reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki na zakupach!!!

musze tu wkleic, dziewczyny, zeby potem moc znalezc ;-) nie lubie zapisywac w ulubionych ;-) jako druga posciel do tej poscieli roundoudou. wychodzi, ze musze kupic 100x135cm..

www.3i3.pl - Artykuły dla dzieci i niemowląt - Pościel Babys Zone Ptak Cudak

www.3i3.pl - Artykuły dla dzieci i niemowląt - Pościel Babys Zone Ślimak Fryderyk

antonina
, powiedz mi, bo tu mi wychodzi, ze to jest ten sam producent, co tej twojej serduszkowej brazowej :-) mowilas, ze jakosc gorsza? bo kurde, w sumie tez nietanio.. 70zl czy cos kolo tego za dwuelementowa. to jak z ta jakoscia?

tzn. jak dla mnie jest taka sztywniejsza, twardsza w dotyku, ta Nino jest taka delikatniejsza, ale licze że może po upraniu+płyn zmiękczający będzie OK. Ale ja czesto mam bardzo subiektywne odczucia w tych sprawach. W każdym razie jest śliczna wizualnie, kolory takie jak na zdj.
Nie zamieniłabym jej,-straszna ze mnie egoistka bo myśle bardziej chyba o tym jak mi sie podoba a nie czy będzie miła dla niuni....ale taka właśnie jestem. Fajne jest to że nie znalazłam dotąd podobnej..:-);-)
 
reklama
a idz, morgen. ;-)

ja w jukej nie mieszkalam, ale za to wie na sto procent, ze bylabym tam wystylizowana od stop do glow ;-) tak tanio mozna dobrac wszystko w piekne zestawy. kocham ciuchy w uk.

jedzenie, szczegolnie na miescie, jest straaaasznie slabe ;-) brrrr. nie wiem, co na dluzsza mete bym jadla, oprocz chinczyka.

w sklepach, wszedzie ludzie milsi. panie i panowie w okienkach na dworcu, wyczerpujaco odpowiadajacy i z usmiechem na glupie pytania, panie w sklepach, ktore pytaja, czy w czyms nie pomoc - i nie ma sie wrazenia ze dlatego, ze podejrzewaja cie o rychla kradziez i sa naprawde pomocne.. echhhh

a, i poundlandy :-D w ktorych mozna kupic zajefajne rzeczy, nie takie smieciuszki, jak w naszych 'wszystko po 5zl'. ja obkupilam sie tam w slodycze, za funty mega duze czekolady toblerone (uwielbiam) np.. i jak bylam w listopadzie to mase gadzetow swiatecznych, naklejek i cudeniek na prezenty :-)

antonina
, dzieki! kurde, to sie zastanowie jeszcze, bo za te pieniadze nie chcialabym sie wnerwic ;-) kurde, kombinuje, jak by tu dopasowac posciel z ikei do tego :-D

ale, ale! dziewczyny, czy myslalyscie o pewnej NIEZBEDNEJ rzeczy do lozeczka? :-D :-D :-D smieje sie, ale serio mowie. o takim czyms mowie:

http://allegro.pl/przescieradlo-maskujace-z-falbanka-60x120-i1445164699.html

bez teo srasznie widac syf pod lozeczkiem i w ogole lozeczko traci na wygladzie. to mowie ja, stylistka poscielowa :-D
 
Ostatnia edycja:
po pierwsze (nie wiem jak teraz) ale ja się nie miałam w co tam ubrać w tym waszym jukej;) w pl zakupy ciuchowe robiłam masowo;) no



no i to czego naprawdę mi brakowalo jak wróciłam: wielokulturowość, tu to wszyscy biali, mówią po polsku, wyglądają w miarę tak samo itd. a tam na każdym kroku inna kultura, język itd....to było super!!
hehe tez na poczatku nie umialam sie tu ubrac... Teraz? Nie kapuje jak moglam sie w PL ubierac bo co zjezdzam wydaje mi sie ze moda sie zatrzymala w dniu w ktorym wyjechalam bo ludzie wciaz wygladaja tak samo, nosza to samo. Nie widac wogole zmieniajacej sie mody na ulicach. Nie to co tutaj ;)

