reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej Laseczki 🌺 mam mętlik w głowie 🙃🤪byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej po łyżeczkowaniu i omówić plan działania tzn. czy brać blastocystę, która została czy podchodzić do kolejnej stymulacji z przebadaniem zarodków... Otóż lekarz powiedział, że badanie PGS to nie taka 100% sprawa jeśli chodzi o zdrowe zarodki. . Mówił mi o mozaicyzmie... , o tym, że nie zawsze pobierane komórki trofoektodermy są tożsame z komórkami zarodka(pokazywał mi różne ilustracje na których były zaznaczone na biało zdrowe komórki, a na czarno chore) . Pobrane komórki z części zewnętrznej czyli kosmówki mogą być zdrowe, a zarodek będzie posiadał wady, albo na odwrót. Zna taki przypadek, kiedy to po zbadaniu blastocyst okazało się, że wszystkie są wadliwe, kobieta zdecydowała się transferować 1 bo nie mogła podejść już do kolejnej stymulacji i dziecko urodziło się zdrowe bo zarodek był jednak zdrowy 🤷‍♀️. Mówił, że z z komórek, które mają mozaikę rodzą się także dzieci zdrowe fizycznie i intelektualnie, a gdybym była po przebadaniu takiego zarodka i okazałoby się że jest wadliwy to bym go nie wzięła. Kazał mi się porządnie zastanowić bo badanie PGS zwiększa tylko szanse... dla niego jedynem wiarygodnych nieinwazyjnym badaniem jest później test nifty bądź inwazyjnym amino.. bo tu nie ma pomyłki. Nawet po badaniach PGS nalegałby abym zrobiła test nifty.. No i jestem w du*ie bo nie wiem co robić 🤔ransfer crio mogłabym mieć na przełomie lipca/sierpnia jak i nową stymulację.. Chyba lekko dał mi do zrozumienia, żebym podeszła jeszcze do transferu, który może by niebawem a jak nie wyjdzie to o ile mamy pieniądze, podejść do stymulacji... mówiłam mu, że mogę stracić cenny czas, podchodząc do tego transferu, który może okazać się niewypałem.. Powiedział, że parę miesięcy nie zmieni wiele.. gdyby to było ok roku to tak bo czas działa na niekorzyść. Także mam czas do namysłu, póki co zaczniemy się z mężem suplementowac w razie w.. Ehh jakie to wszystko trudne 😔
No fakt mozaicyzm jest, ale obecne możemy (chyba) wyznaczyć stopień mozaicyzmu. PGS, nipt to działa podobnie bo pGS to pobranie komórek łożyska ( przyszłego) a nipt bada wolne dna czyli tez komórki z łożyska. Tylko amniopunkcja jest badaniem diagnostycznym. Chociaż wydaje mi się, ze pGS jest badaniem diagnostycznym i NGS podaje kariotyp itp i bada zarodki w 5 dobie.kiedyś badano metoda FiSH itp ale ja się na tym dogłębnie nie znam. Istotą sprawy kest klinika, która sama robi takie badania a nie je wysyła, bo oni nie zawsze kumają o co chodzi. W invicta jest NGS.2. i chyba podają które zarodki są poprawne a które to mozaiki. Mozaika to zarodek który ma poprawne i niepoprawne „komórki” to inna bajka niż zarodek któremu brakuje jakiegoś chromosomu na całej ciągłości... Geceralnie w temacie przoduje Invicta i sami badają zarodki. Czy tam się leczysz? I tam Ci odradzano? To chybs jedyna klinika która robi to sama w PL.
 
7dc 11.06

Estradiol
3056pmol/l
834.28pg/ml
Progesteron
1.470nmol/L
0.46ng/ml

10dc 14.06

Estradiol
5021pmol/l
1373.46pg/ml
Progesteron
2.620nmol/l
0.82ng/ml


Co myślicie? Progesteron za duży nie??
 
Może nie dogadałam się z lekarzem odnoście wad
No fakt mozaicyzm jest, ale obecne możemy (chyba) wyznaczyć stopień mozaicyzmu. PGS, nipt to działa podobnie bo pGS to pobranie komórek łożyska ( przyszłego) a nipt bada wolne dna czyli tez komórki z łożyska. Tylko amniopunkcja jest badaniem diagnostycznym. Chociaż wydaje mi się, ze pGS jest badaniem diagnostycznym i NGS podaje kariotyp itp i bada zarodki w 5 dobie.kiedyś badano metoda FiSH itp ale ja się na tym dogłębnie nie znam. Istotą sprawy kest klinika, która sama robi takie badania a nie je wysyła, bo oni nie zawsze kumają o co chodzi. W invicta jest NGS.2. i chyba podają które zarodki są poprawne a które to mozaiki. Mozaika to zarodek który ma poprawne i niepoprawne „komórki” to inna bajka niż zarodek któremu brakuje jakiegoś chromosomu na całej ciągłości... Geceralnie w temacie przoduje Invicta i sami badają zarodki. Czy tam się leczysz? I tam Ci odradzano? To chybs jedyna klinika która robi to sama w PL.
Ja jestem z invimedu Wrocław, lekarz nie tyle odradzał, co uświadomił, że komórki trofoektodermy nie są tożsame z komórkami zarodka i nie ma 100%pewnosci,ze zarodek będzie zdrowy. Mi chodziło o abberacje chromosomowe, czy jeżeli jedna komórka z przyszłego łożyska je ma, to czy cała reszta komórek z zarodka również? Nie użyłam takiego słowa jak "abberacje chromosomowe" i może lekarz źle mnie zrozumiał?🤷‍♀️ Na pewno przedzwonię jeszcze do embriolog i upewnię się
 
