reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

reklama
Cześć dziewczynki,w końcu udało mi się Was nadrobić,a nie było łatwo:-)
Iśku największym zdrobnieniem jakim mówimy do małej to jest Kornelka,staramy się nie zdrabniać żeby ładnie nauczyła się swojego imienia.:-)

Też planuje iść na roczny macierzyński,a nawet jak Go nie wprowadzą to i tak pójdę na wychowawcze.Nie opłaca się mi wracać do pracy przy dwójce malutkich dzieci.
My dzisiaj mieliśmy aktywny dzień,załatwiliśmy w urzędach wszystkie zaległe sprawy,skoczyliśmy na zakupy i na pyszny obiad do Ikei:-)
Jutro wybieram się na glukozę,i już się boję,pytałam się dzisiaj lekarza,czy nie dałoby się żebym zjadła odpowiednią dawkę czekolady,ale śmiał się ze mnie,a ja kompletnie nie wiem dlaczego:-)
Idę się położyć,bo padam dzisiaj na nos.
Dobrej nocki dziewczynki
 
melduje się i tu

ja mam dziś zabiegany dzień jak nigdy. Rano odwiozła Filipa do przedszkola, później śniadanko i już musiałam wychodzić z domu bo po drodze do lekarza zaliczyłam pocztę i opłacenie rachunków. Wizyty u gin były opóźnione i godzinę sobie poczekała. Czekając na wizytę dostałam smsa że odbiór gry która zamówiłam dla brata Ł. mogę odebrać do godziny 13 więć trochę moje plany po wywracało. Odebrałam tą diabelną grę notabene- Diablo III:-D i poleciałam z teściową do Babci Ł. do szpitala. Posiedziałyśmy trochę z babcią, pozałatwiałyśmy wszystko na wyjście na przepustkę i pora była się zwijać bo musiałam odebrać Fifka z przedszkola.

A po powrocie nie miła niespodzianka:wściekła/y: bo okazało się, że ktoś odłączył naszą odświętną małą lodówkę:wściekła/y: i wszystko co było w jej zamrażalniku się rozłożyło:wściekła/y:. Jak ją otworzyłam jak buchło smrodkiem to klękajcie narody:szok: A że święta tuż tuż to i dodatkowa lodówka wskazana co by skryła pysznośności. Więc musiałam ją niestety umyć kosztowało mnie to dużo ale jakoś dałam radę na raty. Ale co gorsza dalej wania:wściekła/y:

Macie może jakiś sposób by szybko się pozbyć smrodków z lodówki??

Piję ciepłą herbatkę i mykam pod kołderkę spać. Mam nadzieję że dziś dłużej pośpię:cool2:

MIłego wieczorku


ps sory za tekst bez łada i składu i pisownie beznadziejną ale jest już bardzo zmęczona
 
Witajcie Kochane, wczoraj padłam... już powoli mam dość pracy na szczęście juz zaraz na zwolnienie ale ta końcówka roku jest ciężka;/
u mnie mroź -11brr a na śląsku +2 dziwny ten nasz klimat;p
Notka- Ja idę od 28 na zwolnienie dopiero, także nic nie pomogę a co chciałaś dokładnie się dowiedzieć?
Tasia-ulalal ale pospałaś;)
Myszka- Gdzie Ty się podziewasz??
Ania-Kurczę, może z mień lekarza bo zamęczy I ciebie to ucho i Maję.
Phel- Zdrówka dla Antka ;)
Beti- Ja tez tak latam, i boli mnie ten pęcherz idę do ubikacji a tam prawie nic nie mam, mała musi się na nim układać;)
Ola- jakaś masakra z ta glukozą, oby następnym razem nie było powtórki z rozrywki.
Zonqa-spróbuj proszek do pieczenia wysypać na mały talerzyk.. moja mama zawsze taka robiła, on wyciąga ale zależy jaki to smród. Ja bym spróbowała także cytryną wytrzeć i zostawić na trochę ona tez smrody wyciąga.
Madan- ja mam takie rady codziennie od teściowej , głowa puchnie. nie chce myśleć co będzie jak się maleństwo urodzi.
jutro juz nie idę i mamy z teściową papuniki(czytaj placki) na święta piec... czuję że się pokłócimy bo przecież ja muszę robić tak jak ona mówi i będzie się pytać sto razy a jajka dodałaś a proszek dodałaś...:wściekła/y:Nie jestem super piekarką, ciasta mi akurat jakoś wychodzą... muszę na pewno dużo się nauczyć ale jak to zrobić jak ona nie daję mi szansy.Szkoda że z moja mamą nie miałam dobrego kontaktu i ona mnie nie nauczyła wszystkiego..Bardzo mi tego brakuje mam nadzieję ze ja swoją córkę nauczę żeby było jej łatwiej( czytaj żeby teściowa nie musiała się nad nią pastwić) ale powoli sama dojdę do wszystkiego na razie jestem młodą gospodynią ale uczę się szybko- jak ktoś mi nie wchodzi w drogę.!!!!!!
No to tyle na razie.. wracam do pracy...Jutro jeszcze kibelek mi został do sprzątnięcia a w sobotę zagonie M do trzepania dywanów. Mróz ma trzymać to trochę tego kurzu wymrozi;)
3maj Cie się Brzuchatki
Przypomniała mi się Majra- ciekawe czy wszystko u niej ok OBY;)3MAMY kciuki
 
Witam

mamakruszynki powodzenia na glukozie:-)



zonqa współczuję przeżyć z lodówką, niestety nie mam pojęcia co zrobić z zapachem ale są przecież w sklepach jakieś tam zapachy i odświeżacze do lodówek, może spróbuj :confused:



Shy ja tez mam dość ale pomyśl jutro piąteczek zaraz święta i zleci nam a zobacz jakie będziemy szczęśliwe jak w końcu i my pójdziemy na L4:-D



Felidae a do kiedy zamierzasz pracować?
 
reklama
Cześć kobitki :-)

Co za pogoda, mgła że można wycinać łańcuchy na choinkę!!! Ja się zbieram na 11 do kina na Sagę Zmierzch, bo jeszcze nie widziałam:-p a potem na pyszne lody mascarpone!!!
Właśnie dostałam strzała pod żebro, a właściwie powolne pchanie, chyba i u mnie zaczynają się przyjemności z rozpychaniem:-D mam nadzieję że to to!!!!!!??????

ankzoc trzymam kciuki za cały dzisiejszy dzień :*
mamakruszynki powodzonka na glukozie, no czekoladka to niestety nie jest;-)
zonqa przykro mi ale też nie pomogę, ja bym chyba użyła wszystkich możliwych środków po kolei ale jakieś sposoby na pewno są oprócz mycia wodą z octem:confused:
Shy już końcówka, wytrzymaj jeszcze troszkę :-) ja też się wszystkiego dopiero uczę, za parenaście lat będziemy wymiatały :-D
Iśku ja się na nic nie nastawiam w sumie, myślę o tym co tu i teraz:-p a co do wstawania porannego same plusy, prawie:-p
Miłego dnia wszystkim :*
 
Do góry