Kto po in vitro?

[Evela.6]

Dzień dobry wojowniczki [emoji123][emoji3590]

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty.

[emoji173][emoji173][emoji173]Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś[emoji110][emoji110][emoji110]

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą [emoji7][emoji7][emoji7] Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości [emoji110][emoji110][emoji110]

Shake it up baby, twist and shout [emoji173][emoji173][emoji173]
Będzie sie działo [emoji106][emoji106][emoji106]


25.11 - wlew z intralipidów @Agata32!
26.11 – wizyta przed transferem @Joasek
26.11 – kriotransfer @Evela.6
27.11 – wizyta kwalifikacyjna przed criotransferem @Brakujemiwiary
28.11 – USG @Ewunka
01.12 – wizyta @sksk
02.12 – wizyta @zrezygnowana
05.12 – wizyta USG i wlew intralipidów @Agata32!
08.12 – badania prenatalne @Waleczna36
11.12 – wizyta przed stymulacja @Emilia17
12.12 – USG @klaudiaanita
14.12 – wizyta u lekarza prowadzącego @bazylia128
11.01 – wizyta wstępna@maria_92
22.01 – USG @Margoolcia


2021-01-14 Curly89 - termin porodu [emoji173]
2021-02-26 Kiwibanan – termin porodu [emoji3590]
2021-03-06 Mala0494 – termin porodu [emoji3590]
2021-03-19 s.ols3404 – termin porodu [emoji3590]
2021-03-25 anett96 – termin porodu [emoji3590]
2021-03-28 Margoolcia – termin porodu [emoji3590]
2021-04-03 bazylia128 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-06 Czarna1985 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-07 Mirka30 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-07 klaudiaanita – termin porodu [emoji3590]
2021-04-09 KarolinaJ79 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-10 mary.m – termin porodu [emoji3590]
2021-04-24 Waleczna36 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-28 Karo20 – termin porodu [emoji3590]
2021-05-04 katarzyns86 – termin porodu [emoji3590]
2021-05-22 Ananasowa93 – termin porodu [emoji3590]
2021-06-06 Pola87 – termin porodu [emoji3590]
2021-06-30 Ania.Wiosenka – termin porodu [emoji3590]
2021-07-16 Agata32! – termin porodu [emoji3590]

@Agata32! Powodzenia kochana [emoji110][emoji3590]

Urodziny: [emoji512][emoji512][emoji512][emoji898][emoji898][emoji898]
03.01 Aneczka85_01
11.01 Olusja1987
12.01 Bazylia128
29.01 Śliwka12345
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
23.02 Dakita 30
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
09.03 Kasia2247
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
08.05 Sandra777.12
13.05 KarolaJ
24. 05 pauli890
25.05 Gonia0605
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
07.07 Artemida 90
10.07 Ania.Wiosenka
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
27.07 Pchełka216
04.08 Monikao777
13.09 Lola83
27.10 Anulka36
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx [emoji3590]

HAPPY End-y [emoji3590]
27.03.2017 nieagatka & Lili [emoji178]
01.06.2020 nieagatka & Inka [emoji178]
17.08.2020 Dokita30 & Kubyś [emoji170]
05.10.2020 Alicja90 & Leo i Mają [emoji178][emoji170]
20.10. 2020 Laurka2019 & Milenka [emoji178]
01.11.2020 Netiaskitchen & Oskarek [emoji170]
06.11.2020 Smętna30 & Igorek [emoji170]
22.11.2020 Aaaanna & Marysia [emoji178]

Miłego dnia [emoji182][emoji182][emoji182][emoji173][emoji173][emoji173]

 

[Mirka30]

@Agata32! Powodzenia

 

[Joasek]

Taaak powodzenia wszystkim miłego dnia dla Wszystkich

 

[zrezygnowana]

