reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Rozumiem,.że byłaś tam jednak przez ten skok psa? Dopiero odczytałam, więc już na poprzednią wiadomość nie odpisałam.
ja przywaliłam sobie jakoś w 26 t.c. drzwiami samochodu, już źle obliczałam swoje wymiary co do różnych czynnosci. Usłyszałam wtedy, że dziecko jest jeszcze za małe, a brzuch doskonale je chroni. Więc w 11tc pewnie usłyszałas w szpitalu coś bardzo podobnego. Skoro taki był wynik badania, to powinnaś brać. Antybiotyk na pewno jest bezpieczny i krzywdy Ci.nie zrobi, a jak będziesz mieć nieleczone zapalenie to może to doprowadzić do poronienia.
Także czy wątpisz w diagnozę czy nie, Przemyśl czy chcesz ryzykować.
Tak , pani doktor na sor wszystko sprawdziła i powiedziała ze nic się nie stało , zrobili dodatkowe badania tzn mocz i krew i dlatego ten antybiotyk .
Ale jutro rano go wezmę bo to trzeba na czczo. I przez kolejne 2 godz nic nie jeść .
Strasznie dużo czytałam i powiem wam ze to mnie przeraża tzn ulotki leków
 
A jeszcze mam takie pytanie czy wy tez macie takie zwiększone upławy ? Mam wrażenie ze tam jest cały czas mokro , w sumie jak byłam na SOR to pani ginekolog uspokajała ze jest wszystko w normie PH tez i to jest normalne ale żeby aż tyle ….
 
Ja piłam po jednej łyżce dziennie
Ja jutro tez kupię sobie sok z żurawiny , tylko czy ona (żurawina) nie zwiększa żelaza ??
Bo ja mam bardzo dużo żelaza i musiałam zrezygnować z witamin w ciazy i jeść tylko kwas foliowy jod i wit. D oddzielnie bo praktycznie w każdym złożonym preparacie było żelazo
 
Kupuję w aptece 100% I daje trochę wody. I naprawdę chroni przed infekcją.
Wcześniej w roku potrafiłam mieć 3 razy w roku infekcję i antybiotyki. W ciąży zaczęłam pić codziennie jedną szklanke i mocz książkowy.
przy autobusie trzeba dbać żeby często wkładki zmieniać, jeszcze.chyba trochę pobierzesz.
Ja generalnie nie mam z tym problemu, ale teraz właśnie się boję o to. Niby nie da się inaczej z tymi wkładkami, ale może jeszcze za rzadko i tak.
 
A jeszcze mam takie pytanie czy wy tez macie takie zwiększone upławy ? Mam wrażenie ze tam jest cały czas mokro , w sumie jak byłam na SOR to pani ginekolog uspokajała ze jest wszystko w normie PH tez i to jest normalne ale żeby aż tyle ….
tak miałam wiecznie mokro i te pozostałości po utrogestanie. Praktycznie ciagle wkładka bo gatki mokre. I ciagle latanie do wc żeby sprawdzić czy to uczucie mokrego to nie krew 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
 
Ja jutro tez kupię sobie sok z żurawiny , tylko czy ona (żurawina) nie zwiększa żelaza ??
Bo ja mam bardzo dużo żelaza i musiałam zrezygnować z witamin w ciazy i jeść tylko kwas foliowy jod i wit. D oddzielnie bo praktycznie w każdym złożonym preparacie było żelazo
A to nie mam pojęcia. Mi ginekolog nic nie mówiła.
 
Cześć dziewczynki!
Nie jestem tu nowa, ale muszę przyznać, że nie było mnie 100 lat na tym wątku (dokładnie 3 lata). Pewnie wiele tu nowych osób ;) To pokrótce się przestawię: mam 3 dzieci, wszystkie z in vitro. Nigdy nie zaszłam w naturalną ciążę, mamy stwierdzoną niepłodność idiopatyczną. In vitro robiłam dwa razy - pierwsze 12 lat temu (córki bliźniaczki) i prawie 4 lata temu (też córka). Mam w klinice Novum jeszcze 3 zarodki - 8AA każdy. Trzy miesiące temu postanowiłam zrobić plastykę brzucha ze zszyciem mięśni brzucha, ponieważ rozeszły mi się mięśnie po ciążach. Ten zabieg jest jednoznaczny z zakończeniem „biznesu” macierzyńskiego. I UWAGA! kilka dni temu okazało się, że jestem w ciąży! W naturalnej ciąży, w której nigdy przenigdy nie byłam 🙈 Pierwsza reakcja to panika, bo jestem po poważnej operacji brzucha. Ale też zdumienie i niedowierzanie, ponieważ mimo stwierdzonej niepłodności od momentu zabiegu zachowaliśmy środki ostrożności. Niech mi ktoś wytłumaczy ten CUD, bo ja sobie go nie mogę w głowie ułożyć. Los jest tak pokręcony! Słyszałam o takich historiach, ale każdemu powtarzałsm, że mnie te historie nie dotyczą, bo żadne blokady nigdy nie spadły. No to spadły i to z hukiem!!! Okazuje się że to już 6 tc i 1 d, bije serce. A do mnie nadal to nie dociera.
Piszę to do Was ku pokrzepieniu serc, bo CUDA mogą dotyczyć każdej z nas. Byłam w Waszej sytuacji i brałam udział w dyskusjach z wypiekami na twarzy, często ze strachem i niepokojem. Ale ulgę przynosiło mi to forum :) Trzymam kciuki za Was wszystkie.
 
reklama
Cześć dziewczynki!
Nie jestem tu nowa, ale muszę przyznać, że nie było mnie 100 lat na tym wątku (dokładnie 3 lata). Pewnie wiele tu nowych osób ;) To pokrótce się przestawię: mam 3 dzieci, wszystkie z in vitro. Nigdy nie zaszłam w naturalną ciążę, mamy stwierdzoną niepłodność idiopatyczną. In vitro robiłam dwa razy - pierwsze 12 lat temu (córki bliźniaczki) i prawie 4 lata temu (też córka). Mam w klinice Novum jeszcze 3 zarodki - 8AA każdy. Trzy miesiące temu postanowiłam zrobić plastykę brzucha ze zszyciem mięśni brzucha, ponieważ rozeszły mi się mięśnie po ciążach. Ten zabieg jest jednoznaczny z zakończeniem „biznesu” macierzyńskiego. I UWAGA! kilka dni temu okazało się, że jestem w ciąży! W naturalnej ciąży, w której nigdy przenigdy nie byłam 🙈 Pierwsza reakcja to panika, bo jestem po poważnej operacji brzucha. Ale też zdumienie i niedowierzanie, ponieważ mimo stwierdzonej niepłodności od momentu zabiegu zachowaliśmy środki ostrożności. Niech mi ktoś wytłumaczy ten CUD, bo ja sobie go nie mogę w głowie ułożyć. Los jest tak pokręcony! Słyszałam o takich historiach, ale każdemu powtarzałsm, że mnie te historie nie dotyczą, bo żadne blokady nigdy nie spadły. No to spadły i to z hukiem!!! Okazuje się że to już 6 tc i 1 d, bije serce. A do mnie nadal to nie dociera.
Piszę to do Was ku pokrzepieniu serc, bo CUDA mogą dotyczyć każdej z nas. Byłam w Waszej sytuacji i brałam udział w dyskusjach z wypiekami na twarzy, często ze strachem i niepokojem. Ale ulgę przynosiło mi to forum :) Trzymam kciuki za Was wszystkie.
Niesamowita historia! Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa. Może tym razem na pokładzie znalazł się chłopczyk 😀
Powodzenia ☺️
 
Do góry