reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Byłam dzisiaj na kontrolnym usg przed punkcją i powiem Wam, ze słabo rośnie 😞 Dwa pecherzyki po 9 mm i jeden 13mm. Dodatkowo jestem chora drugi tydzień i mam tak załadowane zatoki ze masakra, dziś idę jeszcze do internisty w celu przepisania antybiotyku bo tak doradził mi doktor w klinice. Mam pytanie czy któraś z Was brała jakiś antybiotyk przy stymulacji hormonalnej na górne drogi oddechowe, zatoki?
U mnie kolejne usg w środę 11.01.2023 r.
Ja miałam zapalenie zatok przed udanym transferem i brałam leki.
 
reklama
Kochane u mnie też średnio ciekawie 5dpt (podali 2 blastki) beta wyszła 27, a dziś czyli po 48h i w 7dpt wyszło 40,1 (laboratorium to samo). Czyli słaby przyrost. Kompletnie nie wiem co myśleć 😥😓 wygląda teraz trochę jak biochem 😑😑
Jeszcze nic straconego
Może jeden tylko został i beta może tak wyglądać, sprawdź za dwa dni
 
Cześć Dziewczyny,
Jestem nowa na forum chociaż za mną już 2 nieudane cykle in vitro (ostatni transfer 29.12). Z mężem staramy się o dziecko ponad 4 lata. Pierwszy rok staraliśmy się naturalnie a potem 3 lata już w klinice. Ja niedługo skończę 37 lat a mąż 36 wiec do młodych nie należymy. Po ostatnim transferze złapałam załamkę i chyba chce zmienić klinikę. Obecnie chodzimy to Ferti ale w trakcie zmienił mi się lekarz prowadzący i jakoś tak chyba nam się nie układa. Zastanawiam się nad Novum ale polećcie proszę lekarza. Do kogo powinnam się zapisać?
Trochę historii leczenia: ja: wyniki ok, amh około 2, ostatnie badanie wyszło 4 ale lekarka powiedziała ze to niemożliwe (?), hormony ok, cykl regularny (po ostatniej punkcji zaczął być mniej regularny), miałam 2 histeroskopia bo znaleźli mi mini polipy, jajowody drożne. Mąż ma obniżoną jakość nasienia, duza fragmentacja i brak ruchu. Kariotypy ok. Nie mamy żadnych badań immuno, bo jak zapytałam to podobno to nie ma znaczenia. Jesteśmy po 3 inseminacja i dwóch cyklach in vitro. 1 cykl 6 komórek, 5 zapłodnionych, do zamrożenia przetrwał tylko jeden 5-dniowy zarodek bl.3.3.3, transfer nieudany. 2 cykl 13 komórek pobranych, 5 zapłodnionych, jeden zarodek bl. 5.3.2, transfer nieudany. Zarodki słabe, jest ich mało i się zastanawiałam czy to wina komórek czy nasienia (moja lekarka powiedziała ze nasienia a androlog męża ze komórek 😣).
Oprócz zmiany lekarza zastanawiam się czy powinnam może coś jeszcze zbadać? A może mąż powinien jeszcze do kogoś się udać po szczerze mówisz to dostał tylko tabletki Agapurin i nikt się nim nie interesuje. A może jakoś nasienia nie ma aż takiego znaczenia bo w trakcie in vitro coś wybiorą?

Przepraszam za taki długo wpis ale naprawdę chciałabym się Was poradzić co zrobić, bo się już bardzo podłamałam.
 
Cześć Dziewczyny,
Jestem nowa na forum chociaż za mną już 2 nieudane cykle in vitro (ostatni transfer 29.12). Z mężem staramy się o dziecko ponad 4 lata. Pierwszy rok staraliśmy się naturalnie a potem 3 lata już w klinice. Ja niedługo skończę 37 lat a mąż 36 wiec do młodych nie należymy. Po ostatnim transferze złapałam załamkę i chyba chce zmienić klinikę. Obecnie chodzimy to Ferti ale w trakcie zmienił mi się lekarz prowadzący i jakoś tak chyba nam się nie układa. Zastanawiam się nad Novum ale polećcie proszę lekarza. Do kogo powinnam się zapisać?
Trochę historii leczenia: ja: wyniki ok, amh około 2, ostatnie badanie wyszło 4 ale lekarka powiedziała ze to niemożliwe (?), hormony ok, cykl regularny (po ostatniej punkcji zaczął być mniej regularny), miałam 2 histeroskopia bo znaleźli mi mini polipy, jajowody drożne. Mąż ma obniżoną jakość nasienia, duza fragmentacja i brak ruchu. Kariotypy ok. Nie mamy żadnych badań immuno, bo jak zapytałam to podobno to nie ma znaczenia. Jesteśmy po 3 inseminacja i dwóch cyklach in vitro. 1 cykl 6 komórek, 5 zapłodnionych, do zamrożenia przetrwał tylko jeden 5-dniowy zarodek bl.3.3.3, transfer nieudany. 2 cykl 13 komórek pobranych, 5 zapłodnionych, jeden zarodek bl. 5.3.2, transfer nieudany. Zarodki słabe, jest ich mało i się zastanawiałam czy to wina komórek czy nasienia (moja lekarka powiedziała ze nasienia a androlog męża ze komórek 😣).
Oprócz zmiany lekarza zastanawiam się czy powinnam może coś jeszcze zbadać? A może mąż powinien jeszcze do kogoś się udać po szczerze mówisz to dostał tylko tabletki Agapurin i nikt się nim nie interesuje. A może jakoś nasienia nie ma aż takiego znaczenia bo w trakcie in vitro coś wybiorą?

Przepraszam za taki długo wpis ale naprawdę chciałabym się Was poradzić co zrobić, bo się już bardzo podłamałam.
Badań jest tak wiele, że najlepiej jak znajdziesz odpowiedniego lekarza, który Tobą pokieruje.
Wszystko zależy, jak wyglądał rozwój tych zarodków. Jeśli nie przetrwały po 3-ej dobie, to może być jednak czynnik męski. Dostałaś jakieś informacje, jak wyglądała hodowla?
Jeśli chodzi o Novum, to nie robią badań zarodka, ale nie wiem, czy chcesz je badać. Osobiście jestem za badaniem i patrząc na Twój wiek , to bym zbadała (ja jestem starsza).
A z jakiego jesteś miasta?
 
Badań jest tak wiele, że najlepiej jak znajdziesz odpowiedniego lekarza, który Tobą pokieruje.
Wszystko zależy, jak wyglądał rozwój tych zarodków. Jeśli nie przetrwały po 3-ej dobie, to może być jednak czynnik męski. Dostałaś jakieś informacje, jak wyglądała hodowla?
Jeśli chodzi o Novum, to nie robią badań zarodka, ale nie wiem, czy chcesz je badać. Osobiście jestem za badaniem i patrząc na Twój wiek , to bym zbadała (ja jestem starsza).
A z jakiego jesteś miasta?
Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
 
reklama
Właśnie nie dostałam żadnych info o hodowli. Jak się dopytywałam to nie podali mi konkretnych info. Nie pamietam jak przy pierwszym transferze było ale za drugim razem 1 chyba nie przetrwał do 3 doby, 4 przetrwały ale 3 zarodki nie rozwijały się prawidłowo. Jeden z nich nawet potrzymali 1 dzień dłużej ale nic nie wyszło wiec został tylko jeden który mi przetransferowali.
Które kliniki badają zarodki ? Nawet nie wiedziałam że można :(
Jestem z Wawy
Napewno Invicta
 
Do góry