aisak_85 my się normalnie kochamy, ale pozycję zmieniliśmy na taką, że ja leże na boku, a mąż za mną ;-) kończy normalnie w środku co w zasadzie ja mu nakazałam, bo właśnie sperma może troszkę przyspieszyć poród, ale raczej nie jakoś drastycznie.
reklama
aisak_85 my się normalnie kochamy, ale pozycję zmieniliśmy na taką, że ja leże na boku, a mąż za mną ;-) kończy normalnie w środku co w zasadzie ja mu nakazałam, bo właśnie sperma może troszkę przyspieszyć poród, ale raczej nie jakoś drastycznie.
aha...no to fajnie
wiecie co byłam taka twarda a nie boje sie co tam mi poród drugi raz rodze wiec wiem co mnie czeka ale poza bólem chyba boje sie sameej świadomosci ze to juz czas hahaha
anila
Fanka BB :)
Aisak - ja czytałam też ze warto w ostatnim miesiącu stosować prezerwatywy. poza tym drobiazgiem tak długo jak ciąża nie jest zagrożona to seks nie jest zabroniony w żadnym jej etapie - pytanie o komfort psychiczny i fizyczny bo tu podobno rożnie bywa u kobiet...
już prawie skończyłam prasowanie...:-)
wybrałam też ciuszki na wyjście... oglądałam zdjęcia znajomej - jej dziecko urodziło się w sierpniu a na wyjście ubrane było tak ciepło że zastanawiałabym sie czy swoją w kwietniu aż tak ciepło ubrać i mam teraz dylemat... prawdę mówiąc to pojęcia nie mam jak bardzo ciepło powinno się ubierać takiego szkraba... bo określenie jedna warstwa więcej jest dla mnie totalnie niejasne... ech - będziemy się uczyć...

już prawie skończyłam prasowanie...:-)
wybrałam też ciuszki na wyjście... oglądałam zdjęcia znajomej - jej dziecko urodziło się w sierpniu a na wyjście ubrane było tak ciepło że zastanawiałabym sie czy swoją w kwietniu aż tak ciepło ubrać i mam teraz dylemat... prawdę mówiąc to pojęcia nie mam jak bardzo ciepło powinno się ubierać takiego szkraba... bo określenie jedna warstwa więcej jest dla mnie totalnie niejasne... ech - będziemy się uczyć...

pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
anila - ja wyszłam z założenia, że zapytam kobietki z pokojku albo położną. Mam dwa rodzaje kombinezonów, M weźmie oba i zobaczymy;-)
Jeśli sie urodzi ok 50 cm dł to na wyjście zakładam czapkę, bodziak i na to kombinezon bo mam taki śliczny na 56...jak będzie bardzo ciepło to w pajacyk taki cieplejszy...skarpetunie...do fotelika i kocykiem....wszystko zależy od teg co będzie się działo na dworze. inaczej jak wychodzi się z dzieckiem w 3 dobie inaczej jak sie odlezy bo lampy, albo leczenie infekcji jeszcze się przyplącze. bo takie 3 dniowe dziecię jeszcze nie zadobrze reguluje swoją ciepłotę ciała. ja wychodziłam z takim dwu tygodniowym prawie...a padało więc ubierałam ciepło...
lenka21*
2+3 = MY
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 4 637
już w domu jestem
pojechalismy wczoraj po 8 jak chłopcy zasneli, oczywiście od razu na oddział , nie ma mowy żeby tylko zbadali i puścili do domu.Szyjka trochę puzcza, częsc pochwowa się skróciło , rozwarcie zew na opuszek, młody 3100, tak wszystko dobrze, dostałam duphaston i diphergan i mam leżeć, co jest nierealne, postaram się oszczędzać, na ktg jakieś tam skurcze było, prawie cały czas na poziomie 20. Wczorajszy lekarz który mnie wczoraj przyjmował cham taki, szkoda gadać, juz nawet żałowałam że pojechałam no ale juz dzisiaj z ordynatorem inna bajka.
pozdrowienia dla wszystkich
Anezram rodzisz?
pojechalismy wczoraj po 8 jak chłopcy zasneli, oczywiście od razu na oddział , nie ma mowy żeby tylko zbadali i puścili do domu.Szyjka trochę puzcza, częsc pochwowa się skróciło , rozwarcie zew na opuszek, młody 3100, tak wszystko dobrze, dostałam duphaston i diphergan i mam leżeć, co jest nierealne, postaram się oszczędzać, na ktg jakieś tam skurcze było, prawie cały czas na poziomie 20. Wczorajszy lekarz który mnie wczoraj przyjmował cham taki, szkoda gadać, juz nawet żałowałam że pojechałam no ale juz dzisiaj z ordynatorem inna bajka.
pozdrowienia dla wszystkich
Anezram rodzisz?
Super, że dałaś znać....
jesoo jak aja się boję traktowania na izbie przyjęć...głównie przez to, że ja za grzeczna i pyskować nie umiem.
Jak rodziłam 6 lat temu, to sie zgłosiłam i nie było problemu. Zbadali, stwierdzili, że rodzę bo jest rozwarcie na 4 cm. Nikt nie dyskutował, i nie kwestionował...ale jak słyszę, że robią problemy, odsyłają to aż mam dreszcze....eh.....jejku, żeby było podobnie jak ostatnio, i żeby bolało nie bardziej :-( mam stresa
jesoo jak aja się boję traktowania na izbie przyjęć...głównie przez to, że ja za grzeczna i pyskować nie umiem.
Jak rodziłam 6 lat temu, to sie zgłosiłam i nie było problemu. Zbadali, stwierdzili, że rodzę bo jest rozwarcie na 4 cm. Nikt nie dyskutował, i nie kwestionował...ale jak słyszę, że robią problemy, odsyłają to aż mam dreszcze....eh.....jejku, żeby było podobnie jak ostatnio, i żeby bolało nie bardziej :-( mam stresa
reklama
witam dziewczyny 
ja juz w Poznaniu, wczoraj mialam zerowy dzien... poryczalam sie, ze to juz koniec, ze za tydz moze byc juz po wszystkim. Oczywiscie ciesze sie ze bedzie Malutka, jednak przeraza mnie co bedzie po cc i jej operacji. Jeszcze wczoraj poklocilam sie z moim M i sie do niego nie odzywam.
Widze, ze juz po malu kazda z nas ma jakies objawy. 27 ma byc pelnia, to sie moga kobiety posypac
choc nie wiem czy to prawda 
ja juz w Poznaniu, wczoraj mialam zerowy dzien... poryczalam sie, ze to juz koniec, ze za tydz moze byc juz po wszystkim. Oczywiscie ciesze sie ze bedzie Malutka, jednak przeraza mnie co bedzie po cc i jej operacji. Jeszcze wczoraj poklocilam sie z moim M i sie do niego nie odzywam.
Widze, ze juz po malu kazda z nas ma jakies objawy. 27 ma byc pelnia, to sie moga kobiety posypac

Podziel się: