Co do smarowania pupy to cały czas uzywam maści, którą dawali w szpitalu i też odparzeń jeszcze na oczy nie widziałam ale niestety już się kończy... myślę, że potem sięgniemy po sudocrem, bo już przed porodem był zakupiony, ale słyszałam, że on działa wysuszająco, a ta maść szpitalna raczej nawilżająco... no ale skoro polecacie, to na pewno spróbuję
aha, no i mogę się już podzielić wrażeniami na temat biedronkowych pieluch - niby są ok, ale kupiłam 3-6 kg, takie jakich używaliśmy Huggies, i wydają mi się sporo mniejsze... poza tym mają jakby mniej elastyczną gumkę i jak zapnę Olka to nie wiem czy nie ma za ciasno.. z drugiej strony jak próbowałam zapiąć luźniej to już dwa razy się zasikał :laugh: więc radzę uważać na te rozmiary. I myślę, że jednak wrócimy do huggiesów, bo kupujemy w hurtowni i różnica w cenie wychodzi naprawdę znikoma
aha, no i mogę się już podzielić wrażeniami na temat biedronkowych pieluch - niby są ok, ale kupiłam 3-6 kg, takie jakich używaliśmy Huggies, i wydają mi się sporo mniejsze... poza tym mają jakby mniej elastyczną gumkę i jak zapnę Olka to nie wiem czy nie ma za ciasno.. z drugiej strony jak próbowałam zapiąć luźniej to już dwa razy się zasikał :laugh: więc radzę uważać na te rozmiary. I myślę, że jednak wrócimy do huggiesów, bo kupujemy w hurtowni i różnica w cenie wychodzi naprawdę znikoma