reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Ja też mam mnóstwo małych Liwii w otoczeniu, chociaż i tak Majek i Lenek nie pobiją...
Sent from my EVA-L09 using Forum BabyBoom mobile app
Sent from my EVA-L09 using Forum BabyBoom mobile app
Z tych trzech chyba Nina podoba mi się najbardziej. Liwia też jest ładna, ale skoro mówicie, że jest ich coraz więcej, to stawiam na Ninę.
Czy Wy też tak macie, że jak jakieś imię staje się bardziej popularne (nawet bardzo ładne imię) to przestaje się Wam ono w jakimś sensie podobać? Ja mam tak i mimo, że dane imię bardzo by mi się podobało to nie dałabym tak córce czy synowi na imię, bo nie chciałabym, żeby był 4 Piotrkiem czy 3 Kasią w klasie, tak jak to było za moich czasów.
Czy Wy też tak macie, że jak jakieś imię staje się bardziej popularne (nawet bardzo ładne imię) to przestaje się Wam ono w jakimś sensie podobać? Ja mam tak i mimo, że dane imię bardzo by mi się podobało to nie dałabym tak córce czy synowi na imię, bo nie chciałabym, żeby był 4 Piotrkiem czy 3 Kasią w klasie, tak jak to było za moich czasów.
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Nela, mam dokładnie tak samo... Zawsze mi się Julia podobała, ale jak tylko zaczął się boom na Julki, to tak mi to imię obrzydło, że nie było szans na nadanie go córce.
I nie mogę zrozumieć ludzi, którzy nadają swoim dzieciom imiona z pierwszej trójki najpopularniejszych imion - ja jestem Ania i przez pierwsze lata podstawówki mama się zastanawiała, czy nie zmienić mi na Hanna, bo Anek miałam w klasie 5 oprócz siebie, to była masakra, wiecznie po nazwisku, żeby było wiadomo, o którą chodzi... Na placu zabaw krzyknij "Maja" albo "Lena" to się 3/4 dziewczynek odwróci... Zero oryginalności...
I nie mogę zrozumieć ludzi, którzy nadają swoim dzieciom imiona z pierwszej trójki najpopularniejszych imion - ja jestem Ania i przez pierwsze lata podstawówki mama się zastanawiała, czy nie zmienić mi na Hanna, bo Anek miałam w klasie 5 oprócz siebie, to była masakra, wiecznie po nazwisku, żeby było wiadomo, o którą chodzi... Na placu zabaw krzyknij "Maja" albo "Lena" to się 3/4 dziewczynek odwróci... Zero oryginalności...
Ja synów nazwałam Kacper i Bartosz mimo, że akurat jak się rodzili te imiona były w pierwszej 5 popularności, ale mimo to Bartek w klasie nie ma drugiego Bartka a Kacper tylko jednego K. A córka będzie Marysia a Marysie często są jakieś gdzieś, nie patrzę na toZ tych trzech chyba Nina podoba mi się najbardziej. Liwia też jest ładna, ale skoro mówicie, że jest ich coraz więcej, to stawiam na Ninę.
Czy Wy też tak macie, że jak jakieś imię staje się bardziej popularne (nawet bardzo ładne imię) to przestaje się Wam ono w jakimś sensie podobać? Ja mam tak i mimo, że dane imię bardzo by mi się podobało to nie dałabym tak córce czy synowi na imię, bo nie chciałabym, żeby był 4 Piotrkiem czy 3 Kasią w klasie, tak jak to było za moich czasów.
A znowu my wybieramy miedzyRazem z mezem mamy dylemat jakie imie dla coreczki.
Imiona ktore nam obojgu sie podobaja to:
Liwia
Nina
Rozalia (imie po pra babci)
Dodam ze mamy juz synka Gabrysia
Liwia
Nel
Anika
Ja bym chciała Liwie, a moj Anike, w sumie Anika tez mi sie podoba bardzo, bo to moja propozycja ;p
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2012
- Postów
- 10
Alez to Nina jest popularniejsza. W zeszlym roku miała 1775 nadań, a Liwia 555.Z tych trzech chyba Nina podoba mi się najbardziej. Liwia też jest ładna, ale skoro mówicie, że jest ich coraz więcej, to stawiam na Ninę.
Czy Wy też tak macie, że jak jakieś imię staje się bardziej popularne (nawet bardzo ładne imię) to przestaje się Wam ono w jakimś sensie podobać? Ja mam tak i mimo, że dane imię bardzo by mi się podobało to nie dałabym tak córce czy synowi na imię, bo nie chciałabym, żeby był 4 Piotrkiem czy 3 Kasią w klasie, tak jak to było za moich czasów.
reklama
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
Nina ,jak dla mnie numer jeden.
Będąc w drugiej ciąży 11 lat temu,dziewczynka miała być Niną lub Alicją.
Jednak jest drugi syn -Emil,pierwszy to Maciej.
Ani jedno ani drugie w tamtym czasie numer jeden na listach,
a okazało się że Maciek ma dwóch swoich imienników w klasie,
Emil za to jest jeden w szkole,dosyć dużej szkole.
Będąc w drugiej ciąży 11 lat temu,dziewczynka miała być Niną lub Alicją.
Jednak jest drugi syn -Emil,pierwszy to Maciej.
Ani jedno ani drugie w tamtym czasie numer jeden na listach,
a okazało się że Maciek ma dwóch swoich imienników w klasie,
Emil za to jest jeden w szkole,dosyć dużej szkole.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: