reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

ja dzis mega padnieta i zagotowana prze moje dziecie pierwszy raz :no:
wstała na karmienie o 4 zjadła polezałą w łozeczku i zaczeło sie juz to przerabiałam kiedys oczy zmeczone do spania i płącz krecenie głowa wypluwanie smoczka i tak na zmiane co jej włozyłam smoczek dwa razy podciagła wypluła i go szuka znowu a widac ze spiąca zmieniłam pieluche pod główka bo z ulania było mokre pampersa równiez nie pomogło wizełam do siebie do łozka piec sekund oleczała zaczeła to samo i jeszcze tak mnie zdrapałą po buzi przy tym :szok: jakas masakra darła sie dwie godziny zatkłąm jej usta mlekiem które wczesniej wypluwała po prostu sobie trzymałą w buzi i mamlałą i jakos padła i ja tez o 6
kurcze o co z tym chodzi z kjreceniem głowy i wypluwaniem na zmiane smoczka czego nie moze usnąc ?
sama mam wyzuty sumienia ze sie wkurzyłam ale ledwo zyje do tej pory znowu steka spałą godzine bo o 9 znowu było karmienie i po 11 zasneła juz ide butle szykowac bo to bedzie czas juz
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zeby nie bylo, ze ciasto sie marnuje w lodowce to futruje od rana ^^. Teraz wynelam lezak z garasu i sobie leze.. a co mi tam. Franek spi w wozku, a Antek chodzi z autkiem na sznurku. Pytal sie wlasnie czemu nie mam kapci (czyt. japonek). Mowie mu, ze odpoczywam i zdjelam. Ten sie mnie pyta co mnie boli, ze odpoczywam ^^. Mowie mu, ze nic mnie nie boli to ten do mnie "To chodz ciagnac autko ze mna"...


Zorientowalam sie, ze mamy czerwiec, a ja bez stoju kapielowego jestem. Musze sobie zamowic w VS.

Oooo lece ciagnac autko..
 
A ja właśnie zostalam singielką. Tak się pożarłam przez smsy z tym moim, że szok.:szok: Szkoda tylko, ze o kasę poszło... Powiedziałam mu, że lepiej jest mi samej z małym. I w sumie chyba narazie nie mam ochoty się z nim kontaktować... Już w ciąży siępsulo, a teraz chyba definitywnie koniec... za daleko wszystko poszło...

Sorki, że tak o sobie, ale jakoś trzeba mi bylo sie wyżalić...
 
smile strój kąpielowy jak to tylko wór na kartofle mogoe sobie załozyc wyglądam jak locha dosłownie w rozmiarze 46:wściekła/y: udało mi sie 3kg zrzucic narazie masakra a gdzie reszta z 15

@ dostałam pierwsza po 1,5miesiaca czekam na 2 teraz lało sie ze mnie 7 dni :szok: a bolało jak diabli nie wiem czy ostatecznie macica sie obkurczałą bo jakbym rodic miałą nie mogłam wysiedziec na wc tabletka za tabletką była
 
Ostatnia edycja:
witam

a ja dzisiaj rozpusta - wyjątkowo słodkie truskawki:tak:

felidae fotki wózka z dużym 2 miesięcznym dzidziusiem i z 3-latką 96cm.
P1130311.jpgP1130314.jpgP1130315.jpgP1130317.jpgP1130319.jpg
na trzecim zdjęciu widać wypchnięty podnóżek


anka wspominałaś, ze masz skomplikowana sytuację. Przykro mi:-(
Pozwij kolesia o alimenty. A uznał dziecko? Bo jeśli nie to jeszcze musiałabyś zrobić sądowe ustalenie ojcostwa.

wiosna zestawik super, bardzo elegancki... a z portfelika pod kolor, to się uśmiałam:-D
ale też śliczny:tak:

dominiczna ja nie mam @, z Gosią dostałam jakoś po 6-7 m-cu od porodu, jak już karmiłam 2-3x dziennie... a dietę rozszerzałam chyba od 5 m-ca

pola mój Bartek miał moment, ze był "przebiałkowany" jak to ujęła położna. ALE to już naprawdę dużo nabiału jadłam. Objawy to była chropowata skóra między brwiami +wysypka na policzkach i biały nalot za uszami, połozna mówiła, że później pęka skóra za uszkami. Miałam tylko ograniczyć nabiał, ale nie jakoś drastycznie. Poprawiło się po samym ograniczeniu, ale ja na[prawdę dużo tego nabiału jadłam.
 

Załączniki

  • P1130311.jpg
    P1130311.jpg
    25,7 KB · Wyświetleń: 45
  • P1130314.jpg
    P1130314.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 35
  • P1130315.jpg
    P1130315.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 34
  • P1130317.jpg
    P1130317.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 41
  • P1130319.jpg
    P1130319.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 37
Nef - uznał, uznał... narazie muszę od tego wszystkiego odpocząć. Nie myśleć i w ogóle... O alimenty będę się martwić poźniej. Nie mam do tego głowy. Myślę nad własnym biznesem, żeby być sobie sama szefową. To jakoś mnie teraz "jara" i na tym skupię swój wolny czas... Chyba mam już pomysł :D

Wiosna - mi też się podoba ten zestawik. :)

Dominiczka - ja też karmię piersią i @ ni widu ni słychu...
 
