reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A kiry idzie jakoś poprawić polepszyć albo naprawić?
raczej niestety nie,mozna je oszukac atosibanem,ktory tu wszystkie jak rybki biora;)tzn nie Kiry a sama ich funkcje. Oprocz tego status immunologiczny lubi sie ciagle zmieniac czyli tego co wczoraj nie mialas dzisiaj mozesz juz miec i na odwrot. Nie darlabym sobie wlosow z glowy powodu Kirow,bo to jeden z tysiecy czynnikow potrzebnych do implantacji.Dobre zarodki to ciagle podstawa.
 
raczej niestety nie,mozna je oszukac atosibanem,ktory tu wszystkie jak rybki biora;)tzn nie Kiry a sama ich funkcje. Oprocz tego status immunologiczny lubi sie ciagle zmieniac czyli tego co wczoraj nie mialas dzisiaj mozesz juz miec i na odwrot. Nie darlabym sobie wlosow z glowy powodu Kirow,bo to jeden z tysiecy czynnikow potrzebnych do implantacji.Dobre zarodki to ciagle podstawa.
A czasem nie accofil & neupogen? Bo atosiban jest rozkurczowy na macice.
 
raczej niestety nie,mozna je oszukac atosibanem,ktory tu wszystkie jak rybki biora;)tzn nie Kiry a sama ich funkcje. Oprocz tego status immunologiczny lubi sie ciagle zmieniac czyli tego co wczoraj nie mialas dzisiaj mozesz juz miec i na odwrot. Nie darlabym sobie wlosow z glowy powodu Kirow,bo to jeden z tysiecy czynnikow potrzebnych do implantacji.Dobre zarodki to ciagle podstawa.
Czyli badanie genetyczne zarodka :(
 
Witajcie Kochane[emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Probuje Was od jakiegos czasu nadrobic, ale ok 2 tyg temu na mojej apce zrobila sie automatyczna aktualizacja i nie da sie za chiny nic teraz ogarnac [emoji58] widzialam, ze mnie wywolalyscie tydzien temu po wizycie u gin prowadzacego ciaze, nawet nie dalam rady tego odczytac, a mialam takie zaleglosci, ze pozniej nie odnalazlam tamtego postu [emoji53]
Jestem mocno nie na biezaco z naszym forum, ale gratuluje wszystkim dziewczynom pozytywnych bet i pieknych przyrostow [emoji7] mam nadzieje, ze mamy tu same dobre wiesci [emoji4] a jesli sa takie posrod nas, ktorym sie tym razem nie udalo, trzymam kciuki za kolejne podejscia [emoji173]
Jesli chodzi o mnie, tydz temu bylam na wizycie na nfz u mojego gina w przychodni przyszpitalnej, ale wizyta mnie mocno rozczarowala, bo dr ciagle wychodzil z gabinetu wywolywany na oddzial do jakiegos zabiegu jego pacjentki. Wizyta szarpana, niczego konkretnego sie nie dowiedzialam, tylko ze jest ok. W efekcie weszlam do szpitala o 7.30, bylam czwarta w kolejce, a wyszlam z wizyty po 11 [emoji86]
Dlatego umowilam sie na dzis prywatnie na usg u innego lekarza. I z naszym Igorkiem wszystko dobrze[emoji4] wiek ciazy zgodny z pierwszymi prenatalnymi i data transferu, dzis 27t3d. Termin porodu bez zmian 04.03.2019. Co do usg to przeplywy-w mozgu, tetnice, pepowina ok, narzady wewnetrzne-prawidlowo umiejscowione i zbudowane, tak jak ma byc na obecnym etapie. Nozki, raczki ok, kosci obecne. Buzia-profil prawidlowy, podniebienie, usta, nos-prawidlowe, oczodoly symetryczne [emoji4] Z tym, ze niestety nie mam zdjecia buzi, bo malutki jest juz od 18tc polozony glowka w dol (podobno prawidlowo do porodu) i ma przyklejona buzie do lozyska (lozysko z przodu i wysoko umiejscowione [emoji4]). Synek wazy obecnie ok 1100g. I doktor mowi ze ma dlugie nozki [emoji4] szyjka 4cm. Poki co jestem nastawiona na porod sn, ale czas pokaze jak bedzie.
Pisze Wam to wszystko, zeby zmotywowac te sposrod staraczek, ktore stracily chwilowo sile do walki [emoji173] Walczcie Kochane bo jest o co. Ja co prawda jeszcze dlugo przed porodem, praktycznie caly trzeci trymestr przed nami, ale juz wiem jakie to cudowne uczucie nosic pod sercem (sprzedajacego matce codziennie kopniaki pod zebra) malucha [emoji6] warto walczyc o swoje szczescie [emoji173] [emoji173]
@Kurcia pamietaj, ze u mnie szczesliwy transfer byl wlasnie po lyzeczkowaniu pustego jaja [emoji4] jestem z Toba myslami kochana [emoji173]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dla mnie to jest to badanie ktore mozna o kant.... rozbic. Bardzo integrujace i nie dajace 100% pewnosci.Oprocz tego nie gwarantuje ci to ciazy. To moje zdanie.Jest tu duzo osob ktore kase na nie wydalo i do dzisiaj nie sa w ciazy, bo inne sprawy nie funkcjonuja.Ruletka to cale in vitro.
Coś w tym jest. Nam zostały jeszcze 4 zarodki. Może się uda :(
 
Do góry