Witam wszystkie Staraczki
Opiszę w skrócie swoją historię.
W pierwszą ciążę zaszłam, można powiedzieć z zaskoczenia w 2017 roku, niestety puste jajo. Od tamtej pory cisza.
Zapadła decyzja o in vitro. Wizyta kwalifikacyjna, stymulacja, punkcja, transfer wszystko szło jak w zegarku, no właśnie...
Transfer 30.11.2024
7dpt - bhcg 35
9dpt - bhcg 41
10dpt - bhcg 42
Telefon do lekarza prowadzącego i decyzja o odstawieniu leków, czekać na krwawienie. Mija 9 dni krwawienia brak.
19dpt - bhcg 903
Pojechałam do pani ginekolog w swoim mieście.
USG - widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
21dpt - bhcg 2129
Jak to wytłumaczyć? Dlaczego takie małe przyrosty na początku a po kilku dniach rozwój?
Jadę w poniedziałek na wizytę do kliniki.