wzrasta Ci aż o 1zł :szok: to się absolutnie nie opłaca, na początku pieluch będziesz zużywała ok 10-15 dzienie więc wkład trzeba wymieniac co 2 dni, tak naprawdę lepiej kupić jakiś łady kosz na śmieci i woreczki do pieluszek, np pachnące PAKLANKI WORKI NA ZUŻYTE PIELUSZKI 50 SZTUK (1465023498) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy ale niekoniecznie ;-) takie jest moje zdanie

Mitaginka sukienesia śliczna

Cucumber no a np Nivea?
 
my zakupiliśmy 16 tetrowych, czekamy na dostawę, flanelki jeszcze ani jednej, ale to przecież nie koniec zakupów :) a słuchajcie, macie lub planujecie coś takiego jak kosz na zużyte pieluszki? myślicie, że to warto kupić? może któraś z Was już korzystała...

My się caly czas zastanawiamy nad kupnem, ale dziewczyny wyliczały, że biorąc pod uwagę koszt zakupu wkładów sporo się dopłaca do każdej pieluszki :-(
Druga sprawa, że mała będzie z nami spała a ja mam dość wyczulony węch, więc trochę się boję, że może nie być przyjemny taki zapach w sypialni.
Zastanawia mnie też trzymanie kilkudziesięciu pieluszek w tym koszu.. czy to jest higieniczne... ??

Tak czy inaczej na początek kupimy coś takiego Paklanki - worki na pieluszki, pieluchy dla dzieci i dla niemowląt, niemowlęta i będziemy wyrzucać do kosza, zobaczymy jak się sprawdzi (przydadzą się też przy przewijaniu w miejscach publicznych i u znajomych, żeby nie zasmrodzić okolicy ;-)
Tylko trzeba uważać bo ceny widziałam od ok 3,5 do 10zł za paczkę, więc wychodzi prawie jak te wkłady do koszy TT :szok:
 
cucumber, ja nie znam avene, ale przy dzieciach uzywalam takich wlasnie kosmetykow jak np. mustela bebe, dla mnie slaba seria bardzo i absolutnie nie wyrozniajaca sie niczym! dobrze, ze w prezencie dostalam, bo wscieklabym sie jak nic. moim zdaniem nie ma sensu przeplacac, tym bardziej, ze wbrew pozorom duzo tego schodzi przy maluchu.

nie wiem, czemu panuje tutaj taka zmowa przeciwko emolientom ;-) ja sie nigdy nie spotkalam z takim stwierdzeniem, ze jak sie zacznie z emolientami, to skora sie do nich przyzwyczai. wrecz odwrotnie, mowili mi raczej, np. na SR, ze wlasnie malenka skorka jest tak delikatna, ze bardzo latwo ja czyms podraznic - i dlatego wrecz nakazywano uzywanie parafiy na poczatek, a do mycia ciala jakiegos balneum - bo to po prostu sa najlagodniejsze kosmetyki! i dopiero po miesiacu proponowali przejscie na zwykle kosmetyki - kiedy skora juz sie przyzwyczai do 'nowych' warunkow.
to sie widac zmienia, ale jak podejrzewasz, cucumber, ze bedziesz miala dzidzie z nadwrazliwa skora, to uciekalabym od razu do emolientow! nawet avene i inne tego typu hypoalergiczne serie moga uczulac.
 
hermionka, nivea nie biorę pod uwagę bo mnie uczula. Tzn zwykły krem nivea w niebieskim pudełku nie, ale reszta kosmetyków podrażnia, dlatego się boję.

aenye, z tymi emolientami to byłam nastawiona właśnie na nie, ale pogadałam ze znajomą po kosmetologii i odradziła. Nie wiem, zgłupieje od tych wątpliwości niedługo. Jeszcze Emolium mi po głowie chodziło, bo podobno tańsze niż Oilatum.
 
ja tez nie lubie nivea, zapach mi totalnie nie pasi! brr.

cucumber
, kazdy najmadrzejszy, dopoki na wlasnym dziecieciu nie sprobuje :-) a prawda taka, ze na emolientach najmniejsza szansa, ze cos ci dzidzie wysypie. i olac watpliwosci dziwnej natury, ze niby sie skora przyzwyczai. jakby tak bylo, to my do dzis musialybysmy sie oliwkami smarowac, bo tym smarowaly nas nasze mamuski ;-)

ps ja uzywalam jeszcze balsamu/kremu do twarzy i ciala iwostin - i byl dobry, tylko zapach taki se ;-) - nawilzajacy od 1 dnia zycia (dla doroslych i dla dzieci) - tez fajna seria i cena przystepna :-)
 
a ja mam takie zdanie na ten temat:
jeśli delikatny kosmetyk podrażni skórę dziecka, to co zrobiłby "cięższy" preparat?? ok, może się zdarzyć, ze oilatum czy coś w tym guście podrażni, uczuli....ale większe prawdopodobieństwo, ze pozostałe to zrobią
taka dyskusja przypomina mi rozmowę z moim dziadkiem na temat jedzenia bułek. jak byłam dzieckiem i chciałam bułkę zamiast chleba, to pytał się, "a co będziesz jadła jak zachorujesz?" nic kurna mać, nic nie będę jadła, bo będę na diecie albo coś...dlaczego odmawiać sobie czegoś delikatnego, z obawy przed chorobą/alergią itp
nie obraźcie się, za moje słowa, ale takie mam zdanie. można używać od pierwszych dni persilu/bryzy czy innego tam proszku.....czemu kupujemy te delikatniejsze?żeby nie podrażniać skóry malucha. bywa, ze nawet na te dzidziowe środki noworodki/niemowlaki mają alergię. i co? zmieniamy lovellę na jelpa albo odwrotnie, a w najgorszym wypadku sama woda plus szare mydło ( albo bez) i nikt nie mówi, żeby nie używać tych delikatnych proszków, bo co gdy wystąpi alergia.
będę się martwić jak wystąpi i wtedy będę kąpać chocby w samej wodzie...a na razie będzie emolient lub sama parafina.
koniec wywodu, nie linczowac mnie poproszę
 
ależ Wy dużo piszecie;-)
mitaginka boska sukienka! :tak:

Laurka ja mam kupione te koszule co pokazywałaś na początku. może i Morgaine ma rację co do tego rozpinania, ale jakoś mi się je dobrze odpina (musiałam przetestować) i są super w dotyku. i te aplikacje nie spierają się

ktoś się o pieluszki pytał. ja mam 30 tetr kupionych (chcę częściowo malucha na tetrze mieć) a flanelek nie mam żadnych. są one tak bardzo potrzebne?

a czemu szukacie wyprawki w zakupach? mamy otwarty taki fajny temat wyprawkowy;-)
 
reklama
Do góry