reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe blizniaki

Niczka - to super, że wszystko tak fajnie Ci sie układa.
Najbardziej zazdroszczę, że już możesz sie nie martwić, że za szybko urodzisz :)
Ja gdzieś czytałam, że na koniec ciąży to wizyty powinny być co tydzień.

Ja ostatnio nie mogę się ułożyć wygodnie w łóżku :( właśnie wypróbowuję jak śpi się na fotelu :)

Pozdrowionka
 
reklama
Dziękuje.
Jola-tak w końcu zdecydowałam sama poprosić o skierowanie do szpitala i mi dała gin,a na miejscu się okazało że mam jeszcze na dodatek rozwarcie na 2 cm bo ona mnie nigdy nie badała więc nie wiedziałam.
Co do tygodni narodzin nie umie określić dokładnie bo co lekarz to inaczej mówił ale to był okolo34-35tydzień maluszki urodziły się przez cesarkę bo oboje byli ułożeni pupkami w dół,miałam takie szczęście że przez cały pobyt w szpitalu a leżałam 3 tyg towarzyszyły mi 2 dziewczyny w ciąży bliźniaczej w tym jedna leżała zemną bardzo się zaprzyjaźniłyśmy i naprawdę było nam dużo raźniej. Lekarze podtrzymywali mi ciąże tak bym urodziła w 37 tyg bo w tedy jest ciąża donoszona ale doszły mi inne problemy oprócz tego zatrucia to nadciśnienie i problemy z sercem od leków co w końcu doprowadziło do odstawienia ich.27 lutego o 6.15 odeszły mi wody płodowe od jednego maluszka a o 7.40 miałam je już ze sobą no nie tak dosłownie bo zobaczyłam je dopiero na 2 dzień bo 3 dni leżały w inkubatorach dopiero od 4 dnia miałam Nicole przysobje a bartusia mi wogule nie dali przynosili mi go tylko do karmienia ale nie umie wytłumaczyć dlaczego. Wydaje mi się że w ciąży bliźniaczej jest duża szansa na cesarkę , 1 ciąża bezwzgledu na to jak są odwrócone będzie CC ze względu na bezpieczeństwo takie maluszki choć wydaje nam się ze nie maja miejsca potrafią w każdej chwili się odwrócić koleżanka miała rodzic naturalnie bo to 2 jej dzieci a w 36 tyg maluszki postanowiły się odwrócić.
.Moje maluszki SA bardzo spokojne czasami nie czuć ze są na widok butelki od razu usypiają takie małe wybrały sobie bardziej noc na jedzenie A WAM KOCHANE ŻYCZE Z CAŁEGO SERCA DOBRYCH ROZWIĄZAŃ JAK NAJBLIŻEJ TERMINU I ZDROWIUTKICH MALEŃSTW.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny

Złośnica - fajnie, że tak Ci się wszystko dobrze układa :) Oby tak dalej.

Ja byłam dziś u mojej lekarki. Córeczki mi sporo urosły: 1628 i 1290 g. :)
Ta duża jest podobno większa niż z ciąży pojedynczej.
W poniedziałek spotykam się z lekarzem ze szpitala, który ma być przy moim porodzie, to dowiem się więcej.

Piszcie Dziewczyny co u Was, bo strasznie tu cicho ostatnio.
Pozdrowionka
 
Ja tylko na chwilke- jutro moze cos naskrobie.....!

Zlosnica, ale ja Ci zazdroszcze! Masz juz swoje sloneczka w domku, no i z tego co piszesz nie bylo az tak zle!. no i maluszki grzeczne.....ach ja to juz chyba odliczam dni.....w sobote zaczynam 35tydzien..... a tak mi ciezko z tym brzucholkiem!:sorry2::baffled:. A no i czekam z niecierpliwoscia na fotki maluszkow....!

Zapalka- ciesze sie ze coreczki dobrze rosna i wszystko ok! Glaski dla Twojego brzunia!

Iwee- co tam u Ciebie? Numer telefonu mam, wiec jakby cos sie dzialo to bede z toba w kontakcie.

A u mnie ciag dalszy bardzo czestych skurczy.....no i dziewczynki takie ruchliwe ze czasami to mam wrazenie ze z brzucha mi zaraz wyskocza...:sorry2::szok:;-).
A na dowod tego jak szybko rosne....fotki z dzis!!!
 

