reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Inga,
armia regeneruje sie co 3 miesiace,Z tego co wiem zniecz.miejscowe nie ma wplywu na naboje:-).wiec sie nie stresuj, bedziemy" drapac sciany" po transferze ;-);-);-)
 
reklama
Inga ale chyba armia nie była w tym przypadku ruszana. Myślę, że może tylko go lekko boleć tak jak przy oddawaniu moczu chociaż nie wiem czy to ma coś wspólnego i czy w ogóle coś czuje.
Także do boju dziewczyny bo na wiosnę musimy się rozpakować :-)
 
madlen-dla Ciebie najwazniejsza informacja po histero jest stan twojej macicy,.Czyste gladkie sciany sa wiecej warte niz drapanko.Podobno pomaga w zagniezdzeniu.Ale to jest wszystko" podobno" bo nie ma na to zadnych dowodow medycznych.Moj lekarz mi powiedzial ,ze nie bedziemy sie bawic w czary-mary.Kliniki ,ktore to lansuja ,naciagaja na kase . To jest moje prywatne zdanie,dziewczyny beda mialy pewno inne. Dlaczego twojlekarz tak zdecydowal nie mam pojecia,bo nie trzeba czekac do nast cyklu. Zadzwon i zapytaj jesli mozesz...A ja juz trzymam za Was kciuki:-)
 
Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi. Po badaniu okazało się, że wszystko w jak najlepszym porządku, z tym, że teraz mnie zaniepokoiłyście - to znaczy, że po histero nie muszę czekać do następnego cyklu, aby odbył się transfer?
 
Ja nie musze ,dziewczyny tez nie musialy. Moze twoj dr. ma inne zdanie,zapytaj? Domyslam sie ze chodzi o stymulacje i branie lekow,czy krio u ciebie???
 
Mi lekarz tłumaczył, że lepiej poczekać żeby endo się odbudowało chociaż wiem, że potrafi się szybko zregenerować bo tak miałam po zabiegu łyżeczkowania po poronieniu a to prawie to samo. Także wyluzuj a będzie dobrze. Z doświadczenia wiem, że jak coś chcę szybko to mi się nie udaję dlatego teraz jestem cierpliwa. Chociaż pewnie im bliżej będzie transferu to pewnie lekki stres mnie dopadnie tym bardziej, że to ostatnie podejście.
 
reklama
Dziewczynki kochane, dzięki za szybki odpowiedzi. Moja główna wątpliwość jest taka, czy efekt scratchingu utrzyma się do następnego cyklu, bo tak na zdrowy rozum, to, co miało powstać na endometrium w tym cyklu, w następnym po prostu zniknie. Mam 3 zarodki, więc będzie criotransfer, to są moje ostatnie 3 szanse, więcej już ich nie będzie ze względu na wiek, więc lekko panikuję.
 
Do góry