reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Bety72 podobno swiezy, dojrzaly ananas pomaga w zagniezdzeniu:) 2-3 plastry dziennie. Zmiekcza endometrium?
Wiele dziewczyn poleca, wiec wcinam:)
Edit: w ananasie znajdziemy bromeline/bromelaine - enzym, ktory udowodniono naukowo, ze pomaga w zagniezdzeniu. Najwiecej bromeliny znajduje sie w srodkowej, twardej czesci, ktora w owocach z puszki jest wycieta.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak tam dziewczyny? Hess, Emenems?
Ps. Migrena nie odpuscila, musiałam poprosić koleżankę żeby załatwiła za mnie parę spraw, leżę i cierpię.... :( nie mogę nic jeść bo zaraz mi się na wymioty zbiera, że nie powiem nic o luteinie podjezykowej... :(
 
Hess kciuki dalej zacisniete:) niech Kropek pieknie sie rozgaszcza:)

Sykatynko bardzo Ci współczuję:( zwlaszcza tej lutki, bo u mnie wywoływała mdlosci, a co dopiero przy migrenie..
Nie masz mozliwosci zamienic ja na ten czas na dopochwowa?
 
Dziwczyny, zaleceń nie dostałam, musiałam się upomnieć i tylko tak mi lekarz powiedział, że mam brać leki jak dotychczas. Nic mi nie dołożył. A nie spytałam do kiedy relanium mam brać. Jak Wy bralyscie ? Weryfikacja i beta 12 dpt. Poczułam się nieco olana. Sam transfer był miły.
 
Hess, ja przy blastce weryfikacje mam zrobic w 10dpt, az sie zdziwilam, bo przy 3dniowym kazali mi zrobic w 14!!

Oczywiście pojde predzej, w 8dpt zeby zobaczyc czy cokolwiek tym razem sie zadzialo, bo poprzednio beta byla <0,1.. no i do pracy chce wrocic, wiec wole wiedzieć..

Z relanium uwazam, ze to zalezy od Twoich indywidualnych potrzeb:) jesli czujesz ze potrzebujesz-wez.
 
reklama
Hess - super! Masz kropka pod sercem. Zaciskam kciuki by został na 9 miesiący :tak: Relanium w ogóle nie brałam - dostałam tylko raz zastrzyk przed samym transferem i koniec.
Teraz masz się nie stresować i wypoczywać, a za 10-12 dni beta :-)

niebajka - dzięki za pamięć! A kiedy betujesz?

Emensems - super wieści - no maluch teraz będzie już dlugo pływał u Ciebie :-)

A ja wróciłam właśnie od lekarza i niestety krew mi się posypała - muszę łykać żelazo :-( ale za to mogę się kochać!!! Jupii!!! :biggrin2: i za miesiąc najprawdopodobniej odstawię zastrzyki - uff.
Słyszałam też serduszko malucha - aż się buzia sama śmieje :biggrin2:

Za miesiąc usg połówkowe :tak: czyli znów zobaczę maluszka! Same dobre wieści dzisiaj!
 
Do góry