reklama
Meg
ja miałam histeroskopię na NFZ i nie miałam znieczulenia ogólnego tylko niby miejscowe choć i tak bolało, ale ból był taki jak bardzo bolesny okres a że trwało to krótko, parę minut to dało radę wytrzymać ja gorzej wspominam HSG bo wtedy kazałam lekarzowi przerwać i powiedziałam że przyjdę kiedy indziej, czym go ubawiłam A po zabiegu czuła się ok nawet po południu pojechaliśmy z M do IKEI. A na drugi dzień do pracy no i przez kilka dni jeszcze plamienie i to tyle więc na prawdę nie ma się czego bać no a wynik tj. opis od razu po badaniu. Pobierają jeszcze wycinek do histopatologii i na to czeka się ok 21 dni.
pozdrawiam i życze żeby wszystko wyszło ok :-)
ja miałam histeroskopię na NFZ i nie miałam znieczulenia ogólnego tylko niby miejscowe choć i tak bolało, ale ból był taki jak bardzo bolesny okres a że trwało to krótko, parę minut to dało radę wytrzymać ja gorzej wspominam HSG bo wtedy kazałam lekarzowi przerwać i powiedziałam że przyjdę kiedy indziej, czym go ubawiłam A po zabiegu czuła się ok nawet po południu pojechaliśmy z M do IKEI. A na drugi dzień do pracy no i przez kilka dni jeszcze plamienie i to tyle więc na prawdę nie ma się czego bać no a wynik tj. opis od razu po badaniu. Pobierają jeszcze wycinek do histopatologii i na to czeka się ok 21 dni.
pozdrawiam i życze żeby wszystko wyszło ok :-)
Magdusia 31
Fanka BB :)
Hej dziewczyny!
Chciałam sie Was zapytać czy każda z Was przed ivf miała zlecone badania genetyczne?Czy jest to zależne od wyników wczesniejszych badań?Jak narazie nie kazano mi tego robić-napiszcie jak to było u Was-miłej niedzieli Wam życzę!
Chciałam sie Was zapytać czy każda z Was przed ivf miała zlecone badania genetyczne?Czy jest to zależne od wyników wczesniejszych badań?Jak narazie nie kazano mi tego robić-napiszcie jak to było u Was-miłej niedzieli Wam życzę!
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
magda
malo kto robi badania genetyczne. i nie powinoo o ile nie nalezysz do grupy podwyzszonego ryzyka
malo kto robi badania genetyczne. i nie powinoo o ile nie nalezysz do grupy podwyzszonego ryzyka
szarlotka80
Fanka BB :)
Meg ja miałam histeroskopie...osobiście wspominam fatalnie...nie miałam narkozy tylko "głupiego jasia" i fakt że pamiętam że to trwało 10 minut , za to mój mąż mówi ,że czekał na mnie 40 minut!!! Bo okazało się że miałam zrosty i musieli mi je usunąć....strasznie się bałam tego badania...i potwierdziło się to ,że ból był straszny...więcej nigdy w życiu!!!!długo do siebie dochodziłam, cały dzień spałam i byłam nie do życiawzięłam kolejny wolny......natomiast po punkcji w narkozie biegałam już po przebudzeniutakże zdecydowanie wolę narkozę:
Lilu19
Fanka BB :)
Hej dziewczyny Możecie mi powiedzieć jak długo ważne są badania do in vitro ? zostałam skierowana już na wszystkie badania, wirusowe i genetyczne zrobiłam już w środę,teraz czekam na @ i w 3 dc mam zrobić badania hormonalne i tarczycy, dostałam też skierowanie na HSG które będę mieć po najbliższym okresie i muszę zrobić cytologię, a pytam dlatego bo do ivf będę podchodzić dopiero w przyszłym roku i raczej w tej drugiej połowie.
Ostatnia edycja:
u nas badania genetyczne to były jedne z podstawowych badan..ale ciesze sie bardzo ze je robilismyHej dziewczyny!
Chciałam sie Was zapytać czy każda z Was przed ivf miała zlecone badania genetyczne?Czy jest to zależne od wyników wczesniejszych badań?Jak narazie nie kazano mi tego robić-napiszcie jak to było u Was-miłej niedzieli Wam życzę!
Witam
Ja również miałam histeroskopie na NFZ w szpitalu publicznym w Warszawie i wspominam wspaniale. Zabieg miałam w krótkim znieczuleniu ( głupi jaś ) w godzinach przedpołudniowych a po południu już wypisano mnie. Nic mnie nie bolało czułam się dobrze, fakt że nie wielkie plamienie było dwa trzy dni a powiedziano mi że może być do tygodnia.
Przed badaniem miałam zrobić cytologie oraz podstawowe badania krwi z grupą włącznie.
Histeroskopie miałam zleconą po pierwszym nieudanym in vitro, miało wyjaśnić dlaczego dzieciaczki nie zostają ze mną i wielkie g....!
Genetykę natomiast mieliśmy z mężem zleconą od razu ale to może dlatego, że mój mąż jest pacjentem onkologicznym, sama nie wiem ( fakt że te badania tanie nie są ).
Pozdrawiam cieplutko.:-)
Ja również miałam histeroskopie na NFZ w szpitalu publicznym w Warszawie i wspominam wspaniale. Zabieg miałam w krótkim znieczuleniu ( głupi jaś ) w godzinach przedpołudniowych a po południu już wypisano mnie. Nic mnie nie bolało czułam się dobrze, fakt że nie wielkie plamienie było dwa trzy dni a powiedziano mi że może być do tygodnia.
Przed badaniem miałam zrobić cytologie oraz podstawowe badania krwi z grupą włącznie.
Histeroskopie miałam zleconą po pierwszym nieudanym in vitro, miało wyjaśnić dlaczego dzieciaczki nie zostają ze mną i wielkie g....!
Genetykę natomiast mieliśmy z mężem zleconą od razu ale to może dlatego, że mój mąż jest pacjentem onkologicznym, sama nie wiem ( fakt że te badania tanie nie są ).
Pozdrawiam cieplutko.:-)
reklama
Podziel się: