Margit2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2017
- Postów
- 1 961
Surykatko oooogromne gratulacje! Pamiętam jaka ostatnio byłaś biedna a teraz tyle szczęścia. Bliźniaki super sprawa jak się razem wychowują. Będziesz dobrą mamusią.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochane Ciocie!
Na razie jest nas dwoje. Tzn są dwa pecherzyki, w jednym ciałko zółte z zarodkiem 3mm i serduszkiem To jednak dopiero zalążek, tętna nie mierzyliśmy. Drugi, mniejszy pecherzyk ma tylko ciałko zóltkowe, bez zarodka. Ale jest dość mały, prawdopodobnie później się zaimplantował (w zeszłym tygodniu był tylko jeden pęcherzyk 6 mm).
Mama jest w szoku i jeszcze do niej nie dotarło.
Olcia jedna stymulacja to jeszczr za mało żeby coś wyrokować. Zasadą jest jednak w takim przypadku zmiana kliniki na większą. Jesteś dzielna i szukasz a jak wiesz takie ostatnio to nawet dwa brzdące znajdująZięba clinic
Gratuluję kochana wiedziałam, że drugi tam sobie mieszka - a krwiak się wchłonął?Kochane Ciocie!
Na razie jest nas dwoje. Tzn są dwa pecherzyki, w jednym ciałko zółte z zarodkiem 3mm i serduszkiem To jednak dopiero zalążek, tętna nie mierzyliśmy. Drugi, mniejszy pecherzyk ma tylko ciałko zóltkowe, bez zarodka. Ale jest dość mały, prawdopodobnie później się zaimplantował (w zeszłym tygodniu był tylko jeden pęcherzyk 6 mm).
Mama jest w szoku i jeszcze do niej nie dotarło.
Sssurykatka a czy to był twój pierwszy transfer?Jejciu kochana gratuluję Ci bardzo i ściskam
Mam nadzieję że i my niedługo będziemy tak szczęśliwe jak ty teraz :*
Juz nie b
juz nie biore, ale bralam tyle miesiecy i nigdy nic mi nie bylo
Kochane Ciocie!
Na razie jest nas dwoje. Tzn są dwa pecherzyki, w jednym ciałko zółte z zarodkiem 3mm i serduszkiem To jednak dopiero zalążek, tętna nie mierzyliśmy. Drugi, mniejszy pecherzyk ma tylko ciałko zóltkowe, bez zarodka. Ale jest dość mały, prawdopodobnie później się zaimplantował (w zeszłym tygodniu był tylko jeden pęcherzyk 6 mm).
Mama jest w szoku i jeszcze do niej nie dotarło.
Ssurykatko , nic nie musza nadganiac, jesli by wystartowaly razem to co innego, u ciebie tak jak u mnie beda sie roznily wielkoscia i wbij sobie juz do glowy ze to nic złego, bo wiesz dlaczego tak sie dzieje.Spokojna twoja rozczochranaDziękuję bardzo dziewczyny za cieple słowa. Krwiak się wchłonął. Odstawiłam acard i heparynę z dnia na dzień na własną rękę - bo w klinice nie umieli mi poradzić, co zrobić. Mam nadzieję, że drugi kropek nadgoni, zebym zaczęła kombinować z tymi piętrowymi łózeczkami
Na razie po prostu nie wierzę, ze w koncu szczęście przyszło i do mnie.
Cudowne wiadomości sssurykatka już nie stresuje bąbelkówKochane Ciocie!
Na razie jest nas dwoje. Tzn są dwa pecherzyki, w jednym ciałko zółte z zarodkiem 3mm i serduszkiem To jednak dopiero zalążek, tętna nie mierzyliśmy. Drugi, mniejszy pecherzyk ma tylko ciałko zóltkowe, bez zarodka. Ale jest dość mały, prawdopodobnie później się zaimplantował (w zeszłym tygodniu był tylko jeden pęcherzyk 6 mm).
Mama jest w szoku i jeszcze do niej nie dotarło.