@motylek24
A ja dzisiaj dotarłam do domu. Jedzenie w szpitalu fujj ale salowe dusza czlowiek. Położne zależy na kogo się trafi a lekarze i ich przepływ informacji....
Wczoraj założono mi pessar, potraktowano mnie jak kawał mięsa. Jak mówiłam, ze boli to jeszcze opiernicz... już się wkurzyłam i mało nie zaczęłam się kłócić. No, ale w szpitalu jesteś na łasce bądź niełasce lekarzy i reszty tej popiepszonej mafii w białych fartuchach. Po założeniu pessara zaczęłam krwawić, wiec chyba miało prawo mnie kuwa bolec.. Po wszystkim droga pani doktor stwoerdzila, ze szyjka jak na bliźniaki jest ok i ten pessar to chyba asekuracyjnie. Myśle sobie no dobra „ zaraz stad wyjdziesz, panuj nad sobą dziewczyno” Podziękowałam za robotę, chyba głupio jej się zrobiło po tych tekstach jakie mi rzucała i wypełzłam z zabiegowego. Wieczorem na ktg pojawił mi się skurcz i to taki konkret ale ktg 30min to luz. W nocy spac nie mogłam bo miałam bóle z krzyża. Z rana kolejne cudne ktg, gdzie jak jednej akcja serducha była to druga znikała. No i zabawa w chowanego. Choć cierpliwość mnie NIE cechuje, wytrzymałam 1h ktg i były dwa skurcze. No to se myśle, ze jest bosko. Założono mi pessar, który może się przyda, wywołując czynność skurczową macicy a gdy mówię o tym lekarzowi to oni no po pesarze tak może być, WTF? Wiec jak zaproponowali wypis to stwierdziłam, ze nic mi nie jest, grzeczna będę to ja chce do domu isc.. bo to jakaś paranoja. Reasumując weszłam bez czynności skurczonej macicy z szyjka 21mm. Wyszłam z krwawieniem, czynnością skurczową i serio jak najdalej od szpitali:-)A i the best news nadal nie wiem czy wymaz był czysty bo Ci kuwa nikt nic nie mowi...
 
@Martaem1983 Ja jeszcze dodam od siebie, wyjedzcie z domu. na urlop, góry morze ciepłe kraje. należy Wam się teraz duuuzo słońca i oderwania myśli. A żałobę trzeba przeżyć- jej kolejne etapy- teraz jest złość zaprzeczenie, kolejne placz i przygnębienie - i to jest naturalne i potrzebne- pozwólcie sobie na to. Jeśli chcesz pogadać to napisz, przechodziłam stratę dziecka w 17tc. 😘
Hej, dziękuje 🙂jak narazie jakoś się trzymam. Na początku lipca wyjeżdżamy w góry ( zagranica odpada bo nie mogę się jeszcze zaszczepić). Staram się odpoczywać, dzisiaj pojechałam z mężem do pracy żeby nie siedzieć samotnie w domu. Są takie momenty kiedy się rozpłacze w trakcie dnia, ale szybko przechodzi i jest wtedy lepiej.
 
reklama
Dziewczyny - te z pozytywną Beta Hcg kazali wam odstawiac estrofem? Dzwonila do mnie lekarka z Novum, ktora byla przy transferze z dr L i pytalam o leki, podalam poprzednie bety i mowilam, ze czekam na dzisiejsza (a niedawno sie wynik pojawil) to powiedziala, ze bromergon juz odstawiam z dnia na dzien, a estrofem schodze na 1 tabl 1 x dz przez 7 dni i koncze. Czy ktoras tak miala?
Tak ja też tak miałam... Po pozytywnej becie zadzwoniłam po receptę na progesteron oraz estrofem to mi. Powiedzieli że z niego mam schodzić ... Z płaczem zadzwoniłam do lekarza Ż z invimed że jak już mam go odstawić a lekarz śmiejąc się mówił że on pomaga tylko z zagnieżdżeniu a później już nie jest potrzebny , wręcz mamy go nie używać..
 
Do góry