A jeszcze odnośnie badań i naszych obaw to wydaje mi się, że wynikają one głównie z tego że to ciąże z in vitro, jak pracowałam to 4moje pracownice zaszły w ciążę, jedna 36lat ciąża prowadzona na NFZ, druga 30lat ciąża prowadzona w małej miejscowości na NFZ, trzecia 32lata ciąża prowadzona w LIM, czwarta 28lat ciąża prowadzona w szpitalu, cukrzyca,tarczyca i 2poronienia. Wszystkie miały USG 1i 2trymestru, pierwsze 3robiły u swoich lekarzy prowadzących, czwarta u innego lekarza bo prowadzący nie ma FMF. Co więcej jak zapytałam w rodzinie czy ktoś miał sprawdzany np żołądek, nerki itp. to usłyszałam kobieto jak lekarz mówił, że jest ok to nie pytałam. Co do pappa tylko koleżanka 36lat i 28lat miały.

Bo to własnie tak jest! Ta, która nie ma jakiejś przeszłości i złego doświadczenia z poronieniem albo po prostu nie miała problemu z zajściem w ciążę, to nawet nie myśli, że mogłoby być coś źle. Np. moja koleżanka dwa lata ode mnie starsza, czyli była w ciązy jak miała 33 lata (mój wiek teraz). Lekarz źle jej wyliczył wiek ciąży, od początku się nie zgadzało. A ona miała mega nieregularne okresy, że sama nie wiedziała kiedy zaszła. Ostatecznie było za późno, żeby robić Pappa. Na USG było ok, to nic nie robiła. Ostatecznie miała cukrzycę ciążową i cholestazę i przez nią miała cc w 37tyg. Możliwe, że ona też miała niskie białko Pappa, bo przez to też podobno może być cholestaza. Ale nie badała tego w ogóle.


Dziewczyny, czy Wy w 13tc miałyście widoczny brzuch?

 

[katarzyna86]

Bo to własnie tak jest! Ta, która nie ma jakiejś przeszłości i złego doświadczenia z poronieniem albo po prostu nie miała problemu z zajściem w ciążę, to nawet nie myśli, że mogłoby być coś źle. Np. moja koleżanka dwa lata ode mnie starsza, czyli była w ciązy jak miała 33 lata (mój wiek teraz). Lekarz źle jej wyliczył wiek ciąży, od początku się nie zgadzało. A ona miała mega nieregularne okresy, że sama nie wiedziała kiedy zaszła. Ostatecznie było za późno, żeby robić Pappa. Na USG było ok, to nic nie robiła. Ostatecznie miała cukrzycę ciążową i cholestazę i przez nią miała cc w 37tyg. Możliwe, że ona też miała niskie białko Pappa, bo przez to też podobno może być cholestaza. Ale nie badała tego w ogóle.


Dziewczyny, czy Wy w 13tc miałyście widoczny brzuch?

U mnie do prenatalnych nic nie było widać, wysadziło mnie dosłownie w nocy po prenatalnych brzuch mnie trochę ciągnął a rano to trochę był szok ale i tak wydaje mi się że mam mały brzuch i mało przytyłam bo 18tc to powinnam być ok +5kg a mam nie całe +3 przez co staram się jeść cały czas mimo, że nie mam ochoty.

 

[zrezygnowana]

U mnie do prenatalnych nic nie było widać, wysadziło mnie dosłownie w nocy po prenatalnych brzuch mnie trochę ciągnął a rano to trochę był szok ale i tak wydaje mi się że mam mały brzuch i mało przytyłam bo 18tc to powinnam być ok +5kg a mam nie całe +3 przez co staram się jeść cały czas mimo, że nie mam ochoty.

Ooo, bo ja mam wrażenie, że nie mam w ogóle brzucha Tzn. coś tam delikatnie wystaje. Ale jak teraz jestem w pracy i mam spodnie i sweter to kompletnie nic nie widać. Nawet jakbym zdjęła sweter, a mam pod spodem bluzkę na ramiączka, to ktoś może pomyśleć, że zjadłam śniadanie i tyle Znajoma ma kilka dni większą ciążę i już nosi specjalne ciążowe spodnie! Ja co najwyżej niektórych swoich jeansów już nie nosze, bo cisną trochę w brzuch, ale mam normalnie zwykłe jeansy na sobie. Jedynie co to paska nie nosze
A co do wagi to dziś ważyłam więcej o niecały kilogram, ale to dlatego, że wczoraj kupiłam taki pyszny chleb w piekarni i zeżarłam prawie cały A u mnie jak więcej węglowodanów, to na drugi dzień waga wyższa. Ale 2 dni normalnego jedzenia i wszystko wraca do normy A moją zachcianką jest ostatnio świeży pyszny chlebek - gdzie ja bardzo rzadko jadłam pieczywo

