reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny a powiedzcie mi czy te leki na wyciszenie i do stymulacji można kupić tylko w klinice w której się leczę czy w aptece również?? zostało mi kilka dni antyków i zaczynam zastrzyki i jutro mam wizytę w klinice i nie wiem czy jutro już muszę jechać z pieniążkami na leki czy spokojnie mogę je kupić w zwykłej aptece.....
mysle, ze leki mozna kupic w kazdej aptece o ile ma na stanie bo jak nie to pewnie trzeba bedzie zamowic..ja kupuje w klinice u mnie jest tak, ze lekarz daje mi dokumenty wydania leku ide płacic i potem mi wydaja...wiec jesli chcesz kupic w aptece to popros o recepte a nie wydanie tak mysle
 
reklama
Eweli, lekarz jak zobaczył wyniki męża to od razu powiedział, że nawet do IUI się nie nadaje. Kazał zrobić badania i takie o to wyniki:

FSH - 10,9 norma: 1,5-12,4

Estradiol - 39 norma: 8 - 43

Testosteron - 630,00 norma: 280,00 - 800,00

PSA całkowity - 0,766 norma: max 1,400

Prolaktyna - 6,6 norma: 4,0 - 15,2

Sód - 141 norma: 136-145

Potas - 4,37 norma: 3,50 - 5,10

Magnez - 0,90 norma: 0,66 - 1,07

Wapń całkowity - 2,36 norma: 2,09 - 2,54

TSH - 0,73 norma: 0,27 - 4,20

FT4 - 1,48 norma: 0,93 - 1,70

any-TPO - 7 norma: max 34

LH - 7,4 norma: 1,7 - 8,6

opis od urologa ma, nie stwierdzono żadnych żylaków etc. wszystko git. Jak sama widzisz, wyniki ma bardzo ładne, natomiast armię ma taką:

Wygląd - prawidłowy

czas upłynnienia: 15 min norma: <60

objętość: 3ml norma: > 2,0

lepkość: + norma: +

PH: 7,6 norma: > 7,2


Ruchliwość plemników

ogólny % ruchliwych: 30 norma: >50

Ruchliwość postępowa (%):
a) szybka linearna: 0 norma: >25
b) wolna linearna i nielinearna: 15
c) brak ruchliwości postępowej: 15
d) brak ruchu w ogóle: 70 norma: <50

żywych plemników (%): 44 norma: > 75

aglutynacja: - norma: -

liczba plemników/ml : 2.000.000 norma: > 20.000.000

OLIGOASTHENOZOOSPERMIA

Morfologi całej przytaczać nie będę, ale -

ogólny odsetek prawidłowych plemników - 4% norma: powyżej 30%

TERATOZOOSPERMIA

Test Hipoosmotyczny plemników - 42% norma: powyżej 60%

I po tym wszystkim lekarz powiedział nam, że żadna tabletka cud nie da rady temu, widział wyniki badań te co wypisałam na początku i powiedział wprost - IVF ISCI, podał pakiet badań jakie oboje powinniśmy jeszcze wykonać przed IVF no i jesteśmy na etapie odbioru wyników badań genetycznych 28.06, w lipcu ja robie wymazy a w sierpniu mam nadzieję, że zacznę działać.

Tak dla pełnej informacji - staramy się od ponad 5 lat o dziecko. Poprzedni gin wciskał nam ciągle, że to wina pogody, mojego nastroju, naciągał nas na kasę przez tyle lat (a widział wcześniej wyniki mojego męża i nic baba nie powiedziała). Dopiero jak powiedziałam dosyć, to odesłała nas do InviMedu.

Parę tygodni temu w połowie cyklu miałam silne krwawienie. Co było dziwne, bo @ zawsze jak w zegarku. Okazało się, że jakimś cudem byłam w ciąży, którą straciłam :-( Zero objawów, nic. Zostałam dokładnie zbadana, wszystko się ładnie oczyściło i na szczęście nie ma przeszkód aby startować z IVF.
Ehhhhhhh mi to zawsze pod wiatr wszystko idzie...
 
Magda76 - tak, w moim przypadku udal sie 1szy transfer mrozaczkow. Nie zaszlam w ciaze podczas lutowego IVF. Lekarz powiedzial, ze najlepiej jest odczekac 1-2 cykle tak wiec w maju podeszlam do criotransferu. Bralam jedynie Estrofem na wzrost sluzowki od 1szego dnia @, plus codziennie popijalam czerwone winko i po ok.10 dniach endometrium bylo gotowe wiec odbyl sie szczesliwy transfer. Ja mialam podane mlodziutkie - 2 dniowe mrozaczki wiec watpilam w sukces a jednak udalo sie. Zycze powodzenia.
 
