reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Szyszka a Ty przypomnij mi, którego dnia miałaś transfer? Czujesz obecnie jakieś pobolewania brzucha?
Ja 4 czerwca miałam, później bolał mnie brzuch jak na miesiączkę ale nie pamiętam dokładnie do kiedy, następnie ustało i teraz tak mnie czasem zaboli pociągnie jakby w macicy, jajniki też czuje czasami i cholernie mnie mdli... Nie daje rady funkcjonować połowę dnia leżę, w sumie też nie mam co robić jak mąż w pracy a ja w domu z psem, dwa spacery, obiad, pranie i leżę...😄


Nie bądź nadgorliwa, w tabeli się mieścisz na tym etapie beta się nie podwaja to przecież nielogiczne, będzie dobrze nie panikuj bo moim zdaniem nie masz kompletnie powodu kochanie
 
reklama
Ja 4 czerwca miałam, później bolał mnie brzuch jak na miesiączkę ale nie pamiętam dokładnie do kiedy, następnie ustało i teraz tak mnie czasem zaboli pociągnie jakby w macicy, jajniki też czuje czasami i cholernie mnie mdli... Nie daje rady funkcjonować połowę dnia leżę, w sumie też nie mam co robić jak mąż w pracy a ja w domu z psem, dwa spacery, obiad, pranie i leżę...😄


Nie bądź nadgorliwa, w tabeli się mieścisz na tym etapie beta się nie podwaja to przecież nielogiczne, będzie dobrze nie panikuj bo moim zdaniem nie masz kompletnie powodu kochanie
A to miałaś 3 dni po mnie transfer, ja 1.06, dlatego wizytę mam w środę. Mnie nic nie kłuło, nie bolało, trochę może jajniki, ale ciągle biorę no spe i scopolan. Dzisiaj cały dzień czuję macicę, a to mnie kłujnie w prawym, a to w lewy jajniku, a to ogólnie. Mdłości żadnych, apetyt normalny, cycki już powiększone i bolą dopiero od tygodnia. Omg najgorsze to czekanie na USG.
 
A to miałaś 3 dni po mnie transfer, ja 1.06, dlatego wizytę mam w środę. Mnie nic nie kłuło, nie bolało, trochę może jajniki, ale ciągle biorę no spe i scopolan. Dzisiaj cały dzień czuję macicę, a to mnie kłujnie w prawym, a to w lewy jajniku, a to ogólnie. Mdłości żadnych, apetyt normalny, cycki już powiększone i bolą dopiero od tygodnia. Omg najgorsze to czekanie na USG.
Nie jestem pewna czy ta nospa to jest dobry pomysł... Pytałaś o to lekarza?
 
hehehehehehehe czyli z twoich 40 kg masz 50 kg ;) U mnie tez Natalka kopiuj - wklej Łukasz ;)
Chciałabym 😌Niestety ponad 60 obecnie,jak dla mnie to za dużo ,trochę obrosłam tłuszczykiem wpierniczając ciasta prawie codziennie w ciąży 😅
Córeczki takie tatusiowe są ,marzy mi się też synek ❤️
A u Ciebie jak z formą ?zeszło wszystko ?
Nie mogę się nadziwić jak niektóre po porodzie jak modelki od razu 😀
Karmisz piersią?my już bardziej na butli czasem cycek
Jak tam Natalka czy leki działają ?
Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze 🙏 nie wyobrażam sobie tego przez co przechodzisz😿
 
Tak, kazali mi brać, bo po pierwszym trasnferze miałam skurcze bardzo silne i poroniłam. Teraz w dniu transferu dostałam taki specjalny lek w kroplówce przeciwwskurczowy kazali brać do wizyty rozkurczowe.
Bo aż się zdziwiłam, że tyle czasu je bierzesz😳 to możliwe żeby zarodek się odimplantowal w tym dniu przez skurcze macicy?
 
Szczepienia limfocytami męża polegają na wizolowaniu z krwi partnera limfocytów które Podaj się partnerce mają na celu zmniejszenie "odporności" organizmu na płód dzięki czemu organizm nie traktuje zarodka jako ciało obce do zniszczenia a je toleruje 😉 ja najprościej to tłumaczę ze zmniejszają alergie na mojego męża 😁
A to dr sam zaproponował ? Sorki że pytam ale też ma z tym problem i się zastanawiam jak to jest z dawca 🤔🤔🤔 czy też takie coś robią hmmm ....
 
To prawda, też powiększyłam sobie zdjęcie 😊 malutka jest naprawdę prześlicznaaaaaa🙂🙂🙂, gdybym nam się udało i dzidzia wdalaby się urodą w tatę to też byłaby śliczniutka. Mężulek ma czarne, gęste włosy, ciemną karnację i ciemną oprawę oczu, a ja jestem totalnym przeciwieństwem, nie dość że bladzioch😒, jasne włosy i cieńkie, to niewysoka, ehh taka słowiańska uroda 😄 na wakacyjnych zdjęciach wyglądamy dziwacznie, jak Albinos koło Murzyna 🤣
Dziękujemy ślicznie 😘
Uda się💪 na każdą z nas przychodzi pora ❤️
Będzie śliczniutka zobaczysz
Ja też biała ale z twarzy 🤪
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Jakieś 3 lata temu byłam bywalczynią forum i otrzymałam od forumowiczek wiele cennych rad.

Nasze pierwsze podejście do in vitro zakończyło się sukcesem. Obecnie wracamy po rodzeństwo dla córki ( leczymy się w Angelius Provita w Katowicach). Miesiąc temu miałam nieudany criotransfer, obecnie jestem 3 dpt naszego ostatniego mrozaczka.

Poratujcie mnie rada prosze- dzisiaj progesteron 19,22 ng/ml stosuje luteinę 3x200 mg, niestety pomimo podania Tractocile w dniu transferu odczuwam bardzo mocne skurcze macicy.

Orientujecie się czy przy takim wyniku progesteronu powinnam dokładać luteiny?

Proszę o pomoc bo lekarz nie odpowiada, póki co a ja martwię się, że skurcze są skutkiem niskiego progesteronu.

Dzieki z góry za pomoc!
 
Do góry