I dzień dobry. Odprowadziłam męża na dworzec i pojechał do Włoch. Ja zostałam, no bo bety mnie czekają, nie bety.
Dziś obudziłam się z przeczuciem że u mnie już po wszystkim. Nie wiem czemu. Jak machałam Mariowi znów zaczęło mnie rozpychac w macicy jak na okres. Myślę że to po prostu progesteron. Czy ja nie powinnam kawy pić? No i dostałam cholernego kataru. Niemniej jednak życie i tak piękne jest. Mam kochającego męża, psa przecudownego, boskiego kota. Dziecko... jak w końcu się zdecyduje to przyjdzie. Jutro pierwsza beta. Może cud, może nie. A dzisiejszym Słoneczkom życzę:
@Aisha_23 - kciuki za pick up i prześliczne jajcorki
@efcia83 - powodzenia na transferze... znakomitych zarodków
@kachna84 - mistycznych wrazeń po powtórce jeszcze wyższej bety ;-)
Pozostałym: pogodnego dnia dziewczyny
Dziś obudziłam się z przeczuciem że u mnie już po wszystkim. Nie wiem czemu. Jak machałam Mariowi znów zaczęło mnie rozpychac w macicy jak na okres. Myślę że to po prostu progesteron. Czy ja nie powinnam kawy pić? No i dostałam cholernego kataru. Niemniej jednak życie i tak piękne jest. Mam kochającego męża, psa przecudownego, boskiego kota. Dziecko... jak w końcu się zdecyduje to przyjdzie. Jutro pierwsza beta. Może cud, może nie. A dzisiejszym Słoneczkom życzę:
@Aisha_23 - kciuki za pick up i prześliczne jajcorki
@efcia83 - powodzenia na transferze... znakomitych zarodków
@kachna84 - mistycznych wrazeń po powtórce jeszcze wyższej bety ;-)
Pozostałym: pogodnego dnia dziewczyny
Ostatnia edycja: