reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
Mam to samo [emoji50] jak miałam powiedzieć mamie to już mi słabo było, a co dopiero w pracy. W ogóle "jestem w ciąży" nie przechodzi mi jeszcze przez gardło [emoji16]
 
reklama
Chwilę mnie nie ma i już ciężko nadrobić.

Nie napisałam Wam wczoraj, że powiedziałam swojej kierowniczce, że jestem w ciąży. Jakie było moje zdziwienie jak powiedziała "a, to wiem" [emoji33] ponoć Ona należy do tych osób, które widzą takie rzeczy.. i jak przyszłam tydzień temu do pracy po urlopie, to odrazu było widać.. poprosiłam ją na razie o dyskrecję.

Skąd Ci ludzie niektórzy wiedzą [emoji16] Słuchajcie jaką ja miałam sytuację... stoję sobie na mieście i czekam na koleżankę, podszedł jakiś „menel” i pyta czy mam papierosa. Odpowiedziałam, że nie palę a on stoi i na mnie patrzy... „a bo Pani to jest w ciąży” [emoji848] I stał się ze mną kłócił, że on to wie takie rzeczy, gdy mu odpowiedziałam, że nie wydaje mi się, jak odchodził powiedział tylko „sama Pani zobaczy” [emoji38] To było tuż przed okresem! Nawet wino tego wieczoru piłam z dziewczynami, bo nie spodziewałam, się, że tak szybko nam się uda [emoji854] Aha dodam, że grubsza to chyba nie jestem [emoji23]
 
@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
@nnat.. weszłam, zapytałam czy mogę na sekundkę.. zamknęłam drzwi..

K: (na widok zamykanych drzwi) mam się bać?

Ja: nieeeee

K: nie, ale?

Ja: jestem w ciąży

K: (machnęła ręką) a to wiem

Także już mam za sobą [emoji2368] reszcie kobiet z pokoju mam zamiar powiedzieć przy okazji.. Raz na jakiś czas pojawia się temat dzieci i ciąż :)
 
@aszcz jak powiedziałaś? Ja dostaje palpitacji serca jak mam komukolwiek powiedzieć.... Dzisiaj chciałam dziewczynie z którą pracuje i dostałam takiego ataku paniki że słowem się nie odezwałam. W ogóle nie wiem jak temat ugryźć... Tak samo z szefostwem rozmowa... Wtedy to w ogóle na zawał zejdę.
Ja powiedziałam w ostatni dzień mojej pracy jak z niej wyszłam. I to przez telefon bo akurat cały tydzień szefowej nie widziałam... [emoji1787]
 
Hej Dziewczyny! Zalamka na całej linii od niedzieli jestem w szpitalu z bólami głowy. Ze względu na ciąże mało badań mogli zrobić ale w końcu okazało się po nakłuću ledzwiowym że to zapalenie opon mózgowych! Teraz nie wiem ile będę jeszcze leżeć w szpitalu głowa pęka leczenie żadne bo zagraża dziecku... Maleństwo w domu płacze za mama... Dramat
Powodzenia i dużo duzo zdrowia!
 
reklama
Mam to samo [emoji50] jak miałam powiedzieć mamie to już mi słabo było, a co dopiero w pracy. W ogóle "jestem w ciąży" nie przechodzi mi jeszcze przez gardło [emoji16]
Ja tylko mamie powiedziałam a tak to wszystkim mój mąż mówi... A ja to tak... A to przytakne, a to się uśmiechne... Wolałabym nie mówić tak naprawdę [emoji23]
@nnat.. weszłam, zapytałam czy mogę na sekundkę.. zamknęłam drzwi..

K: (na widok zamykanych drzwi) mam się bać?

Ja: nieeeee

K: nie, ale?

Ja: jestem w ciąży

K: (machnęła ręką) a to wiem

Także już mam za sobą [emoji2368] reszcie kobiet z pokoju mam zamiar powiedzieć przy okazji.. Raz na jakiś czas pojawia się temat dzieci i ciąż :)
Kurde, to dobrze wyszło u Ciebie, ja się szalenie boję, jeszcze widzę się z nimi w piątek 13.... Niby nie jestem przesadna, no ALE....
boję się potem jakichś uszczypliwosci czy złośliwości w moim kierunku.... :(
Ja powiedziałam w ostatni dzień mojej pracy jak z niej wyszłam. I to przez telefon bo akurat cały tydzień szefowej nie widziałam... [emoji1787]
Kurde to mi się najbardziej podoba, w sensie taka opcja, no ale nie mogę tak zrobić... Jakoś nie potrafię... Chcę być fair...
 
Do góry