reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

melissa to czy podawać 1 czy 2 zarodki zależy od wielu czynników: twojego wieku - do 35r.ż można podac maks. 2 zarodki, po 35r.ż maks. 3. Im młodsza jesteś tym prawopodobienstwo ze zaimplantuja się oba wzrasta.
Kolejna rzecz klasa zarodka, jeżeli są słabe podajemy 2 jeżeli bardzo dobre podaje się 1 ze względu na ryzyko ciąży mnogiej.
Ciąża mnoga to nie przelewki jest bardzo dużo powikłań. Przez jeden źle rozwijający się zarodek możesz stracić oba, nawet ten zdrowy no i poród przedwczesny.
Co do zarodków 5 dniowych : możesz mieć morule w tym dniu albo wczesna blastkę 1AA i ich prawdopodobieństwo implantacji wynosi 20-30% czyli jedna na 4 kobiety zajdzie w ciaze. Zaś zarodki 5AA to min. 60-70% na implantacje, czyli prawie każda kobieta będzie miała pozytywna betę. Dlatego podawać można dwa słabsze, ale już dwa dobre to raczej nie (dobre powyżej 3BB).
wiem, wiem, że podanie zarodków to przede wszystkim indywidualna sprawa.......a ciąża mnoga jest określana jako patologiczna więc nie chodzi o to, że na siłę chce być w ciąży mnogiej...tylko to nasze ostatnie podejście, a przy pierwszym z 2 zarodków tylko jeden dał radę...
dziękuję za wyjaśnienie!!!


a ja nadal nie potrafię się do końca cieszyć - za każdym razem jak się trochę "wychyle" to potem się zastanawiam czy nie za dużo tego entuzjazmu...
Za dwa tygodnie mam polowkowe, muszę się jeszcze umówić na konkretny termin... A ja się martwię czy brzuch nie za mały, czy nie za mało przytylam, czy nie powinnam już bardziej ruchów czuć...
eeeejjj laska!!!! jesteś już tak daleko...będzie tylko lepiej!!!! JA ruchów nigdy, nawet przy końcówce nie czułam jakiś mega...
pierwsze smyranie ok 18 tc spoko loko bejbe!!


Dzwonili dzisiaj z zaproszeniem na jutro na transfer
aaaaaaaaaaa!!!! extra!!!

Hess zaciskam z całych sił!!!
my już po punkcji i biopsji...oboje czujemy się nadzwyczaj dobrze...
u mnie wyjęli 34 jajca a z nich było 29 komórek :szok:
noooo ale u męża gorzej.....znaleziono 2 plemniki, a potem po odwirowaniu jeszcze 2 albo 3 ........NIE PAMIĘTALI :baffled: a dla nas każda sztuka ważna :(

no nic..siedzimy jak na szpilkach z małym entuzjazmem.....czy się zapłodniły dowiemy się dopiero w poniedziałek bo w week klinika nieczynna....
 
reklama
witaj melissa zycze powodzenia;) a propos tego w ktorym dniu podaje sie zarodki to tez zalezy od polityki kliniki i jej doswiadczenia mimo ze ja po 35 to w parensie nie zgodzili sie na podanie w 3 dniu tylko czekali do 5 dnia i po tym dniu zaczely padać niestety. Jak tlumaczyly mi dziewczyny krore sie tam leczyly , tak jest wygodniej dla embriologa bo wybiera najsielniejszy zarodek. Teraz przenioslam sie do Bociana i tu podawanie zarodkow dwu czy trzy dniowych to norma:-)
 
sykatynka rozumiem Cię doskonale, człowiek boi się że jak zacznie się cieszyć to los z niego okrutnie za drwi. Więc siedzimy do tego połówkowego i czekamy nie wiadomo na co...chyba na powrót rozsądku:-D.
Zastanawiamy się czy na pewno ciąża dobrze się rozwija, bo co tam lekarz wie, skoro mówi że jest dobrze:-p Wyczekujemy na te ruchy a kiedy nie przychodzą w wyznaczonym terminie to świrujemy, a jak przychodzą tylko nie takie jak byśmy chciały to tez nie dobrze. Każdy najmniejszy objaw ciąży napawa nas przerażeniem, i choć jest dobrze dla nas ciągle jest źle albo nie wystarczająco dobrze. Jak tu mężowi nie wierzyć, że ciąża ogłupia:-p taaa znam to wszystko i nawet więcej...
Ale powiem tak, wszystko będzie dobrze, bo musi być.. Nie można przez cały czas się martwić,w końcu już ma się dość tych czarnych scenariuszy. W końcu stwierdza się, ze jak ma się to zdarzyć to trudno, i wiesz co jest najlepsze??? to się nigdy nie wydarzy! to co ten głupi mózg produkuje.
Co do ruchów ja czułam dość wcześnie i intensywnie mimo, ze mam łożysko na przedniej ścianie. Jednak wrażliwość receptorów u każdego jest inna, poza tym musicie się siebie nauczyć:-p ja na początku nie byłam pewna ze to to:-p
 
