reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Pod opieka to ciezko powiedziane :D
Po transferze dostałam Lutinusa i jak wynik był pozytywny kazali odstawić i za 3 tygodnie na usg przyjechac . Takze tak to wyglada
 
reklama
[h=2]Szukam milej kobiety by spedzic z nia zycie[/h]
Kochane Dziewczyny,

Szukam wlasnie ciebie. Mam na imie Michal Mam 31 lat i mieszkam za zagranica w niemczech. Prange kiedys wrocic Do Polski i pobudowac sie i zalozyc rodzine. Jesli masz ochote mnie poznac Odezwij sie.


Takie cos znalazlam na forum babyboom,eee forum schodzi na psy albo Panu cos sie pomylilo:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Emenems a powiedz mi czemu służy ten spray do nosa ? Ja ide właśnie długim protokołem i jestem ciekawa co to za spray .
Jestem z wątku " zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem" ale od jakiegos czasu obserwuje co u Was [emoji6]
 
SCzerze ? Nie mam pojecia - ale wiem ze opóźnił mi miesiaczke tydzien :) to jest jakis antagonista i nie za bardzo wiem jak to ma przygotowac ciało - cos czytałam ze całkowicie blokuje naturalne wytrwarzanie hormonów zeby przy zastrzykach mozna było lepiej kontrolowac dawki - ale moge głupoty gadac :p
 
Kurde czemu u nas nie ma takich przyjemnych wyciszaczy [emoji12]tylko trzeba sie kuc hmmm, dzisiaj to z dziesięć razy reka namachalam sie zeby zrobic zastrzyk ,az w koncu krzyczę do M "Noooo nieee,nie dam rady dzisiaj ,chodź zrobisz mi zastrzyk a on : kochanie za bardzo cie kocham zeby tobie bol sprawiać ,przeciez wiem ,ze boisz sie bólu ... "Wykrecil sie!!! wiec pomachalam jeszcze troche za nim zrobiłam [emoji4]
 
Witajcie wczoraj byłam na usg , krwiak nadal obecny ma 3 cm na 2 cm , więc do maleństwa porównawszy duży ... niewiadomo jaki wymiar miał na początku , więc nie wiem czy się zmniejsza ...
Maleństwo ma się dobrze , długość ma jak by było o tydzień starsze :biggrin2: mamusia wcina i rośnie to i maleństwo rośnie :biggrin2:

uspokoiłam się teraz do następnego tygodnia do usg genetycznego ...
 
reklama
Czesc kochane... Jestem coraz bardziej przekonana, że się nie udało, nawet piersi przestają mnie boleć :(
Na dodatek średnio się wyspalam bo mam za sobą nierówna walkę z pajakiem :o usadowil się rozkosznie na suficie i myślał sobie ze go nie zauważe... Ale ja pająków się panicznie boję, z reguły usmierca je mój mąż, ale ze go nie było to rozpoczęłam walkę.... Rozpoczęłam od rzutu do celu air maxami ale okazało się to wcale nielatwe a że na dodatek było już po północy to chyba obudzilam pół hotelu.... W końcu trafiłam, skurczybyk się skurczyl w sobie i myślałam, że go zalatwilam, położyłam się do łóżka (ale do drugiego, bo to w którym spałam wcześniej było niebezpiecznie blisko rzekomych zwłok) i pomyślałam że poogladam tv i poobserwuje czy aby na pewno nie żyje... Okazało się że po jakimś czasie zaczął się przemieszczać.... No więc zebralam się na odwagę, skonstruowalam podest (na łóżko postawiłam krzesło i choć się trochę hustalo to opierając się o ścianę jedną noga jakoś zachowalam równowagę) i z użyciem smiercionosnej butelki wody niegazowanej jako przedłużenia mojej ręki ostatecznie go zalatwilam.... Dla pewności wgniotlam go jeszcze w wykładzinę.... Zabrało mi to wszystko dobrze ponad godzinę a i tak zasnąć nie mogłam :p
 
Do góry