Tez kocham ta wielokulturowosc. Oczywiscie sa granice (np nie zamieszkalabym w dzielnicy gdzie jest to cale skupisko bo tam niebezpiecznie jest - pakinstanie, kurdzi itp beee :( ) ale tak na codzien przechodzac na ulicy, czy spotykajac w sklepie jest fajne. Nie nawidze rasizmu (chodz przyznam bez bicia po czasie spedzonym tutaj mam pewne uprzedzenia do ludzi z azji i bliskiego wschodu - ladnie mowiac) i ciesze sie ze moje dziecko rosnie w miejscu gdzie kazdy ma szanse byc tym kim chce bez wytykania palcami, bo tego w PL poprostu nie znosze...

wracajac do zakupow, aenye nie wierze ze ty taka nie zdecydowana jestes! No szok, ja to juz bym dawno cos kupila bo pierwsze co zobacze to kupuje a potem zamykam oczy zeby sobie nie mieszac we lbie ze np moglam poczekac itp :D hihi
 
a idz, morgen. ;-)

ja w jukej nie mieszkalam, ale za to wie na sto procent, ze bylabym tam wystylizowana od stop do glow ;-) tak tanio mozna dobrac wszystko w piekne zestawy. kocham ciuchy w uk.

jedzenie, szczegolnie na miescie, jest straaaasznie slabe ;-) brrrr. nie wiem, co na dluzsza mete bym jadla, oprocz chinczyka.

w sklepach, wszedzie ludzie milsi. panie i panowie w okienkach na dworcu, wyczerpujaco odpowiadajacy i z usmiechem na glupie pytania, panie w sklepach, ktore pytaja, czy w czyms nie pomoc - i nie ma sie wrazenia ze dlatego, ze podejrzewaja cie o rychla kradziez i sa naprawde pomocne.. echhhh

a, i poundlandy :-D w ktorych mozna kupic zajefajne rzeczy, nie takie smieciuszki, jak w naszych 'wszystko po 5zl'. ja obkupilam sie tam w slodycze, za funty mega duze czekolady toblerone (uwielbiam) np.. i jak bylam w listopadzie to mase gadzetow swiatecznych, naklejek i cudeniek na prezenty :-)

e ja to bym tam musiała fortunę na ciuchy wydać....ale w sumie tam był 8 lat temu styl taki jak u nas teraz to może temu mi się nie podobało bo ja polska, zacofana;) teraz chyba z modą im dorównujemy

a co do uprzejmości to szlag mnie trafiał hahahah, wjadę w babę wózkiem w hipermarkecie a ta do mnie przepraszam, nic się nie stało"??? no w pl by Cie zlinczowali:)
ale podoba mi się dziękowanie kierowcom autobusów za to że jechaliśm autobusem:)

aenye, fruta pink czy mini mini apple?
cenowo wychodzi to samo, bo fruta pink z prześcieradłem a trochę droższe... do mini mini i tak bym musiała prześcieradło dokupić....nie moge się zdecydowac....chyba mini mini, tylko kurka bez prześcieradła jest:(
 
w sklepach, wszedzie ludzie milsi. panie i panowie w okienkach na dworcu, wyczerpujaco odpowiadajacy i z usmiechem na glupie pytania, panie w sklepach, ktore pytaja, czy w czyms nie pomoc - i nie ma sie wrazenia ze dlatego, ze podejrzewaja cie o rychla kradziez i sa naprawde pomocne.. echhhh
a sprobowalby by nnie byc! To taka ich kultura i obowiazek ze MUSISZ sie usmiechac chociazby Cie skrecalo. NIe moglam tego pojac na poczatku (przeciez kazdy ma zly dzien) ale 2 skargi od klientow o brak usmiechu i dywanik u szefa, wpoil mi raz na zawsze ten miły zwyczaj :D hehe ale serio to az milej sie kupuje i zyje jak ludzie sie usmiechaja do siebie pomimo ze cie nie znaja.

