reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witajcie.
Czuje sie niezle fizycznie ale jak sobie przypomne dlaczego tu leze to robi mi sie smutno:-( caly czas mysle o tym, ze mi wycieli ten jajowod: -(. Nie z lekarzem nie rozmawialam tylko jak byl na obchodzie to mowil zebym wstala i normalnie zjadla. Wiec wyciagli mi cewnik, pobrali krew i wreszcie zjadlam po 48 godzinach i bylo pyszne: -) ogolnie jestem przybita bo czuje sie mega dziwnie, ciagnie jak wstaje i w ogole boli no ale coz tak musi byc. Troche czasu uplynie jak chociaz troche wroce do funkcjonowania :-(. Jak sie okaze, ze beta spadla o polowe to jutro wyjde.
 
reklama
sykatynka co do tych psychologów OA i tego ze nie da się zataić, zdziwiłabyś się ile rzeczy da się zataić :-p ja mam kiepskie zdanie o psychologach w ośrodkach adopcyjnych i kompletnie nie wiem czym się kierują....znam temat z autopsji co prawda swoją opinie buduje na podstawie KOA, wiec może to duża różnica...

gos1512 duzo jajców, goga wysokiej bety:-):-):-)

LISTOPAD

21: gos1512 - punkcja
21: goga324 - wysoka beta!

21: kate_p7 - odmrażanie oocytów

22: coleta - udany transfer
24: liskka - podglądanie płci
24: milkaa - wysoka beta!
24: danii - udany transfer
24: Hess - podgladanie pęcherzyków
25: Asia_77 - wizyta kontrolna
25: Sykatynka - podglądanie maluszka
26: Aisa79 - wizyta u genetyka
26: kate_p7 - udany transfer
27: kasik36 - usg połówkowe
27: Ewelajna86 - wysoka beta!
27: calineczkaa - wysoka beta!
27: Aisa79 - wizyta u lekarza prowadzącego
27: calineczkaa - wysoka beta!
28: justys8782 - podglądanie maluszka
30: Olusia - usg połówkowe
Komóreczka - criotransfer
andzia.m - stymulacja
mmm... - wizyta przed stymulacją
mizanka1 - wizyta przed stymulacją

GRUDZIEŃ

01: inka26 - wizyta u immunologa
02: Kasik36 - wizyta z juniorem
02: Yplocka1 - wizyta wstępna
02: Luize - badania prenatalne
03: Aisa79 - wizyta u genetyka
04: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
11: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
16: Asia_77 - punkcja
16: GizaS - wizyta kontrolna
17: Agulla84 - genetyk
kikifish87 - udana stymulacja
Andziulek - stymulacja
inka26 - udany criotransfer

STYCZEŃ

Yplocka1 - udany criotransfer
GizaS - udana stymulacja
 
Oj rany, dziewczyny, przecież ja wiem, że można zataić i wszystko da się zataić, ale chodziło mi o to, że teoretycznie jesteśmy tam zdyskwalifikowane.... Ja akurat pracuję z parami z zagranicy, gdzie pary mówią swoim psychologom opracowującym opinię wszystko... i zanim zdecydujemy, z jakiego ośrodka propozycję im dać, musimy wnikliwie przeczytać opinie, ponieważ bez oporów piszą tam o wszystkich przejściach z iui, in vitro i innych... Ale że się da zataić - oczywiście, psycholog to nie jasnowidz!

Kate, Gos i Goga - trzymam mocno kciuki!!!!!

Po wczorajszej wizycie tutaj Sylwii przywracam się od dziś do porządku i wracam na dietę IO... będzie mi ciężko, bo pojawiły mi się różne preferencje i owoce ciężko mi będzie ograniczyć, ale przestraszyłam się, że mogę zaszkodzić dziecku. Co prawda jak ostatnio była, u endokrynologa, to jak zobaczyła moje wyniki sprzed diagnozy IO to powiedziała, że diagnoza jest mocno naciągnięta, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne, mam nadzieję, że nie jest za późno....
 
sykatynka wiem ze psycholog to nie jasnowidz, ale czasem lepiej jest kogoś odrzucić niż krzywdę dziecku robić...a niestety tak się nie stało, wiec ja gryzę jak słyszę o OA:tak: bo taka duża odpowiedzialność, a mimo to takie wpadki :zawstydzona/y:przepraszam nie chciałam Cię zezłościć.. chociaż może oni wybierają jak najlepiej dla tych dzieci zeby chociaż jedno z rodziców zwycięsko tę adopcje zniosło.. i co piszesz o pięknych historiach, to ja jakoś ich nie widzę, owszem zdarzają się ale to nie bajka to bardzo ciężka droga i nie ma tam altruistów :-p musisz miec duzo siły dla swojego dziecka bo dla Ciebie niestety czasem jej zabraknie i samoświadomości która pozwoli się podnieść jak coś spier.....:-) bo są różne chwile :-p
 
Kate - oczywiście, że powinno być sito, bo nie każda rodzina nadaje się do tego, żeby adoptować dziecko... Często wymaga to kompletnej zmiany trybu i stylu życia oraz zmiany optyki - z egocentryzmu na zogniskowanie się na drugiej osobie, a to nie każdy potrafi.... I uważam, że dobry psycholog potrafi icenić, czy para nadaje się do adopcji, czy nie. Adopcja wymaga ciężkiej pracy, nie zawsze jest kolorowo i trzeba być przygotowanym na ciężkie przejścia, bo dziecko, które się przyjmuje, ma swój bagaż doświadczeń, bo nawet jeśli to noworodek, to kiedyś będzie musiało zmierzyć się z odrzuceniem przez matkę biologiczną. I oczywiście nie wierzę, że adoptuje się wyłącznie z aktruizmu, bo to jest jednak kierowane przede wszystkim potrzebą dwóch osób, aby być rodzicami... Ale ja pracuję w tym już od kilku lat i uwierz mi, że pięknych historii jest mnóstwo, choć na pewno okupionych przez obie strony mnóstwem samozaparcia, cierpliwości i też mnóstwem łez...
A co do ośrodka katolickiego - akurat z ich sitem się nie zgadzam, bo oni jednak przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji patrzą na to, czy jest ślub kościelny i nie ma in vitro, a to jednak wyznacznikiem dobroci ludzkiej i przygotowania do adopcji nie jest :)

Sorki, że tak się uzewnętrzniam, ale ten temat jest mi szczególnie bliski.
 
Dziękuje dziewczyny :) Jeszcze pół godzinki i wynik będzie a tak strasznie się denerwuje... Dzisiaj 9 dzien po transferze 3 dniowych zarodeczkow więc pewnie nie bedzie jakas wielka ( jesli urosła a nie spadła ) ale ok 20 się spodziewam i mocno na to liczę..:tak: Lekarz kazał robic mi dopiero 23go w dwa tygodnie po punkcji ale ja jestem raptus a teraz się denerwuję:baffled:
 
reklama
Do góry