Balbinka - to ja cię pocieszę. U nas było dużo gorzej. ilość plemników, ok 400tys, z tego 10 % prawidłowych, ale bardzo powolne lub wogóle nieruchliwe. Nam dr Ż zastosował terapię lekami i wyniki się poprawiły. Co prawda liczba nie wzrosła jakoś super, ale było więcej prawidłowych i ruchomych. No i jak widać, efekt jest, czego i Wam życzę:-)
A, jeśli nie czytałaś forum wstecz, to jeszcze dodam, że w poprzedniej klinice też tylko ciągli kasę, przepisywali jakieś witaminki, żeby po 2 latach leczenia stwierdzić, że my i tak nie nadajemy się nawet do ivf i mamy pomyśleć nad bankiem nasienia lub adopcją. Normalnie jak sobie to przypomnę to mam ochotę się tam przejechać i pokazać im swój brzuszek:wściekła/y:
 
Magda76 - tak, w moim przypadku udal sie 1szy transfer mrozaczkow. Nie zaszlam w ciaze podczas lutowego IVF. Lekarz powiedzial, ze najlepiej jest odczekac 1-2 cykle tak wiec w maju podeszlam do criotransferu. Bralam jedynie Estrofem na wzrost sluzowki od 1szego dnia @, plus codziennie popijalam czerwone winko i po ok.10 dniach endometrium bylo gotowe wiec odbyl sie szczesliwy transfer. Ja mialam podane mlodziutkie - 2 dniowe mrozaczki wiec watpilam w sukces a jednak udalo sie. Zycze powodzenia.
tak sama myślę, że może moje endo nie urosło odpowiednio? nic to - po wakacjach to akurat będzie kilka cyklów do przodu i we wrześniu startniemy. ja mam 5dniowe blastusie (sztuk 2) i 4 sztuki ośmiokomórkowych (3 dnipowych) zarodków. mam nadzieję, że dołączę:-) do grona szczęśliwych mamuś :)
 
inniia - tak zerknęłam na Twoją sygnaturkę i jestem w podobnej sytuacji. Też miała c.pozamaciczną i usuniety lewy jajowód i niedrożny prawy, hsg też miałam i nic się nie da zrobić. Różnica między nami jest taka, że
w lutym miałam IVF - udało się na krótko bo skończyło sie ciąża obumarłą w 10 tyg.
Teraz muszę odczekać jeszcze jakieś 2 cykle i porobic badania po poronieniu. Tzn zrobiłam je juz tylko czekam na wyniki i lekarz zadecyduje co dalej. Niestety nie mam mrozaków:(
 
76-Magda - fajne masz zarodeczki, na pewno sie uda. Najlepiej podejdz na luzie, nie mysl za duzo - co ma byc to bedzie. Podejrzalam w Twoim profilu. ze masz 1 dzidzie, ale fajnie.
 
inniia - tak zerknęłam na Twoją sygnaturkę i jestem w podobnej sytuacji. Też miała c.pozamaciczną i usuniety lewy jajowód i niedrożny prawy, hsg też miałam i nic się nie da zrobić. Różnica między nami jest taka, że
w lutym miałam IVF - udało się na krótko bo skończyło sie ciąża obumarłą w 10 tyg.
Teraz muszę odczekać jeszcze jakieś 2 cykle i porobic badania po poronieniu. Tzn zrobiłam je juz tylko czekam na wyniki i lekarz zadecyduje co dalej. Niestety nie mam mrozaków:(

Biedna ;/, ja nie wiem co jest z tymi jajowodami?! W pierwszą nieplanowaną ciąże zaszłam bez żadnego problemu i oczywiście na szczęście, wszystko przebiegało bardzo prawidłowo, ale byłam bardzo, bardzo, bardzo młoda... Jak po 8 latach od porodu zaczęliśmy się znów starać tym razem świadomie, to się zaczęły takie kwiatki...
MEG czy te badania co robisz dadzą odpowiedź na pytanie dlaczego poroniłaś? Dlaczego nie masz mrożaków, miałaś mało komórek czy mało się zapłodniło i przetrwało?
 
reklama
Do góry