a, i poundlandy :-D w ktorych mozna kupic zajefajne rzeczy, nie takie smieciuszki, jak w naszych 'wszystko po 5zl'. ja obkupilam sie tam w slodycze, za funty mega duze czekolady toblerone (uwielbiam) np.. i jak bylam w listopadzie to mase gadzetow swiatecznych, naklejek i cudeniek na prezenty :-)
ojjj z jedzeniem sie tam lepiej powstrzymaj :) tak z dobrego serducha to mowie, bo nie wiem czy publicznie moge powiedziec wiecej ;D
 
dokladnie, i jak widzialam, jak sie ubieraja tam laski, to bylam gotowa naprawde eksperymentowac z ciuchami, ze stylem. tutaj, zeby zmienic styl, musze wydac kilka stow - buty, torebke, spodnie/spodnice, bluzke, sweter czy cos.. wszystko kilkadziesiat zlotych najmniej. a tam za grosze doslownie mozna sie totalnie 'makeover'.

w ogole to kocham ten program, Trinny i Susannah - jeny, marze o czyms takim w pl, z prawdziwego zdarzenia. zeby ludzie umieli sie tak moda pobawic, zeby mieli w ogole szanse. no ale jest coraz lepiej tez, nie powiem, coraz wiecej tanich sieciowek, dzieki Bogu :-) nawet newlooka otworzyli w gdyni, hehe ;-)

a, i fakt, w metrze, jak wsiadaja ci z pakistanu, to po prostu czuc na kilometr chyba. koszmar. raz taka usiadla centralnie obok mnie i moge pogratulowac sobie, ze nie bylam w ciazy, bo nie skonczyloby sie to na bank milo. kocham curry i przyprawy, ale po prostu to bylo nie do wytrzymania. jakby ktos wymieszal olej z curry, papryka, kurkuma i czosnkiem i wysmarowal te babke od stop do glow. jeny.
 
morgaine ;-) nie wiem. naprawde wybierz sama. dla mnie ta p'tites cocottes jest najpikniejsza, ale - jaki ty w koncu masz ten kolor w sypialni??? mozesz zrobic fote sypialni i pokazac? :-) to chetnie wybiore za ciebie :p bo ta cocottes (ta za 192zl) nie jest stricte rozowa. to taki slodki, jakby.. jasnomalinowo-ecru kolorek. no ciezko powiedziec :-D

masz tu linka w googlach ;-)

p'tites cocottes - Szukaj w Google

ale ta fruta pink jest tez boska. jeny, jakie dylematy.

hahahah kolor mojej sypialni teraz to jest biały, bo jeszcze przed malowaniem:p
next week wkleję fotkę i chyba wybierzesz mi mini mini i tak....
nektar śliwkowy będzie na ścianach, angielski róż na suficie (taki biały z delikatną poświtą różu) i do tego mam narzutę na łóżko zieloną, świeczki zielone i takie tam pierdółki zielone....
w sumie jedna i druga by pasowała.... ehhhhhhh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
a co do uprzejmości to szlag mnie trafiał hahahah, wjadę w babę wózkiem w hipermarkecie a ta do mnie przepraszam, nic się nie stało"??? no w pl by Cie zlinczowali:)
ale podoba mi się dziękowanie kierowcom autobusów za to że jechaliśm autobusem:)
szczerze to ja to uwazam troche za hipokrycyzm. BO! owszem mowisz 'sorry' jak kogos szturchniesz, dotkniesz nawet z ich winy. Mowisz prosze dziekuje az do znudzenia, usmiechasz sie do pani z psem stojaca na przystanku, pytasz sie czy wszystko ok jak ktos w ciebie wejdzie, ALE!
babci miejsca nie ustapia, ciezarna moze mdlec a nie ustapia, nie pomoga jak komus (babuni) siatka peknie i warzywa wyleca. Twierdza wtedy ze kazdy ma rowne prawa i nie ma lepszych i gorszych i przepuszczania jakiegos w kolejce czy cos. Twierdza ze jezeli mialas sily tu przyjsc to i masz sily stac. Tyle... Dziwne co nie?
 
reklama
asiunia, why?? ja tam z jedzenia kupowalam tylko ciastka oreo, toblerone, skittlesy i inne tego typu zarcie, co moze byc z tym nie tak??

morgaine
, bierz fruta!!! zdecydowanie jest bardziej stilo :-) chociaz apple zywsze, takie dzieciece bardziej.. no ale nie wiem ;-) mi sie chyba bardziej widzi ta pycha truskawa :-D

nie moge uwierzyc, ze tu robie za eksperta od poscieli, a sama nie mam zadnej jeszcze :-D i tylko oczoplas mam w zamian.
 
Do góry