Hej, hej:-)
Smile wypoczywaj,wypoczywaj. Cieszę się że chrzciny się udały i buty kupiłaś.
Wiosna bardzo ładny zestaw wyważony kolorystycznie no i portfelik pasuje:-)
Anka87 współczuję trudnej sytuacji
Dominiczka ja nie karmię piersią, ale okresu jeszcze nie miałam... pomału też zaczynam brać tabletki antykoncepcyjne...więc pewnie z odstawienia ciocia na miotle przyleci:-)

obkupiłam lubego mego na wesele od stóp do głów:-)w Vistuli trwają presoldy więc można utrafić już coś fajnego w dobrej cenie. kartki ślubne imienne dla państwa młodych się robią tylko ja bez sukienki , brak ochoty na zakupy i weny...:-:)zawstydzona/y:
dobrego dnia:-D
 
Ja też karmię piersią i narazie okresu nie było.
anka skoro dobrze Ci tylko z dzieckiem to nie ma sensu się męczyć z facetem. Masz racje, skup sie na sobie, trzymam kciuki żeby interes wypalił :)
Ja już przestałam spadać na wadze, zostało mi 1,5kg. Ale apropo stroju kąpielowego to jak myślicie, można się kąpać na polu karmiąc piersią? Pewnie nie bardzo bo może zawiać piersi :(

Ale mój Mikołaj dzisiaj niespokojny, przebudza się co 15 minut.

Aha, wczoraj byliśmy u księdza. Przed wyjściem mówie do mojego M "jak chcesz iść do księdza skoro nie mamy koperty to jak mu damy kase?" on do mnie że 'tylko o date zapytamy, potem mu się da jak sie jeszcze u niego będzie...' nie miałam siły mu tłumaczyć że to nie wesele i nie chodzi się do ksiedza kilka razy poweidziałam 'zobaczymy' i poszliśmy. I co się okazało?:) Żona znowu miała rację!!:-D Wyszliśmy na dwóch debili :-D Ksiądz odrazu nas zaprosił na plebanie i spisał wszystkie dane, a akt urodzenia możemy donieść tuż przed mszą. Niby nie ma obowiązku coś dawać ale chcemy, a mój M jak zwykle wszystko skomplikował bo chociaż mógł wziąść pieniądze, nie musiał odrazu dawać, poprostu się zabezpieczyć że jakby coś to ma i da i będzie z głowy, a tak to będzie musiał to załatwić...nie wiem kiedy. Tak więc chrzest mamy 14 lipca :)
 
wiosna super ciuchy
pola w sumie u nas nikt ie powiedział ze to skaza, z diety kazali wyeliminowac wszystko co z krowa zwiazane, teraz buzie mamy ładna, kilka krostek na rekach ale schodza, a czy to w koncu efekt diety, zmiany proszku czy kosmetyków to nie wiem

smile majqa fajnie ze chrzciny udane

smile jak ja ci zazdroszcze z wagą, niby cos u mnie ruszyło ale i tak jeszcze 7 zotało eh
patrzec na siebie nie moge
przytulanek tez jeszcze nie było, no wstydze się swojego ciała:-(
a jutro do gina, ja tabsów nie moge, spirali nie akceptuje, zastrzyków się boję więc zostaje przy tym co wcześniej czyli npr, chociaż tempki na razie nie mogę mierzyć, więc gumki tez czekają

Olek budził się w nocy trzy razy, po czym o 6.15 juz się wyspał, ale on tak wstaje normalnie, chociaz nawet jakby spal to i tak musiałabym wstać wyszykowac chłopców, brakujemi snu strasznie. Do tego olek nie chce smoczka, woli mamusiny, kupiłam aventu i myslałam ze sukces ale po tyg mu się odwidziało. A dzisiaj spał na razie trzy razy po30, 15, 10 minut, rewelacja, teraz lezy o sobie gada. a mi się gotują słoiki, czereśnie od rana, 86 słoików, na szczęscie juz wszystko popakowane, usze pozalewac i podokręcać
 
reklama
Lenka ty dla mnie wymiatasz... jak ty to wszystko ogarniasz to ja nie wiem... pełen podziw...

my bylysmy na spacerze, potem nakarmiłam terrorystke, wstawiłam sobie obiad i teraz jem a młoda płacze ze niby głodna... a dwie godziny temu jadla (licząc od początku) - nie chcę jej jeszcze dawać... dostała herbatki w razie gdyby tu o picie chodziło nie głód... ale jakbym podeszła sie pobawić z nią to się śmieje :-D terrorystka mała... muszę tłumaczyć że ja też jeść muszę... a dziś letnio - szabelek (fasolka szparagowa dla niewtajemniczonych) i sadzone...

i mi się marzą zakupy... jakaś kiecka, buty... ale a) oszczędzamy, b) mam plan zeby jeszcze trochę schudnąć... wciąż mi trochę brakuje do mojego celu... ale M choć przypomina mi że tęskni za moim płaskim brzuchem to z drugiej strony zdarza mu się sprawić komplement... przytulanki już od jakiegoś czasu - strasznie już tęskniłam za tą naszą bliskością czułą...
za sukienką więc poczekam jeszcze... marzy mi się dawne 45... teraz 49,6... :-)
 
Do góry