reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
ooo to takie cuda sie zdażają:-)super dziękuje za wspaniałe słowa agulla,sykatynka, Emilia gratulacje że Stefan tak pięknie rośnie;)
 
Inga przyjechałam do kliniki juz załamana a tam się dowiaduje ze podamy dwa zarodki i dwa do obserwacji i jak widać może wszystko się zdarzyć no i jeszcze jedno pierwszy raz mam zamrozona blastke wiec jednak cuda się zdarzają
 
Dziewczyny dzięki dobrze ze napisałam bo ja już na wieczór planowalam nie brać lekow:) a tu taka niespodzianka w 2 komórkach pojawł się stan przedjądrza więc doszło do zapłodnienia , czyli nadal nadzieja jest :-)mam jutro zadzwonić czy doszło do podziału.Kurde emocje niczym w horrorach S. Kinga:-D
 
Ingula, super :) skoro nasze kciuki pomagają, to nadal je trzymamy! Trudno będzie mi dzisiaj sprzątać z zacisnietymi non stop kciukami, ale dam radę! A mój dom krzyczy, wola, blaga o porządki bo mieliśmy dość zajęte dwa tygodnie i muszę go w końcu ogarnąć....
 
Dziękuje dziewczyny z calego serca :-) sykatynka az tak nie poswiecaj hehhehee ja juz po sprzataniu , zeby nie mysleć od rana latałam i sprzatalam bardzo dobra sprawa.Teraz tylko spokoj moze mnie uratowac bo ja w goracej wodzie kąpana, no ale to leczenie powoli uczy cierpliwosci i pokory. Wiec grzecznie i pokornie czekam:tak:
 
reklama
Inga czego się nie robi żeby wesprzeć inne staraczki :p ja jestem z tych co się wolno rano rozkrecaja, kawka, śniadanko, obowiązkowo jakieś glupotki w telewizji śniadaniowej i dopiero wtedy się rozbudze porządnie i mogę się zabrać za sprzątanie :p
 
Do góry