reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny
U mnie zaczął się 6 miesiac ciąży. Termin porody 1 luty :) mam pytanko do kobitek, ktore sa juz w ciazy. Czy Wasi lekarze tez sugerowali, ze rozwiazanie bedzie przez cc? Moj lekarz mowi, ze ciaza po in vitro jest to ciaza wysokiego ryzyk i zaleca sie cc.
Ja chciałbym cc i spytałam mojego lekarza jak to jest. On stwierdził, że in vitro już może być wskazaniem do tego.
 
reklama
Witajcie od wczoraj biore gonapeptyl 1 purogen 200 i mensinorm75 ktoś startował z takimi dawkami ??? moje amh 2,5 orientujecie czy te dawki są ok ??
 
Ja chciałbym cc i spytałam mojego lekarza jak to jest. On stwierdził, że in vitro już może być wskazaniem do tego.

Dziewczyny jak mogę coś doradzić, nawet jak zdecydujecie się na sn, weźcie od swoich ginów skierowanie na cc. Ja miałam bardzo ciężki poród, 3 dni sączyły mi się wody, oksytocyna wywołała mega skurcze a rozwarcie po paru h mimo licznych masaży szyjki bez zmian. Mimo to nie chcieli mi zrobić cc, bo tętno dziecka jeszcze było ok, a invitro i brak postępu porodu nie było dla nich wskazaniem. Wyraźnie mowili że jakbym miała skierowanie to co innego. W końcu wymusiliśmy to na nich (ja, m i opłacona położna) to cc, ale co przeżyłam (bólu i stresu) to moje. Potem się okazało że młody się krzywo wkręcał, stąd ten brak postępu i na 90% by nie ruszyło, a sami wskazanie znaleźliby po 5h dodatkowej męki (przy oxy skurczach co pół minuty miałam ochotę utopić się w wannie), lub jak Jaś zacząłby się tracić. Wasz lekarz swoje, a w szpitalu traficie na taką piz..dę jak ja trafiłam i pozamiatane. Oczywiście życzę Wam wszystkim pięknej ciąży i pięknego porodu, ale jakby jednak nie szło zgodnie z planem lepiej mieć zabezpieczenie:)
 
Ja pierwszą poroniłam. Drugą donosiłam, ani jednej plamki. Teraz latam jak opętana po lekarzach i nic nie potrafią mi powiedzieć, oprócz tego że dziecko rośnie. Mam wyluzować. Dobre sobie wyluzować hahaha. Idę na zwolnienie od października, na razie na miesiąc. Potem zobaczę. Teraz też pracuję zdalnie ale dłużej tak nie mogę.
Kurcze a ja myślałam, że chodzę z zerowym plamienie nie istnieją..
Na pewno będzie dobrze motylku. Każda ci a jest inna, wiesz to pewnie i ta będzie po prostu inna z tego wynika. Ale oszczędzaj się. Dbaj o sobie i fajnie, że masz możliwość pójścia na zwolnienie.
 
Dziewczynki zrobiłam wczoraj w 6 dpt test sikany plutkpwy w zasadzie dwa i wyszły takie cienkie kreseczki ale takie prawie niewidoczne dzisiaj 7 dpt znowu zrobiłam dwa płytowy znowu to samo pod światłem lepiej widać a strumieniowych nic. Zrobiłam też betę za 2 godzinę wynik. Co tym myślicie?
 
Dziewczynki zrobiłam wczoraj w 6 dpt test sikany plutkpwy w zasadzie dwa i wyszły takie cienkie kreseczki ale takie prawie niewidoczne dzisiaj 7 dpt znowu zrobiłam dwa płytowy znowu to samo pod światłem lepiej widać a strumieniowych nic. Zrobiłam też betę za 2 godzinę wynik. Co tym myślicie?
Mysle ze dobrze ze poszlas na bete bo takie wrozenie z testow to jakby se z fusow wrozyc
 
Kurcze a ja myślałam, że chodzę z zerowym plamienie nie istnieją..
Na pewno będzie dobrze motylku. Każda ci a jest inna, wiesz to pewnie i ta będzie po prostu inna z tego wynika. Ale oszczędzaj się. Dbaj o sobie i fajnie, że masz możliwość pójścia na zwolnienie.
Poleguję w łóżku od środy, jak królowa nic nie robię. Są efekty, dziś tylko żółtawe upławy. Liczę że to już koniec tych cyrków. Jednak czasami trzeba odpocząć. Ja wolałabym jeszcze pracować ale teraz boję się i biorę miesiąc zwolnienia.
 
Dziewczynki zrobiłam wczoraj w 6 dpt test sikany plutkpwy w zasadzie dwa i wyszły takie cienkie kreseczki ale takie prawie niewidoczne dzisiaj 7 dpt znowu zrobiłam dwa płytowy znowu to samo pod światłem lepiej widać a strumieniowych nic. Zrobiłam też betę za 2 godzinę wynik. Co tym myślicie?
Jak coś wyszło czyli kreseczka jest widoczna pod światło nawet później to beta powinna być pozytywna. Mi przy takim teście beta wyszła 15.6. trzymam kciuki.
 
reklama
Ja też polazłam dziś do pracy i już na wejściu mnie wkrwili. W domu kupa sprzątania po remoncie. Do bety jeszcze tydzień... Buuuuuu :(

Edit: a i zapomniałam napisać, że mąż mnie wkrwia!

Ja również siedzę w pracy ale całe szczęście już piątek :) Dziś 4dpt a mnie od samego transferu pobolewa czasem podbrzusze. Ciebie coś boli?
 
Do góry