reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

a u nas wielka maruda, Jurand budzi się kilka razy w nocy, wstał o 5:30, o 6:30 poszedł już spać na 1h, teraz znów poszedł spać, ja .... marudzi, osiwieje, znów jestem sama z tym wszystkim. Oczy mi się same zamykają i nie mam siły na nic.
 
reklama
Aga, u nas też była cięzka noc. Ani Hela ani Franek nie chcieli spać, nawet ja nie mogłam za bardzo, mimo że mega zmęczona byłam. Może to przez tę pogodę.
 
Iga zjada narazie marcheweczkę i jabłuszko w ciągu dnia po pół słoiczka ładnie je ale obowiązkowo musi cycem popijać w dużych ilościach, kaszki są blee wypluwa i nie ma mowy dodatkowo ja też muszę jej podawać łyżeczką bo butla to wróg. Ale dziecią się najada a dziś w nocy zrobiła mi niespodziankę przed 20 zasnęła i obudziła się po 6.20
 
Dziś mam ciężki dzień Miłoszek dopiero zasnął od 6 rano_Ogólnie lubi wszystko jeść może tylko brokuły mniej a co do soczków nie bardzo lubi jabłko i marchew razem a kaszki i kleik to uwielbia ale po tym nie chce jeść nawet 7 godz tylko woli pić i nie cierpi ciepła
 
Elunia ty też karmisz Igę tylko piersią?
Ja chyba jakas dziwna jestem, mam wrażenie że Ola jest głodna i marudna przez to ale boję się jej podać zupę czy kaszkę.....piediatra powiedziała aby narazie dawać jej jak ma ochote po p ół słoiczka deserku, Olunia bardzo patrzy na jedzenie, jak jemy to szału dostaje a do słoiczka to się trzęsie.....ja daję zawsze po piersi i nie wiem czy mogę dać jej cały i zacząc marchewkę? czy kaszkę? piszecie o zaparciach więc boję się ją narażać a z drugiej strony bardzo już chcę dać jej coś innego niż cyc. A soczek wczoraj jej dałam bo marudziła i marudziła na spacerze więc kupiłam i wlałam do kubka- pierwszy raz piła z tego kubka i chwyciła łapkami i wytrabiła sama 100 ml....Też uważam że woda najlepsza ale ponoć własnie soczek rozluźnia....
 
jak czytam co wasze dzieci jedzą i piją to się zastanawiam co z moim jest nie tak, albo ze mną. Jurand nic co nie ma smaku mleka nie chce, a ostatnio nawet wymiotuje. Z jednej strony uważam, że może to i dobrze, bo dziecko według mnie powinno jeść tylko mleko, ale z drugiej, ktoś obmyślił plan diety malucha i wie co dziecko może już jeść w danym wieku. No i mam takie mieszane uczucia, ale pociesza mnie fakt, że niektóre dzieci dopiero zaczynają.
 
u nas też Mati-maruda... i już sama nie wiem czy to przez pogodę, ząbki czy głodny:confused::confused: jak wcześniej ładnie spał w nocy to teraz budzi się chwilę po 1 jak dam smoka to zaśnie na pól godzinki albo i tyle nie i budzi się z płaczem:confused: no to dam cyca to zje i zasnie a potem po 4 znowu płacz:baffled: tak zaczynam myśleć że może kaszkę na kolację już dawać?:confused: tylko jaką polecacie? od jakiej zacząć?:confused: pewnie w przyszłym tygodniu wybierzemy się na szczepienie to przy okazji pomarudzę lekarzowi:-p
 
Dzis probowalam Juliankowi podac po raz pierwszy marchewke ze sloiczka. Totalna porazka. Plul, plakal, udalo sie moze zjesc z pol lyzeczki albo jeszcze mniej. Czy u Was tez to tak wygladalo po raz pierwszy?



Maciek od poczatku ladnie jadl i wszytskiego chcial sprobowac. Teraz podaje mu zupke jarzynowa juz miesiac (niemal caly czas z tymi samymi skladnikami) i juz mu sie chyba znudzila, bo ostatnio nie mial na nia ochoty. Dzis dodalam do zupki troche kaszki ryzowej i zjadl cala miseczke :-D
No ale oczywiscie spora czesc wypluwa takze i wklada raczki do buzi tym samym wyjmujac sobie jedzenie a wiec sporo tego nie zostaje zjedzone :-p
 
reklama
Dziewczyny, sama nie wiem, jak tak czytam, ze Wasze ladnie jadly od poczatku, to sobie mysle, ze moze Julianek jeszcze nie gotowy na nowe pokarmy. Zaraz sprobuje jeszcze raz z ta marchewka, jak nie bedzie chcial to chyba nie bede go na razie zmuszala i jeszcze poczekam z kilka dni z tymi nowosciami.
 
Do góry