Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Byłam pewna, że się nie udało. Bolał mnie brzuch jak na okres. Dzień przed zrobieniem testu ryczałam mojemu, że nic z tego. Jaka była radość i niedowierzenie, że się jednak udało!Hej wszystkim
Tak sobie lerze i się zastanawiam czy macie,,miałyście,, jakieś przeczucia objawy ze transfer się udał zanim wykonaliście betę lub test.
Ja również miałam przeczucie, że nic tego. Bolało mnie podbrzusze i nic więcej. Nie chciało mi się jechać na betę, więc machnęłam test, a tam dwie kreskiHej wszystkim
Tak sobie lerze i się zastanawiam czy macie,,miałyście,, jakieś przeczucia objawy ze transfer się udał zanim wykonaliście betę lub test.
Piekny wynik, miałam bardzo podobny i skończyło się bardzo dobrze u mnie, trzymam kciuki żeby u Ciebie było podobnieCałe szczęście, że już lepiej
Mnie dzisiaj sponiewierało .. 3 razy wymiotowałam
Było 18 pęcherzyków, 12 komórek. Wszystkie dojrzałe ale 2 jakieś takie dziwnenie podobały się embriologom, dlatego mamy 10 komórek.
Oczywiście wszystkie zapładniamy
ja mialam badane. Zrobilam tylko pappe ze wzgledu na wiek. Nie slyszalam nic, ze in vitro pogarsza statystyki. Nie wiedzialam, ze w ogole biora to pod uwage.. na nifty sie nie decydowałam wlasnie ze wzgledu na wcześniejsze badanie zarodkow. Pappe mialam ok, ale lekarz mowil, żeby sie nia nie martwic jakby bylo cos nie tak bo mamy zbadany zarodek.
Współczuję i dziękujęDziewczyny ja właśnie przeszłam grypę żołądkowa. Nie polecam nikomu..skończyło się na SOR i kroplowkach bo tyle ze mnie wyszło ze bała się lekarka ze się odwodnie. Oczywiście na SOR byli zdania ze im glowe zawracam…jak to pod polskim NFZ. @Ania.Wiosenka trzymam mocne kciuki za piekne zagnieżdżenie
Całe szczęście, że już lepiej
Mnie dzisiaj sponiewierało .. 3 razy wymiotowałam
Było 18 pęcherzyków, 12 komórek. Wszystkie dojrzałe ale 2 jakieś takie dziwne
Oczywiście wszystkie zapładniamy
No to żeby te jajka które tak pięknie wysiedziałaś i złożyłaś 
teraz pozamieniały się w przepiękne okrąglutkie blastki 
Trzymam kciuki. Różnie to bywa z tymi szyjkami. My w pierwszej ciąży naturalnej w 20 TC uszkodziliśmy szyjkę macicy (podczas przytulania) i w ciągu tygodnia ona skróciła się całkowicie a w następne dwa miała rozwarcie 2cm. W 34 TC zdecydowali o wywołaniu porodu, gdzie rozwarcie miało już 4 cm a pęcherz uwypukla się na zewnątrz, zdecydowali ze względu na słabe ruchy córki. Ja bym pewnie wyleżala do terminu.
Tak, po drugim drugim transferze byłam pewna że się udał. Nie miałam żadnych wątpliwości, miałam wszystkie objawy takie jak po pierwszym udanym. Niestety beta 0.Hej wszystkim
Tak sobie lerze i się zastanawiam czy macie,,miałyście,, jakieś przeczucia objawy ze transfer się udał zanim wykonaliście betę lub test.
Nieeee, 5 września wracam
Nie badałam zarodków, miałam tylko badanie pappa
