reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzis mam tak ciężki dzień, że nie jestem w stanie mysleć, czuję się pusta w środku...Na tą chwilę nie bedę mogła przystapić do in vitro, bo zadłużylismy się już na tę procedurę. Adopcja komórki czy zarodka to sa znacznie wieksze koszty, niestety przerastają mnie w tej chwili.
Adopcja blastki moze wchodzi w rachube, to kosztuje mniej.
 
reklama
@Featherlight76 głowa do góry kobieto ;) jesteśmy rówieśnikami - też za późno się za to zabrałam tak jak ty. Transfer też nie wyszedł. Naprodukowałam 15 jaj wybrali 6 , otrzymano tylko 3 zarodki , 1 mi podali , a 2 padły. Głowa do góry. Kochana ja osobiscie myślę o dawczyni jajeczek :angry: zawsze to młodsze , a ja urodze wiec moje o_O Nie wmawiaj sobie , ze problem lezy po Twojej stronie. Ile jest przypadków - ona zdrowa - on zdrowy , a dziecioka nie ma. U Nad tez tak jest ona może - on moze , a razem nie trybi :errr: mój mąż jest młodszy słyszę , ze u mnie wszystko w tym wieku jak u kobiety 30 lat , a dziecioka mie ma :szok: :-) :)

Agniecha a czemu zapładnialiście tylko 6 skoro mogliście wszystkie?
 
hej , ja w tym roku koncze 43 lata . W zeszlym roku zaczelismy starania z in vitro. Moj partner ( rok mlodszy ) ma bardzo slabe nasienie , z byla zona przez siedem lat ( mlodsza o 6 lat )starali sie o dziecko ale bez wspomaganego rozrodu. Lekarka moja nie owijala w bawelne , dawala ponizej 10 % szans. na wizycie pierwszej na poczatku cyklu mialam tylko 4 pech antralne . AMH nawet nie badala , bo to nie ma takiego znaczenia dla niej . Zasilila nas w witaminy mega dopalacze , antyoksydanty , ktore poprawiaja jakosc komorek jajowych . Partner bral inne ,s woje , w sumie juz od roku . pierwsza procedura sie nie powiodla , 2 zarodki 3 dniowe podane , jeden sie inkubowal do piatej ale nie przetrwal. Druga procedura 6 komorek pobranych , 6 zaplodnionych , jeden zarodek super klasy podany , reszta 5 sie inkubowala. ten transfer sie powiodl . 5 zarodkow jednak nie udalo sie zamrozic . obecnie mam 16 tyg. ciazy. Rozwazalam po 3 ciej probie dawczynie komorki. ale liczylam ze do tego nie dojdzie . Warto jeszzce probowac bo nigdy nie wiadomo czy nast razem sie nie uda . Jedyne co to moge polecic swoja lekarke do trudnych przypadkow . Mam ja z polecenia od siostry ciotecznej ( 44 lata ) , ktora przeszla 5 stymulacji w klinikach i zadnej kki jaowej sie nie udalo tam uzyskac . u niej sie udalo , obecnie ma coreczke 9 mieiseczna . Po transferze obstawiona lekami nawet w razie czego , zrobiony scratching , encorton , heparyna , acard. pozdrawiam i zycze sily i wiary i cierpliowsci a na pewno sie uda :)))
Piszesz bardzo konkretnie i dajesz mi otuchę. Czy możemy się prywatnie skontaktować? Jutro napisałabym do Ciebie, bo dziś nie mam już sił.
 
