ok, chałupka ogarnięta, obiad w połowie zrobiony, pranie nastawione. u mnie dziś skleroza- załaczyłam pralkę, ale węża odpływowego nie wsadziłam do kabiny i zalało łazienkę
.
co do wizyt to mój T jest praktycznie na każdej wizycie o ile tylko może. wszytsko ma swoje plusy i minusy.
czasem się wstydzę
:-)

co do wizyt to mój T jest praktycznie na każdej wizycie o ile tylko może. wszytsko ma swoje plusy i minusy.

