reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hehe, czyli intuicja mnie nie zawiodła ;)
@Mieciu85 czekamy na wieści! I gratuluję!!! ❤



Eh, ja już się niecierpliwie, już bym chciała zobaczyć Malą, ale muszę grzecznie czekać :)
Jeszcze będą raćzki od przytulania bolały - mała wie najlepiej kiedy wyjść! A skąd Wy? może się będziemy na plac zabaw umawiać, żeby się dziewczynki pobawiły razem hehe ;)
 
reklama
Dziewczyny juz jestem po [emoji2]
Transfer przebiegł spokojnie i jak to powiedziała pani doktor bardzo ładny transfer
Mieliśmy 2 zarodki i wspólnie z mężem zdecydowaliśmy ze zabieramy do domu 2 kropusie
Bo tak naprawdę nie wiadomo czy by jeden dotrwał do 5 doby i wtedy by nie było co mrozić a tak u mamusi zawsze to lepiej niż w labo [emoji16]
Powiedziałam kropkom by się ułożyły wygodnie jedno w jednym lozeczku drugie w drugim [emoji16][emoji173]️
Teraz tylko czekać najdłuższych w naszym życiu 2 tygodni[emoji33]
Będziemy się betować na święta a wiec niech zajączki przykicają do mamusi [emoji173]️

Powiedzcie co mogę zrobić by ułatwić im zajęcie odpowiednich miejsc w brzuszku ?

Dziekuje za kciuki i za to ze jesteście [emoji173]️

To teraz czekamy z Tobą na dobre wieści od zajączka :)
Ty już zrobiłaś wszystko co mogłaś, teraz wszystko w rękach natury. Musisz czymś zająć głowę, żeby nie stresowac Kropkow i polecam spacery, żeby macica była ładnie ukrwiona.

Jeszcze będą raćzki od przytulania bolały - mała wie najlepiej kiedy wyjść! A skąd Wy? może się będziemy na plac zabaw umawiać, żeby się dziewczynki pobawiły razem hehe ;)

My z Wrocławia, ty z tego co pamiętam to z Warszawy więc na wycieczki będziemy jeździć do siebie ;)
 
Dziewczyny juz jestem po [emoji2]
Transfer przebiegł spokojnie i jak to powiedziała pani doktor bardzo ładny transfer
Mieliśmy 2 zarodki i wspólnie z mężem zdecydowaliśmy ze zabieramy do domu 2 kropusie
Bo tak naprawdę nie wiadomo czy by jeden dotrwał do 5 doby i wtedy by nie było co mrozić a tak u mamusi zawsze to lepiej niż w labo [emoji16]
Powiedziałam kropkom by się ułożyły wygodnie jedno w jednym lozeczku drugie w drugim [emoji16][emoji173]️
Teraz tylko czekać najdłuższych w naszym życiu 2 tygodni[emoji33]
Będziemy się betować na święta a wiec niech zajączki przykicają do mamusi [emoji173]️

Powiedzcie co mogę zrobić by ułatwić im zajęcie odpowiednich miejsc w brzuszku ?

Dziekuje za kciuki i za to ze jesteście [emoji173]️
Ja myślę normalnie funkjonować jak to mój lekarz powiedział za granicą transfery robią między lunchami i odsetek powodzeń jest taki sam, wiadomo nie dźwigaj i sie oszczędzaj ale lezenie do końca tez nie pomaga, gdzieś wyczytałam , że macica jak stoisz jest lepiej ukrwiona…Trzymamy kciuki a dwa tygodnie zlecą szybko ładna pogoda spacerki umilą Ci ten czas:-)
 
Dziewczyny kochane wiem, że ten temat już niejednokrotnie był na forum, ale nie pamiętam. Chodzicie/Chodziłyście do pracy po transferze?
 
Dziewczyny kochane wiem, że ten temat już niejednokrotnie był na forum, ale nie pamiętam. Chodzicie/Chodziłyście do pracy po transferze?

Ja wzięłam zwolnienie do bety
Niestety nie mam pracy siedzącej wiec nie chciałam ryzykować by sobie później nie pluć w brodę
A pogoda ładna to będę spacerować przy słoneczku [emoji16]
Ale to bardzo indywidualna sprawa
Z racji ze juz nie mamy żadnych mrożaczków stad taka decyzja[emoji6]
 
Dziewczyny kochane wiem, że ten temat już niejednokrotnie był na forum, ale nie pamiętam. Chodzicie/Chodziłyście do pracy po transferze?

Przy pierwszym nieudanym transferze miała zwolnienie aż do bety i nic z tego. Przy kolejnym byłam w pracy, nawet miałam bardzo stresujący czas bo mój szef był wtedy na urlopie a ja musiałam go zastępować i się udało. Ale ja mam pracę siedzącą więc też pewnie łatwiej.
 
Dziewczyny juz jestem po [emoji2]
Transfer przebiegł spokojnie i jak to powiedziała pani doktor bardzo ładny transfer
Mieliśmy 2 zarodki i wspólnie z mężem zdecydowaliśmy ze zabieramy do domu 2 kropusie
Bo tak naprawdę nie wiadomo czy by jeden dotrwał do 5 doby i wtedy by nie było co mrozić a tak u mamusi zawsze to lepiej niż w labo [emoji16]
Powiedziałam kropkom by się ułożyły wygodnie jedno w jednym lozeczku drugie w drugim [emoji16][emoji173]️
Teraz tylko czekać najdłuższych w naszym życiu 2 tygodni[emoji33]
Będziemy się betować na święta a wiec niech zajączki przykicają do mamusi [emoji173]️

Powiedzcie co mogę zrobić by ułatwić im zajęcie odpowiednich miejsc w brzuszku ?

Dziekuje za kciuki i za to ze jesteście [emoji173]️
Dziewczyny mają rację, że do dobrej inplantacji lepiej jest spacerować, niż leżeć plackiem, bo ukrwienie się poprawia. Ja dwa transfery miałam przelatane gdzieś po sklepach i do pracy i oba z sukcesem ;) Poza tym od samego transferu brałam no-spę forte 3x1, profilaktycznie zeby zapobiec mikroskurczom u ułatwić inolantację. I też w jednym transferze miałam podanr dea zarodki, które teraz mają 8 lat :D.
 
Dziewczyny kochane wiem, że ten temat już niejednokrotnie był na forum, ale nie pamiętam. Chodzicie/Chodziłyście do pracy po transferze?
Ja normalne chodziłam do pracy stałam po 12 godzin ciągły ruch.Lekarz mówił że l4 nie musze mieć od 13 dpt jestem na zwolnieniu:-)
 
Dziewczyny mają rację, że do dobrej inplantacji lepiej jest spacerować, niż leżeć plackiem, bo ukrwienie się poprawia. Ja dwa transfery miałam przelatane gdzieś po sklepach i do pracy i oba z sukcesem ;) Poza tym od samego transferu brałam no-spę forte 3x1, profilaktycznie zeby zapobiec mikroskurczom u ułatwić inolantację. I też w jednym transferze miałam podanr dea zarodki, które teraz mają 8 lat :D.

Wooow ![emoji847][emoji173]️
Będę spacerowa mamuśka [emoji16]
W sumie ktoś może sie śmiać aleja juz do moich kropeczków mówię ze mamunia i tatuś je bardzo kochają i czekają na nie[emoji173]️
 
reklama
Do góry