Ja mam koniec 20 tygodnia łożysko przodujące i czuje od tygodnia tylko ze rożnie czesto poluje na ruchy:D
To znaczy przez dwa tygodnie codzinnie po dwie godizny siedziałam z rekami na brzuchu to cos tam czasami czułam :)
 
Ja miałam punkcję w srode o 10 a w piatek o 12 transfer - 4 komórkowy zarodek i tez poszły do mrożenia 4 komórkowe
tak miałam przy pierwszym ivf dlatego gin zastrzlił mnie tym 5ciodniowym ;)

w parensie nie zgodzili sie na podanie w 3 dniu tylko czekali do 5 dnia i po tym dniu zaczely padać niestety. Jak tlumaczyly mi dziewczyny krore sie tam leczyly , tak jest wygodniej dla embriologa bo wybiera najsielniejszy zarodek. Teraz przenioslam sie do Bociana i tu podawanie zarodkow dwu czy trzy dniowych to norma:-)
aaa nie napisałam......wstępnie umówiliśmy się na poniedziałek na transfer więc jeśli zarodki przetrwają to będą z 3 doby...


dziewczyny help!!!

jak brać dostinex?
gin mówił, że od jutra ale ja już czuję dziwnie bolesny brzuch...boję się hiperki :baffled: wziąć już dziś???
 
melissa od jutra, niestety,to bardzo silny lek no i bierze się go co tydzień. Zatem zrób jak mówi lekarz, możesz ewentualnie poczekać do 5ej rano, bo to będzie już jutro;-)
 
melissa od jutra, niestety,to bardzo silny lek no i bierze się go co tydzień. Zatem zrób jak mówi lekarz, możesz ewentualnie poczekać do 5ej rano, bo to będzie już jutro;-)
dzięki kochana! właśnie kopie internet..
mi kazał brać od jutra po 1 ale chyba codziennie....kurde! wszystko pamiętam po pukncji nie spałam, od razu normalnie rozmawiałam, pamiętam wszystko co z mężem, o kontroli, o plemnikach, komórkach...a nie pamiętam jednego -----co z dostinexem :crazy:
 
melissa masz duzo tych komórek, wiec może i codziennie masz brac. Tylko w opakowaniu sa tylko dwie tabletki? no chyba ze masz jakies większe opakowanie:-p zadzwon jutro do kliniki i się zapytaj doktorka, co on tam mówił,bo ty jeszcze na haju byłas:-D
 
reklama
Emi, sykatynko - zazdroooooszcze Wam tych ruchów :tak:
OGROMNE KCIUKI za jutrzejsze transfery! moniusia, agulla84 zabierajcie maluchy do domu i wypoczywać!:)
no i za Ciebie kochana Hess. Jak się czujesz w ogóle?

SIERPIEŃ:

22: agulla84 - criotransfer
22: moniusia - transfer dwóch zarodków :)
22: anika11 - podglądanie jajec
24: Edenlayn - spotkanie z bliźniakami :)
24: anika11 - pick up
24: melissa - transfer
25: kate - spotkanie z maluszkiem :) (usg)
25: najki - wizyta przed crio (podglądnie endo)
27: Tosia32 - wizyta przed crio (podglądnie endo)
31: Bety72 - wizyta kontrolna

IngaPo - konsultacja w Bocianie
Tola32, najki - criotransfer

WRZESIEŃ:


01:
stacy - kontrola i kolejne słuchanie serduszka :)
01: Jessie - wizyta kontrolna i słuchanie serduszka
02: inga po - wizyta kontrolna (początek stymulacji)
02: sytkatynka - spotkanie z maluszkiem - połówkowe :)
08: sykatynka - wizyta kontrolna
 
Do góry