reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
Z tego co wiem, to nie bada chyba tylko Novum, a reszta zależy od lekarza. Też jestem z Warszawy, byłam w Gamecie i nie polecam. W Invikcie Wawa byłam, ale naciągali mnie na dodatkowe zbędne wizyty i badania, więc tam nie zaczęłam. Z wizyty u nich wiem że robią badania, jak genetyk uzna za wskazane.
Jeżdżę do Krakowa, ale w Wawie jest jeszcze kilka innych klinik.
 
reklama
Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
W Warszawie polecam Gametę, docent Szymusik lub dr Oleszczuk. Do docent ciężko się dostać na pierwszą wizytę.
Z tego co piszesz to komórek masz dużo ale mało się zapładnia i mało zarodków przeżywa. Jak dla mnie problemem są jednak komórki jajowe. Dobra suplementacja może pomóc. Dodatkowo badania na mutacje i przynajmniej podstawowe immunologiczne np Kiry.
 
W Warszawie polecam Gametę, docent Szymusik lub dr Oleszczuk. Do docent ciężko się dostać na pierwszą wizytę.
Z tego co piszesz to komórek masz dużo ale mało się zapładnia i mało zarodków przeżywa. Jak dla mnie problemem są jednak komórki jajowe. Dobra suplementacja może pomóc. Dodatkowo badania na mutacje i przynajmniej podstawowe immunologiczne np Kiry.
A ja się akurat nie zgodzę..
Z tego co pisze koleżanka to bardziej wskazuje na czynnik męski ... który "uruchamia " się właśnie po 3 dobie od zapłodnienia

Pobranie kilkunastu komórek i zapłodnienie 5 to jak najbardziej dobry wynik ... oczywiście suplementacja jak najbardziej nie zaszkodzi ale bardziej popracowałabym nad nasieniem ...

Zmiana kliniki i spojrzenie na sytuację przez nowego lekarza napewno dużo wniesie 🙂
 
A ja się akurat nie zgodzę..
Z tego co pisze koleżanka to bardziej wskazuje na czynnik męski ... który "uruchamia " się właśnie po 3 dobie od zapłodnienia

Pobranie kilkunastu komórek i zapłodnienie 5 to jak najbardziej dobry wynik ... oczywiście suplementacja jak najbardziej nie zaszkodzi ale bardziej popracowałabym nad nasieniem ...

Zmiana kliniki i spojrzenie na sytuację przez nowego lekarza napewno dużo wniesie 🙂
Ja nie wykluczam czynnika męskiego i myślę że warto pracować nad jednym i drugim.
A jeśli chodzi o zapłodnienie to opieram się na swoim doświadczeniu, u nas nigdy nie było więcej niż 1 niezapłodnione komórka. A mimo tego że nasienie mieliśmy super to i tak ciężko było o blastocystę 🤷
 
Ja nie wykluczam czynnika męskiego i myślę że warto pracować nad jednym i drugim.
A jeśli chodzi o zapłodnienie to opieram się na swoim doświadczeniu, u nas nigdy nie było więcej niż 1 niezapłodnione komórka. A mimo tego że nasienie mieliśmy super to i tak ciężko było o blastocystę 🤷

Co osoba to inna historia 🙂

Najważniejsze trafić teraz w dobre ręce i działać 👌
 
Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
Z tego co piszesz moim zdaniem kluczową u Ciebie jest jakość komórki jajowej. Przy słabych parametrach nasienia i tak znajdą dobre plemniki, a jednak potencjał zależy głównie od komórek. Chociaż ja zajęłabym sie suplementacja Was obojga.
Ja osobiście leczę sie w Novum i mimo kilku rzeczy, które mi sie nie podobają to polecam. Ja osobiście miałam dużo lepsze wyniki niż w Invimed Warszawa (bez porównania). Jeśli będę mogła pomoc to zapraszam na priv.
 
Dzięki za wsparcie. Zbieram się do działania.
Komórki są, podejrzewam, że nie wszystkie pobrane komórki są dojrzałe więc nie wszytskie da się zapłodnić ale mam 37 lat wiec to na pewno nie jest jakość jak u 20latki, nie oszukuję się. Trochę zaczynam się martwić że może jakos genetycznie z mężem coś u nas nie tak/nie jesteśmy dopasowani że nasze zarodki są takie słabe.
Z suplementacji brałam coenzymq10 i homocysteinę. Poleciłybyście coś jeszcze?