 

[bazylia128]

@bazylia128 podobno Dzidzie są chronione w naszym brzuchu. Żebyś tylko miała lekki przebieg to będzie dobrze, tylko żebyś dobrze mnie zrozumiała lekki tzn ja np przez trzy dni mogłam wstać z łóżka!!! bo lekki to nie znaczy bezobjawowy. Oczywiście nie ma badań na wpływ covidu na dzidziusie w brzuchu, ale nie ma tez złych doniesień, także trzymamy się wersji pozytywnej!!!!!
U Ciebie to przynajmniej sluzby państwowe o coś pytają. U mnie zadzwonili dwa dni po mojej zakończonej izolacji!!! zadana policja mnie nie odwiedzała, a automaty weszły tez jak już byłam po....w gruncie rzeczy wynik odebrałam w internecie na stronie Diagnostyki i to jedyne co wiedziałam, zaginęłam w systemie
Mój syn za to teraz mnie kopie cały czas!!!! Wywija tymi nóżkami jak ja!!!!!

Dziekuje z calego serca ze sie odezwalas Ja jestem pewna ze tez mam covid ;( U Łukasz dzisiaj 5 dzien i pierwszy dzien gdzie rano goraczka tylko 37,8. Ja jeszcze goraczki nie mam. Ale czuje sie nie ciekawie. Mam problemy z zoladkiem chyba - biegunka. boli mnie glowa - widze ze sie buzia zmienila - oczodoly. Mam czasami dreszcze najczesciej wieczorami, bola mnie miesnie. Jak juz sie poloze to moglabym tak przelezec caly dzien. Ale goraczki jeszcze nie ma i malutka sie wierci co jest dla mnie najwazniejsze. Psychicznie troche gorzej. Łukasz sie caly czas zamyka w pokoju i rozmawiamy przez kamerke. Jest mi trudno bo jak sie cos dzialo to Łukasz byl takim uspokajaczem, byl przy mnie caly czas i to mi pomagalo, codziennie czytal testy na pozwolenie na bron i regulamin do brzuszka ( w styczniu zdaje testy). Caly dom jest takicichy i pusty, schodze na dol tylko do kuchni. Dobrze ze sa psy bo innaczej bym zwariowala. Smak i wech caly czas jest. Ale wogole apetytu - zmuszam sie do jedzenia. Ja wszystko zniose byleby tylko z moim dzieckiem wszystko bylo dobrze Staram sie jak moge, wlaczylam od rana bajki z dysneya te stare Po poludniu wyjde z psami na podworko troche pochodze. Jeszcze te dwa dni chyba beda decydujace - ah co za czasy. Dziewczyny, trzymajcie za nas kciukiiiii bo ja za kazda z was tez mocno trzymam

 

[bazylia128]

@szakszuka jak fajnie ze dzialasz!!!! Tylko wiesz czego mi zabrakło w Twoim poście? Wez no pusc jakaś wiąche na pocieszke

 

[Evela.6]

Jutro mam transfer a mnie jakas infekcja intymna chyba lapie[emoji85] No i pewnie będzie przez to po ptokach..Nie wiecie czy można brać coś przed transferem? Zadzwonię chyba do kliniki bo trochę panikuje [emoji52]

 

[nieagatka]

Jutro mam transfer a mnie jakas infekcja intymna chyba lapie[emoji85] No i pewnie będzie przez to po ptokach..Nie wiecie czy można brać coś przed transferem? Zadzwonię chyba do kliniki bo trochę panikuje [emoji52]

Tez tak mialam i klinika przepisala mi to.
Po 3 dniach przeszlo i transfer sie odbyl.