reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć,
Jestem nowa na forum, mam kilka pytań do Was, będę wdzięczna za każdą odpowiedz. :)
W środę tj. 19.07. miałam transfer mrożonego zarodka (5 dniowa blastocysta) do 22.07 miałam dziwne objawy tj. ból w podbrzuszu oraz coś ala uderzenia gorąca/ potów, od 23.07 tj. od wczoraj brak jakichkolwiek objawów, tylko się pocę więcej niż zwykle, nie wiem jak to interpretować w którą stronę.
Może ktoś z was spotkał się z podobnymi objawami i wie jaki był rezultat?
Zaczynam powoli wariować, a bete mam zrobić dopiero w piątek.
Dodam, że biorę luteinę 3 razy dziennie, Metypryl 1 raz dziennie,
Pozdrawiam
 
Cześć,
Jestem nowa na forum, mam kilka pytań do Was, będę wdzięczna za każdą odpowiedz. :)
W środę tj. 19.07. miałam transfer mrożonego zarodka (5 dniowa blastocysta) do 22.07 miałam dziwne objawy tj. ból w podbrzuszu oraz coś ala uderzenia gorąca/ potów, od 23.07 tj. od wczoraj brak jakichkolwiek objawów, tylko się pocę więcej niż zwykle, nie wiem jak to interpretować w którą stronę.
Może ktoś z was spotkał się z podobnymi objawami i wie jaki był rezultat?
Zaczynam powoli wariować, a bete mam zrobić dopiero w piątek.
Dodam, że biorę luteinę 3 razy dziennie, Metypryl 1 raz dziennie,
Pozdrawiam
Ja miałam bóle podbrzusza-okresowe i uderzenia gorąca od 2dpt .Utrzymywały się do 9dpt. W 7 dpt beta pozytywna :)Dodatkowo bardzo bolał mnie krzyż .Życzę powodzenia! !!!
 
Ja miałam bóle podbrzusza-okresowe i uderzenia gorąca od 2dpt .Utrzymywały się do 9dpt. W 7 dpt beta pozytywna :)Dodatkowo bardzo bolał mnie krzyż .Życzę powodzenia! !!!
Dziękuje Ci za odpowiedz bardzo bardzo strasznie się bałam tych uderzeń gorąca, mam nadzieje że u mnie też się tak skończy, że beta będzie pozytywna
 
Moka jak ona Ci znowu o tych pecherzykach powie to zapytaj gdzie jest napisane ze musza byc okragle. A sama wczesniej jej nic nie mow zeby nie sugerowac bo moze wtedy miala zly dzien i sie przyczepila
 
Dziewczyny scisnelo mi serce i chyba wszystkie mozliwe narzady.. co za wspaniala kobieta..
Zobaczcie bo sie lezka w oku kreci

Głupia jesteś, pół dnia będę ryczeć teraz, buuuu...

A tak serio, to piękna inicjatywa, szkoda, że musiała się wydarzyć taka tragedia, żeby ktoś wpadł na tak piękny i oczywisty pomysł...

No i dalej już nie wiem co napisać, buuuu... Już na samego tego posta z 10 minut się zbierałam...
 
Cześć,
Jestem nowa na forum, mam kilka pytań do Was, będę wdzięczna za każdą odpowiedz. :)
W środę tj. 19.07. miałam transfer mrożonego zarodka (5 dniowa blastocysta) do 22.07 miałam dziwne objawy tj. ból w podbrzuszu oraz coś ala uderzenia gorąca/ potów, od 23.07 tj. od wczoraj brak jakichkolwiek objawów, tylko się pocę więcej niż zwykle, nie wiem jak to interpretować w którą stronę.
Może ktoś z was spotkał się z podobnymi objawami i wie jaki był rezultat?
Zaczynam powoli wariować, a bete mam zrobić dopiero w piątek.
Dodam, że biorę luteinę 3 razy dziennie, Metypryl 1 raz dziennie,
Pozdrawiam
Witaj,


Przede wszystkim fajnie, że sie do nas odzywasz :)

Co do symptomów... Niestety nie ma standardowego zestawu objawów świadczących o tak wczesnej ciąży, a szkoda... Skoki temperatury mogą być po luteinie niestety, tak samo jak potliwość czy bóle piersi. Ale dziewczyny pobolewało podbrzusze i się udało. Nie będę jednak mydlić oczu, że tak jest zawsze, że pobolewające podbrzusze = ciąża.
Trzeba być dobrej myśli :) Trzymamy kciuki za ciebie i Okruszka :)
 
reklama
Jak tam moje drogie Panie dzień mija? Ja dziś pierwszy raz poranek przywitałam bez zastrzyków. Czuję się jednak gorzej niż gdy brałam. Brzuch nabrzmiały, jajniki bolą, słabo mi i niedobrze. Nerwowa jestem okrutnie. Mam nadzieję że to objaw dojrzewających komóreczek :)
Tymczasem staram się nie stresować dzisiejszą wizytą i znowu niemiłą miną lekarki której nie podoba się kształt pęcherzyków...
Niech ta wrona ci już nie kracze źle, jajca powinny dojrzewać w spokoju a nie stresie!!! MoKa będzie dobrze, zobaczysz :)
 
Do góry