mamoośka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2007
- Postów
- 6 506
Masz racje.Przepraszampomyliłaś mnie z melada50pozdrawiam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Masz racje.Przepraszampomyliłaś mnie z melada50pozdrawiam
... No i pytanie do tych mam sprzeciwiajacych się egzekwowania kontaktów babci z dzieckiem- czy jeżeli po rozwodzie wasz już były mąż zabrałby dziecko do siebie i powiedział wam wara, to też byście tak czekały na łaskę tatusia czy jednak chciałybyście wyegzekwować prawo???
wniosek z tego taki że z ojcem jest wszystko dobrze skoro przyznali mu dziecko.bo trudno ukryć taką chorobę albo w ogóle jakieś zaburzenia.Wiesz Izyda ja o tym samym pomyślałam cyt.: "Przeszłam badania w RODK-a oraz przez biegłych sądowych psychologów i psychiatrów.Wszystkie opinie są dla mnie pomyślne". No to chyba i ojciec przechodził jakieś badania to myslę że ewentualna choroba psychiczna zostałaby ujawniona" no i oczywiście nie miałby pełnej opieki nad dzieckiem..
Wiesz Izyda ja o tym samym pomyślałam cyt.: "Przeszłam badania w RODK-a oraz przez biegłych sądowych psychologów i psychiatrów.Wszystkie opinie są dla mnie pomyślne". No to chyba i ojciec przechodził jakieś badania to myslę że ewentualna choroba psychiczna zostałaby ujawniona" no i oczywiście nie miałby pełnej opieki nad dzieckiem..
Problem w tym,że zięć panicznie boi się psychologów i psychiatrów.Powiedział mi,że jak wspomnę w sądzie o terapii dla niego,czy dla dziecka,to ucieknie z dzieckiem za granicę i więcej wnusi nie zobaczę....Raz 10 lat temu,po śmierci swojej matki był zięć u psychologa.Psycholog po rozmowie z nim odmówił z nim współpracy,kierując go jednocześnie do psychiatry.Nigdy do psychiatry się nie zgłosił,ale twierdzi od tamtej pory,że wszyscy psycholodzy i psychiatrzy to są świry i on wie na jakiej zasadzie oni działają..
a dlaczego melada50 ma złożyć wniosek o opiekę nad dzieckiem???dziecko ma ojca żeby je wychowywał.i z tego co pisze to nie krzywdzi córki fizycznie, nie bije jej.i to on ma prawo do opieki.a to że jest przeciwny spotkaniom córki z babcią to inna sprawa.niech robi wszytko aby pozwolił jej widywać wnuczkę czy sam czy siłą.melada50, tak mi przykro.
probowalas zlozyc wniosek do sadu o opieke nad dzieckiem? albo o zlamanie pozwolenia na wizyty? nie wiem jak prawo w Polsce dziala. Ojciec widocznie nie umie sobie poradzic z emocjami zlosci utraty zony i wylewa to na dziecko, ktore sie od niego uczy. To nieprawda ze dzieci wyrastaja z koszmaru dziecinstwa. To jak jestesmy traktowani jako dzieci, wplywa na cale nasze zycie.
moze zakwestionuj prawa opieki, zloz wniosek w sadzie o badania ojca. A moze zmus go sadownie o poddaniu sie jakiejs terapii ze wzgledu na smierc zony. Mezczyzn (generalnie) uczy sie nieokazywania emocji, i potem jak jakiejs doswiadczaja to reaguja zloscia bo to jedyne co znaja.
Ja tylko dodam ze jestem w 13 tyg ciazy. moje rodzenstwa jak i moi wlasni rodzice mysla ze zaszlam w ciaze dla moich rodzicow bo oni tak bardzo chcieli wnuczka. Wiecie jakie to dla mnie smutne? oni mysla ze ja chce zaspokoic ich pragnienia posiadania wnuczka. Taka odpowiedzialnosc jak bycie rodzicem tylko dlatego ze dziadkowie sobie zapragneli.
Bylo mi bardzo smutno z tego powodu i nadal jest. poinformowalam wszystkich o tym ze dziecko jest moje i mojego meza, i na cale szczescie nie mieszkamy w Polsce bo inaczej bym zwariowala.