Marma, mnie uspokajal bardzo, ale nie planuje, tylko ze wzgledow finansowych. w sumie moje dzieciaczki byly w stu procentach zdrowe i nigdy nie bylo najmniejszych wskazan do uzywania tego urzadzenia. ja tylko sie balam, bo wiadomo, jak malenstwo spi, to az nie widac, ze oddycha. nie rusza sie ani nic. wiec ja nieraz nachylalam sie nad dzieckiem i sluchalam, czy cokolwiek oddycha
ale w sumie to z Fiolem tylko mialam takie jazdy, z Maksem bardzo rzadko. wiec teraz juz nie kupuje.
ale jesli bylyby wskazania, gdyby cokolwiek bylo niepokojacego u dziecka - na pewno bym kupila.
a a propos kolysek. bylam w sklepie i O ZGROZO!!! ta kolyska coneco simplicity (co chcialam kupic) - jest OGROMNA! normalnie tak topornie wyglada, jakby byla wieksza od lozeczka. szok przezylam i teraz sie mocno zastanawiam. na aukcjach to takie slodkie cudenko, a na zywo - istny topor. sama nie wiem, czy kupie. z jednej strony wygoda, bo na wakacje na bank pojedziemy i nie bede tam targac lozka. no jest plan, ze bedzie dziecko spalo w wozku po prostu - w wieku 3-4 miesiecy nie bedzie to stanowilo problemu. wiec chyba jednak zbastuje z ta kolyska, mial byc cudny bajer, a jest ogromna kolumbryna. i tyle tych falban, ze jakos mnie zniechecila.