A klinikę chcę zmienić właśnie dla jakiegoś innego spojrzenia na sprawę. Nie mam nic do zarzuceni Ferti. Czułam się zaopiekowana, personel przemiły, mają dla Ciebie czas itd. Natomiast jakoś nie przemówiło do mnie jak lekarz mówi, że to moja decyzja czy mam transfer robić na cyklu stumulowanym czy naturalnym i mnie pyta czy chce jakieś leki immuno zapobiegawczo czy nie. I że to już od moich preferencji zależy. Nie jestem lekarzem i w sumie nie mam żadnych preferencji poza tym aby zrobić to co potrzebne wiec chciałabym jednak bardziej zdecydowanego lekarza.
 
Dzięki za wsparcie. Zbieram się do działania.
Komórki są, podejrzewam, że nie wszystkie pobrane komórki są dojrzałe więc nie wszytskie da się zapłodnić ale mam 37 lat wiec to na pewno nie jest jakość jak u 20latki, nie oszukuję się. Trochę zaczynam się martwić że może jakos genetycznie z mężem coś u nas nie tak/nie jesteśmy dopasowani że nasze zarodki są takie słabe.
Z suplementacji brałam coenzymq10 i homocysteinę. Poleciłybyście coś jeszcze?

A klinikę chcę zmienić właśnie dla jakiegoś innego spojrzenia na sprawę. Nie mam nic do zarzuceni Ferti. Czułam się zaopiekowana, personel przemiły, mają dla Ciebie czas itd. Natomiast jakoś nie przemówiło do mnie jak lekarz mówi, że to moja decyzja czy mam transfer robić na cyklu stumulowanym czy naturalnym i mnie pyta czy chce jakieś leki immuno zapobiegawczo czy nie. I że to już od moich preferencji zależy. Nie jestem lekarzem i w sumie nie mam żadnych preferencji poza tym aby zrobić to co potrzebne wiec chciałabym jednak bardziej zdecydowanego lekarza.
Jesteś pewna że homocysteinę? Moze m acetylo-cysteine? Tu Dziewczyny pisały o aktywnej formie koenzymu (Ubichinon) i selenie w zastrzykach, do tego kwas foliowy, d3, inozytol, witamina C, cynk, l-karnityna, witamina A+E. Dla mężczyzn polecam fertil man plus.
 
Dzięki za wsparcie. Zbieram się do działania.
Komórki są, podejrzewam, że nie wszystkie pobrane komórki są dojrzałe więc nie wszytskie da się zapłodnić ale mam 37 lat wiec to na pewno nie jest jakość jak u 20latki, nie oszukuję się. Trochę zaczynam się martwić że może jakos genetycznie z mężem coś u nas nie tak/nie jesteśmy dopasowani że nasze zarodki są takie słabe.
Z suplementacji brałam coenzymq10 i homocysteinę. Poleciłybyście coś jeszcze?

A klinikę chcę zmienić właśnie dla jakiegoś innego spojrzenia na sprawę. Nie mam nic do zarzuceni Ferti. Czułam się zaopiekowana, personel przemiły, mają dla Ciebie czas itd. Natomiast jakoś nie przemówiło do mnie jak lekarz mówi, że to moja decyzja czy mam transfer robić na cyklu stumulowanym czy naturalnym i mnie pyta czy chce jakieś leki immuno zapobiegawczo czy nie. I że to już od moich preferencji zależy. Nie jestem lekarzem i w sumie nie mam żadnych preferencji poza tym aby zrobić to co potrzebne wiec chciałabym jednak bardziej zdecydowanego lekarza.
Ja brałam jeszcze l karnitynę 1500 j
 
reklama
Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
Na pewno w Invicta w W-wie badają zarodki, ja się tam leczę, akurat nie planuję tych badań ale wiem, że robią.
Czynników pewnie może być mnóstwo :/ przy czym mi też się wydaje, ze jednak komórka będzie o tyle kluczowa, że ten jeden dobry plemnik powinni znaleźć (mogą na etapie wyboru zrobić IMSI-MSOME czyli dodatkową analizę morfologii plemnika, lub FAMSI czyli wybór takiego który łączy się z hialuronianem, można też zrobić separację plemników jeśli problem jest we fragmentacji DNA). Nie zmienia to faktu, że może partnera też warto lepiej przebadać, sprawdzaliście czy nie ma np. żylaków powrózka? Był u dobrego androloga?
Trzymam mocno kciuki, i zazdroszczę AMH bo ja w wieku (prawie) 35 lat mam 0,7 i zmalał mi w ciągu miesiąca :(
No ale walczę, dziś kolejny dzień stymulacji ale chyba jakis kryzysowy. Jak rano zrobiłam zastrzyk z tego Orangutana ;) (dzięki dziewczyny za pomoc! finalnie wybór padł na brzuch) to tak mi się zrobiło słabo że musiałam się położyć bo bym zemdlała. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja :/
 
Do góry