reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam dziewczyny jestem z Wami na bieżąco choć mało się udzielam gdyż brakuje mi niestety godzin w dobie ; ( za wszystkie trzymam kciuki tak było od początku...chciałam się dziś tylko wyzalic. Właśnie zrobiłam sikanca 12dpt i negatyw. Odebrało mi to ochotę życia. Musze sobie zrobić przerwę od ivf za dużo leków jestem chodząca depresja przy tym. Miałam cicha nadzieje ze się uda ale jak widać nadzieja matka głupich. Jestem załamana. To niesprawiedliwe tylko człowiek cierpi kluje tyle sobie odmawia tyle przyjmuje chemii wszystko po to żeby okazało się na końcu ze miło było trwać w przekonaniu przez 2 tyg ze może jesteś w ciąży ; (

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Wiesz, że te sikańce to wątpliwa sprawa, nie ma to jak beta, każda Ci to zaraz napisze. Nie załamuj się, ale powiem szczerze, że sama mam mega doła. Beta w piątek, ale mam złe przeczucia i w dodatku nie mam pracy od początku czerwca[emoji22] Czuję się, że nie mam nic dzidzi, pracy, pieniędzy. Na szczęście mam męża , który mnie kocha. Boję się że nie udźwignę tego tym razem, szczególnie, że nie mam mrozaczkow[emoji17]
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczyny jestem z Wami na bieżąco choć mało się udzielam gdyż brakuje mi niestety godzin w dobie ; ( za wszystkie trzymam kciuki tak było od początku...chciałam się dziś tylko wyzalic. Właśnie zrobiłam sikanca 12dpt i negatyw. Odebrało mi to ochotę życia. Musze sobie zrobić przerwę od ivf za dużo leków jestem chodząca depresja przy tym. Miałam cicha nadzieje ze się uda ale jak widać nadzieja matka głupich. Jestem załamana. To niesprawiedliwe tylko człowiek cierpi kluje tyle sobie odmawia tyle przyjmuje chemii wszystko po to żeby okazało się na końcu ze miło było trwać w przekonaniu przez 2 tyg ze może jesteś w ciąży ; (

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Katka, przykro mi, że tak się słabo czujesz. Masz może kogoś z kim możesz pogadać? Jesli nie chcesz z nami, może z jakąś koleżanką albo... psychologiem. przede wszystkim, nie możemy popaść w deprechę, ale zdaję sobie sprawę, że każda z nas stąpa po cienkim lodzie.

Zrób betę, żeby potwierdzić, bo sikańce oszukańce, mogą nie wyjść. Nie odstawiaj leków póki nie zrobisz bety.
 
No nie wiem, czy tętni życiem, to tylko ja się wywnętrzam i robię szumu za 5 dziewczyn :D:D
Hehe czytalam twoje odpowiedzi dla każdej z dziewczyn, wygladalo jabys odpowiadala na listy czytelniczek z jakiegoś magazynu dla kobiet[emoji3]. Zmykam do lekarza mam nadzieje ze od wczoraj cos poszlo w gore.
 
Cześć dziewczyny!!
Dzień Dobry z rana... Nie ma to jak obudzić się przed kurami i nie móc zasnąć. Dla mnie to największa katorga przewracać się w łóżku z lewa na prawo...

Nawet koty obudziłam!!! Ja je, a nie one mnie... Co to się porobiło...

Poczytam waszą wczorajszą rozmowę i na koniec wstawię kalendarz.

Łączę się w bólu, choć dziś wyjątkowo poszłam spać o 23 :45 I wstałam o 6:30 to naprawdę jak dla mnie przespana noc hupiiii ...
Bezsenność to jedyna wada w mojej cudownej ciąży :sorry:
 
Kurczaczki, Kmeva, niestety są różni ludzie i różne podejścia. Współczuję... Skąd jesteś, gdzie pracowałaś (nie pytam o firmę, ale raczej rodzaj pracy/ stanowisko).

Ja pracuję w korpo w Wawie i o ile w większości spraw mnie wkurzają, a tyle mam super managera, któremu od razu powiedziałam co robię, że jeżdżę na badania i że przygotowuję się do ivf. Nie miał problemu jak wychodziłam w ciągu dnia (chyba, że mieliśmy jakieś spotkanie z klientami, ale ja sobie układałam tak wizyty, żeby nic nie kolidowało). Po ivf dogadałam się, że napiszę czy dostałam L4, jeśli nie zostawiłam mu podanie urlopowe, które miał mi wypisać na tyle na ile go poproszę. Więc jednak da się być po prostu przyzwoitym.

Ja też pracuje w korpo i u mnie podobnie nie było problemu z wzięciem urlopu z dnia na dzień .
Moja dyrektor wiedziała o moich staraniach nie o in vitro ale o tym że mam problem i ze się leczę i bardzo mi kibicowała. Ja na zwolnienie poszłam pod koniec 6 miesiąca ciąży . Pewnie poszlabym później ale prowadzę firmę męża i jak przychodziłam do domu to już miałam dosyć ślęczenia przy kompie. A pozatym w firmie fuzja czyli gorący i stresujący czas .
 
Hehe czytalam twoje odpowiedzi dla każdej z dziewczyn, wygladalo jabys odpowiadala na listy czytelniczek z jakiegoś magazynu dla kobiet[emoji3]. Zmykam do lekarza mam nadzieje ze od wczoraj cos poszlo w gore.
Bo ja hobbystycznie pisze odpowiedzi dla gazet typu Brawo na pytania np. "Zrobiłam chłopakowi petting i on doszedł, dzisiaj zauważyłam, że rośnie mi gula pod kolanem. Czy to ciąża?" :D:D

Tak dla jasności - żartuję :)
 
reklama
Po pobraniu komórek zapytano się czy chce, ale u mnie w pracy zawsze dało się dogadać więc szłam do pracy najwyżej wychodziłam wcześniej. Po transferze brałam wolne do 6dpt. Gdy hcg wskazuje na ciąże to jeszcze nie moga wystawić l4, ale po usg około tydzień później już leci l4 ciążowe. Do tego czasu jak się zle czujesz bo boli brzuch, czy cokolwiek nawet internista Ci wystawi. Ja wolałam nie dawac zwolnień z kliniki.
To zależy od lekarza. Ja dostałam L4 ciążowe,z kodem B,po drugiej pozytywnej weryfikacji. Beta ładnie rosła i Pani dr od razu zapytała czy chce l4,zapytałam czy będzie ciążowe powiedziała Tak,więc się zdecydowałam. Ja pierwsze 2 miałam z kliniki,ale ja pracuje w korporacji więc l4 trafia bezpośrednio do HR i mało kto się tym interesuje :)

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry