reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

a ja mam dość...młodemu gorączka rośnie zamias spadać...:-( jutro do lekarza, Mąż na L4 od dzis i tez gorączki ja poporostu niemam siły już na te choroby. Mnie coś bierze, ale *spam* w ruch poszedł i jest lepiej...przynajmniej gorączki nie mam. W sumienie wiem czy dobrze czy źle...płakac mi sie nad tymi moimi chłopakami chce :-( i oczywiście schiza ze młody jakąs świńską grype podłapał...albo zapalenie płuc :[ ....chyba trzeba złożyć podanie o sanatorium. Bo ja go nie widze w szkole jak tak będzie chorował :-(
Phel trzymam kciuki...
Zdrówka dziewczyny ide sie kurować...zanim mnie trafi na dobre, bo ja to na oddziale wyląduje jak tak sie rozłoże :/
 
reklama
Phelania Ojej! Ale sie porobiło, ale bezpieczniej poobserwować w szpitalu, trzymam kciukasy za szybkie wyjście i żeby wsio ok było:tak:


Felidae wiem co czujesz, bo też miałam listopad/grudzień przedłużające się chorowanie młodej i moje i tez i było ciężko. Zdrówka życzę Twoim chorowitkom, a Ty się nie daj zarazkom. :tak:
 
Phel- trzymaj się ciepło :) dacie radę. Lepiej na miejscu być na sprawdzeniu, jakby coś się działo tfu, tfu
Smile- ja bym też nie jechała do egiptu, ze względu na tą ich florę bakteryjną- tzw. klątwę faraona, bo łatwo o zatrucie pokarmowe tam. Lepiej to zaplanować na przyszły rok :tak:
Madan- a mało nas to fakt, to wynik tego, że dziewczyny się przeniosły na fb lub do wątku zamkniętego, który jest tak elitarny, że jak napisałam do naszej moderatorki dotki, żeby dała mi do niego dostęp to się dowiedziałam, że zapyta i mi odpowie w tej sprawie- a było to już tydzień temu :-D śmiech mnie ogarnia, że taka była kiedyś burza o to, żeby nie robić wątku zamkniętego, bo wszystko się posypie, a teraz faktycznie połowa osób nam gdzieś wyemigrowała. Z drugiej strony przynajmniej mam czas, żeby to nadrabiać na bieżąco, bo nie ma 50 stron nieprzeczytanych za każdym razem gdy tu wchodzę :-) sama śmietanka została heheh ;P
 
Witajcie brzuchatki:-) Felidae życzę dużo Zdrowka dlaCiebie i rodzinki;-) Phelania trzymaj sie wszystko będzie dobrze,:tak: faktycznie pustki .. Ja tez częściej was podczytuje niz pisze ale postaram sie poprawić hihi:happy: trzeba sie trochu ogarnąć i wykapac ale lenia mam jakiegoś strasznego ze szok:dry:
 
Nef - ciąża w zimie to masakra, ale za to jak fajnie będzie urodzić na wiosnę:-). U mnie ulica nadal zamknięta dla autobusów a ZTM nie zgodził sie na komunikacje zastępczą, tak więc nadal turlam sie dwa kilosy na przystanek z tym, że z każdym miesiącem coraz ciężej i dłużej mi to idzie. musiałam kupić takie ortalionowe buty a la Relaksy bo moje skórzane oficerki w takim śniegu i breji przeciekały na maxa. jutro sprawdzę, czy zakup udany, bo na SR trzeba iść:baffled:

madan - i dobrze zrobiłaś, że wzięłaś się za coś konstruktywnego, naszym zamartwianiem nic nie zmienimy. Trzymam kciuki i za dzidzi i za sesję &&&&

eevciaa - no i dobrze, ze postawiłaś na swoim:tak:, mi też wczoraj odwołali endokrynologa, dobrze, że zadzwonili, bo dla mnie dojazd tam to prawdziwa wyprawa i bałam się właśnie na kiedy mnie przerzucą, bo on ma terminy zajęte po 2-3 miesiące naprzód, ale jakimś cudem na hasło "ciąża" wcisnęli mnie na 29.01:-D

Co do piłeczek - moja siostra kupiła dla autystycznego syna, ale on nie załapał:no:. Jedyne co robił to zbierał po pokoju jak siostra rozrzuciła i wrzucał do basenika. Śmialiśmy sie, ale jakby nie patrzeć to zajęcie miał:-D

Felidae - bądź silna, nie daj się. Ta zima kiedyś się kończy;-)

tiramissu - haha dobre, może podanie o WZ złożyłaś na złym druczku, albo bez zdjęcia:-D:-D
 
Tiramissu - ja na razie jedyna klątwę to miałam w Turcji,a nie w Egipcie.. i to jeszcze w takim wypasionym hotelu, że sama byłam w szoku. Nawet jakbym się zgodziła na wylot teraz to mi lekarz nie da zaświadczenia.. a takie po 6m u ciężarnych są wymagane ;)

Pscółka - niby fajnie rodzić na wiosnę, ale pod względem ciuchów i przygotowań to dla mnie grudzień był leszy. Kupiłam same ciepłe/grube rzeczy rozm 62, 68... a teraz nie wiadomo.. kupować cienkie czy grube.. krótki rękaw czy długi.. W zime wiadomo - jest zimno.. A kwiecień/maj to u nas różnie bywa ;)
 
ja adama rodzilam w czerwcu to kupowalam same cieniutkie, teraz mam takie polarkowe lub misiowe pajacyki na kwiecien :) kombinezonow nie kupowalam :)

wole zdecydowanie rodzic wiosna/lato :) choć faktycznie ciaza w zime jest nie fajna::p
 
reklama
Smile - no to fakt. mi sie akurat poszczęściło, bo siostra zarzuciła mnie ciuszkami, więc mam na każdą możliwą pogodę. to pierwsze z czterach prań ciuszkowych dla wieku 0-3 m-ca. Zastanawiam się czy dzidzi w ogóle ubierze każdy ciuszek chociaż raz?? No ale narzekać nie będę, poprasuję wszystko przed rozwiązaniem to więcej czasu będę miała po.
DSCN1806.jpg
Bardziej mi chodziło o to że fajnie będzie chodzić na spacerki jak z każdym dniem pogoda będzie coraz ładniejsza, a dzień coraz dłuższy:-D
 
Do góry