Dziewczyny przychodzę z pytaniem odnośnie spania... nie umiem nawet tego wyszukać w internecie ale chodzi o to że jak próbuję zasnąć na prawym boku/leżę już na nim to czuje jak brzuch mnie boli... nie jajniki, nie macica a właśnie brzuch. Przekręcę się na lewy bok czy położę na wznak i ból brzucha mija. Gdyby działo się to raz uznałabym że jestem po prostu zmęczona i wymyślam ale sprawdziłam kilka razy przez kilka nocy i to samo... o co tu chodzi? czy to coś złego?
Ja mialam podobnie przez jakies 2 tyg i przeszlo. Moze maluszek uciska na cos i dlatego taki bol jest ;)
 
@dżoasia i wszystkie inne mądre głowy, poziom witaminy d3 mam 20 a norma to od 30-80, czyli jak myślicie jaka dawkę powinnam brać ??
a prolaktyna 9.26 to ok??
A o kwas foliowy 21.7 ,
witamina b12 wynik 416 a nirma to 211-900
czyli jak na mogę oko tylko ta witamina d3 jest nie halo?? Wyprowadzcie mnie z błędu jak się mylę.
Dawke 4000j wit d
A kwas foliowy wysoko robilas sobie badania mutacji ?
 
Cześć dziewczyny!
Oczywiście podczytuje Was od jakiegoś czasu w kazdej wolnej chwili. Piszę, ponieważ czytanie przestało wystarczać - zaczęłam świrować i licze na pomoc z Waszej strony
Wg.lekarzy wszystko jest u nas Ok, wyniki w normach i brakuje nam tylko szczęścia.
Za nami 4 nieudane IUI i pierwsze podejscie do ivf. Dzisiaj mija 6dpt 5 dniowej blastki, po glowie zaczęły mi chodzic testy, jednak lekarz kazal czekać do 14 dpt no i M. tez sie trzyma tej wersji. Moze zacisnelabym zęby i dałabym rade, jednak dzisiak pojawiła się brązowa wydzielina, główka zaczęła pracować i zastanawiam sie co to może oznaczać? Dobrze czy zle? Jak sądzicie? Czy któraś z Was tak miala?
Przyjmiecie mnie do grupy wsparcia?
Witaj. Może byc, że to implantacja. Kochana przy 5cio dniowych zarodkach już dziś powinna wyjść jakaś beta. Może jutro się skusisz? :)
 
hej , ja w tym roku koncze 43 lata . W zeszlym roku zaczelismy starania z in vitro. Moj partner ( rok mlodszy ) ma bardzo slabe nasienie , z byla zona przez siedem lat ( mlodsza o 6 lat )starali sie o dziecko ale bez wspomaganego rozrodu. Lekarka moja nie owijala w bawelne , dawala ponizej 10 % szans. na wizycie pierwszej na poczatku cyklu mialam tylko 4 pech antralne . AMH nawet nie badala , bo to nie ma takiego znaczenia dla niej . Zasilila nas w witaminy mega dopalacze , antyoksydanty , ktore poprawiaja jakosc komorek jajowych . Partner bral inne ,s woje , w sumie juz od roku . pierwsza procedura sie nie powiodla , 2 zarodki 3 dniowe podane , jeden sie inkubowal do piatej ale nie przetrwal. Druga procedura 6 komorek pobranych , 6 zaplodnionych , jeden zarodek super klasy podany , reszta 5 sie inkubowala. ten transfer sie powiodl . 5 zarodkow jednak nie udalo sie zamrozic . obecnie mam 16 tyg. ciazy. Rozwazalam po 3 ciej probie dawczynie komorki. ale liczylam ze do tego nie dojdzie . Warto jeszzce probowac bo nigdy nie wiadomo czy nast razem sie nie uda . Jedyne co to moge polecic swoja lekarke do trudnych przypadkow . Mam ja z polecenia od siostry ciotecznej ( 44 lata ) , ktora przeszla 5 stymulacji w klinikach i zadnej kki jaowej sie nie udalo tam uzyskac . u niej sie udalo , obecnie ma coreczke 9 mieiseczna . Po transferze obstawiona lekami nawet w razie czego , zrobiony scratching , encorton , heparyna , acard. pozdrawiam i zycze sily i wiary i cierpliowsci a na pewno sie uda :)))
@aga06 poproszę namiary na tę cudowną lekarkę :)
 
reklama
Do góry