Załączniki

  • DSC00194.jpg
    DSC00194.jpg
    16,1 KB · Wyświetleń: 110
Ojej Jola... Brzusio śliczny, ale wyobrażam sobie jak Ci ciężko...
Trochę jeszcze wytrzymasz. :)
Ja może będę wyglądała podobnie bo p. dr powiedziała, że jedna moja córeczka jest o wiele większa niż z ciąży pojedynczej a druga jak z ciąży pojedynczej a ja mam 158 cm wzrostu i już nieźle wyglądam :) Może postaram się w końcu jakieś zdjęcie wkleić.
Twój brzuszek jest taki ładny i okrąglutki a mój jest fantastycznie krzywy, bo duża siedzi zupełnie z lewej strony a mała po środku.

Trzymajcie się dzielnie i piszcie często. Pozdrowionka.
 
jola466 słodki brzuszek... ja się takiego nie doczekam dzisiaj przy pobieraniu krwi Pani której użyczyłam plastra mocno się zdziwiła, że kończę 8 miesiąc...
 
Jola balonik fajowy. :-D
u mnie tez skurcze....chcialam wpasc i wam ponarzekac. Tak mnie boli w kroku i krzyzu jak wstaje i te skurcze, no-spa nie zawsze pomaga, prysznic tez nie.
a z ciekawostek to na ktg jak bylam, potem mialam konsultacje z lekarzem no i sie sie pyta o porod, co bedzie jak obydwa ulozona sie miednicowo a on mi na to, ze to zalezy od lekarza przymujacego porod, ale jak to jest moj 2 porod, ze pierwsze dziecie chucherkiem nie bylo i biorac pod uwage moja miednice to on by przyjal porod silami natury!!!!!! Litosci!
poryczalam sie jak wyszlam od niego, z przerazenia. Nie dosc ze jest mi tak ciezko, ze to bedzie dwojka dzieci to jeszcze taka perspektywa.
Dzwonilam potem do innego szpitala i pytam sie czy ulozenie takie jak mam- czyli jedno glowkowo a drugie miednicowa jest wskazaniem do cesarki i powiedzieli mi ze tak, wiec sie troche uspokoilam.
Dziwia mnie ci lekarze, przeciez niedosc, ze taki porod moze byc bardziej bolesny to jest o wiele wiecej szans na komplikacje i u mnie i dzieci. Chyba oni tak poprostu strasza. Kolezanka mowila ze jej tez tak w ciazy mowili, rodzila naturalnie ale dziecko sie odwrocilo glowka w dol przed porodem

ide sie polozyc bo naprzemienne skurcze i wariacje maluchow mnie wykanczaja

ja tak po cichu pisze - chce juz urodzic
ale sie boje
 
Zlosnica ciesze sie ze bliziaki daja ci troszke odpoczac i sa spokojnymi dzidziusiami. Mam nadzieje ze i moje beda spokojne..jak narazie to w brzuszku nie rozrabiaja jakos nadzwyczaj wiec moze im tak zostanie;-) Pisz nam wiecej jak tam dni uplywaja z twoimi skarbami no i koniecznie fotki wstaw!!!:tak:
Jola brzuszek niesamowity. Az sie zastanawiam jak to fizycznie mozliwe zeby taka drobina jak ty dzwigala taki duuuuzy balon. Mysle ze jak takiego nie wychoduje bo jestem troche wyzsza (166cm) wiec brzuch rozklada mi sie chyba tez na dlugosc:sorry2:
Wierze ze ci barzdo ciezko ale pamietaj ze jeszcze troszke, a wszystkie tu wiemy jaki to wyczyn donosic blizniaki do terminowego porodu...takze brawo dla ciebie:-)
Zapalka to brzusio faktycznie musi smiesznie wykladac taki wykrzywiony:) A gdzie twoje obiecane fotki????? Czekamy i czekamy:tak:
Niczka nie martw sie porodem. Drugi zawsze jest latwiejszy i szybszy...wiem, latwo sie mowi, a ja sama im blizej porodu to coraz bardziej sie stresuje (pomimo ze u mnie trzeci)
Ale jesli tak bardzo ci zalezy na cesarce a w tym drugim szpitalu mowia ze przy obecnym ulozeniu twoich synkow robia cc to moze powinnas wlasnie tam rodzic? Jeszcze troche kochana.., dasz rade:tak:

A ja tez rosne i rosne. Wczoraj sie pomierzylam i w pasie 98cm na wadze 61kg (przed ciaza 53) czyli 8 kg mi naroslo:sorry2:.. A to fotka z wczoraj czyli 28+5 tygodni..
 
reklama
Do góry