Hejo! Jestem 4 d.p.t w Novum. Jesteśmy LEKKO rozgoryczeni. W wieczór przed transferem p. doktor, zadzwoniła do mnie, że zamiast dwóch (Jak wcześniej było ustalone) podadzą mi tylko jeden zarodek. Powód. Zdążyły się niedawno trojański, więc to niebezpieczne... Teraz to czwarta próba, wcześniej za każdym razem miałam podawane dwa, mimo to brak ciąży. Czy we wszystkich klinikach tak jest, czy to tylko Novum tak wymyśla. Bo mam poczucie, że tu chodzi tylko o jedno $
reklama
Teraz ok ?Hej witamy !
Jak chcesz komuś odpowiedzieć na post to klikasz "odpowiedz" i odpowiadasz mi też pamiętam trochę zeszło
Chyba zaczaiłamTeraz ok ?
Super !!Teraz ok ?
Hejo! Jestem 4 d.p.t w Novum. Jesteśmy LEKKO rozgoryczeni. W wieczór przed transferem p. doktor, zadzwoniła do mnie, że zamiast dwóch (Jak wcześniej było ustalone) podadzą mi tylko jeden zarodek. Powód. Zdążyły się niedawno trojaczki, więc to niebezpieczne... Teraz to czwarta próba, wcześniej za każdym razem miałam podawane dwa, mimo to brak ciąży. Czy we wszystkich klinikach tak jest, czy to tylko Novum tak wymyśla. Bo mam poczucie, że tu chodzi tylko o jedno $
OkaŻE się na dniach )fajnie tu z wamiMi pierwszy zastrzyk zrobiła mama, która jest pielęgniarka bo kompletnie nie wiedziałam jak sie za to zabrać i byłam przekonana, ze jesli wbije sobie sama igle w brzuch to umrę. Drugi zrobiłam juz sama. I sie okazało, ze to więcej strachu niz to warte. Igiełki sa malutkie. I trwa to moment. I nie boli tak jak sobie to wkręcałam. Także dasz rade [emoji16]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Raspberry88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2017
- Postów
- 209
U kogo dokładnie? Ja też jezdzilam tam, do dr Gizler. Właśnie jestem w 14tc.[emoji4] Powodzenia [emoji4]Uffff dziekuje my leczymy się we Wrocławiu w invimed nie mam porownania z innymi klinikami ale wydaje mi się że jest wporządku.
Ja do dr lachowskiego . Chcialam do dr Gizler ale dlugie kolejki a ja oczywiście nie mogłam czekać . Gratuluje dobrze ze klinika dobrze rokujeU kogo dokładnie? Ja też jezdzilam tam, do dr Gizler. Właśnie jestem w 14tc.[emoji4] Powodzenia [emoji4]
reklama
Raspberry88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2017
- Postów
- 209
Jasne że ta, najgorszy pierwszy raz. Mi na widok strzykawki też było słabo ale wszystko jest do ogarnięcia jak się ma ten jeden najważniejszy cel. Później lecialam z zastrzykami jak stara [emoji6]Ja rówież leczę się wciąż w invimedzie tyle że w Poznaniu a zastrzykami się nie przejmuj wcale - ja byłam nastawiona że mój M ma mi 1 zrobić ale jak widziałam jak Mu się ręce trzęsą koło mojego brzucha to chwyciłam strzykawkę i sama sobie wbiłam.. dosłownie... aż sama byłam zdziwiona że dałam radę 1 zastrzyk to stres ale potem póki brzuch miękki to jest ok
Podziel się: