Kto po in vitro?

[hope322]

19,8
7 dzień 2 blastek
Cieszę się ale ostrożnie, w poprzednich biochemicznych tez była niska. Ale wyższa niż teraz. W poniedziałek ma być 60!

Jak się pare razy miało spadające bety to takie małe wartości daja nadzieje ale raczej dodają paraliżu niż skrzydeł, wiecie co mam na myśli na pewno.

To dopiero 7dpt, wiec jak dla mnie wynik jest ok ale rozumiem Twoje obawy. Trzymam kciuki za piekny przyrost

 

[Justin87]

A na pewno nie miałaś robionych takich podstawowych? APTT albo PT? Przed procedurą?

slonko mój nie ma co prawda problemów z ilością ale bardzo mało jest tych o prawidłowej morfologii. A kiedyś 3 miesiace po badaniu na którym nie znaleziono ani jednej sztuki plemnika o budowie „prawidłowej” mąż jakimś cudem zapłodnił nienaturalnie. I to była mocna ciaza, tylko niestety nieprawidlowosci genetyczne wyszły na dalszym etapie, sprawa losowa zupełnie nie związana z morfologia plemnikow. A w in vitro wybieraja sobie te plemniki co najlepiej rokują. Jutro się dowiesz ile jajek udało się zapłodnić. Ja wiem ze tostraszny stres, trzymaj się.

Właśnie przejrzałam dokumenty i nie miałam takich badań.

 

[hope322]

Tak jak pisałam @Justin87 też zapowiada się chuda i długa więc czuję, że te 50 czy 54 będzie mi niepotrzebne mój mąż ma 190cm wzrostu i najprawdopodobniej córeczka tatusia a po drugie rodzina jak już coś kupi, to myślę że te malutkie ubranka, ewentualnie będę musiała rzadziej prać heh

Te z lidla 50-56 odpowiadaja 62 w h&m, wiec mysle, ze na cos mozesz sie skusic Moj m tez jest wysoki a ja malutka a nasz synek mial 60cm przy porodzie Ciekawa jestem ile coreczka bedzie miala ale tym razem obstawiam 54cm

 

[Malaja32]

Macie refundacje na clexane? Licze na to ze dostane ...

Ja nie mam, ale pani z apteki ostatnio dała mi neoparin, że to samo a tańsze. Ja nawet nie wiem jaka różnica w cenie, ale neoparin ma wg mnie lepsze igły i o ponad połowe mniej płynu, no i mnie nie szczypie, więc teraz zawsze prosze o neoparin.

Ps. Sprawdziłam, że różnica ceny to około 30 zł. Ja niestety płace 100%.

 

[marg88]

Ja nie mam, ale pani z apteki ostatnio dała mi neoparin, że to samo a tańsze. Ja nawet nie wiem jaka różnica w cenie, ale neoparin ma wg mnie lepsze igły i o ponad połowe mniej płynu, no i mnie nie szczypie, więc teraz zawsze prosze o neoparin.

Ps. Sprawdziłam, że różnica ceny to około 30 zł. Ja niestety płace 100%.

Zgadzam się z Tobą , wolę neoparin ten clexan miałam tylko tydzień i dziękuję. Igły tępe że siła się wbija. I chyba rzeczywiście bardziej piecze podczas podawania.

 

[marg88]

Hej, nie pisałam bo zalatana jestem. Zrobiłam betę w 37dc wyszło 110 w 39dc 205 więc przyrost ok. Byłam u lekarza, nic nie zobaczył, powiedział, że widać dopiero jak beta większa niż 1000, zalecił normalny tryb życia, na spokojnie i bez ekscytacji i jeśli nic mi nie będzie dolegało żebym się zjawiła za 3 tygodnie. Kwas foliowy tylko brać.

Czyli też miałaś jakąś późną owulacje. I nas już 11 tydzien ale do wizyty jeszcze tydzień. Chyba oszaleje do tego czasu. Żadnych leków nie kazał Ci brać...fajnie, Masz prawdziwy naturalny cud. Mój cud lubi cukierki z apteki

 

[Iskra_82]

Tak jak pisałam @Justin87 też zapowiada się chuda i długa więc czuję, że te 50 czy 54 będzie mi niepotrzebne mój mąż ma 190cm wzrostu i najprawdopodobniej córeczka tatusia a po drugie rodzina jak już coś kupi, to myślę że te malutkie ubranka, ewentualnie będę musiała rzadziej prać heh

W ostateczności można większe wrzucić do gotowania żeby się trochę skurczyły

 

[misis188]

Macie refundacje na clexane? Licze na to ze dostane ...

Nie. Lekarz mi wypisuje ns 100%

 

[Megi1985@]

Dziewczyny a czy wy podczas brania zastrzyków z neoparinu macie siniaki?
Kurcze ja wczoraj miałam robiony zastrzyk w klinice i zrobił się siniak ,dzisiaj M robił mi w domu i też mega siniak,wiem że któraś pisała jak robić żeby nie było no ale w moim przypadku to jakoś opornie idzie

 

[panik]

Jak bylam na kontroli jakies 3-4 tyg po lyzeczkowaniu i okazalo sie ze jestem tuz przed owu to pytalam mojej gin czy mam sie zapezpieczac (chociaz przez 7 lat nie bylo ciazy) ale mowila, ze ona by sie osobiscie nie zabezpieczala i nie widziala nic przeciwko, zeby sie starac.

Moja lekarka tez tak mówi, ze jeśli wraca normalny cykl tzn ze organizm jest gotowy na kolejna ciaze i ze wcale nie trzeba czekać 3 czy 6 mies po lyzeczkowaniu. Pytanie pozostaje tylko takie: czy kobieta jest psychicznie gotowa po tak krótkim czasie na kolejna próbę..jeśli tak, to nie ma podobno medycznych przeciwwskazań.