reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
bubu przestań sobie coś wkręcać, tak naprawdę tylko 5% ma problem z nawracającymi poronieniami. Ogólnie problem z immunologią ma zaledwie kilka procent kobiet, z czego nie ma potwierdzających artykułów naukowych potwierdzających tę skuteczność. Są za to badania potwierdzające szkodliwość clexanu oraz podejrzenia osteoporozy u noworodków przez ten cudowny lek, a niby nie przechodzi przez łożysko, ale zwiększa poziom wapnia we krwi który wędruje już do dziecka. Po następne encorton: dużo większa masa urodzeniowa u dzieci, Aspiryna na razie to lek "cud" zobaczymy na jak długo... Obecnie potwierdzili szkodliwość na płód paracetamolu, niby najbezpieczniejszy lek w ciąży, dużo by pisać..
Poza tym w przypadku stran naturalnych mówi się o roku"bezowocnych" starań,myslisz że wtedy nie dochodzi do zapłodnienia? ależ dochodzi, tylko z nie każdego zarodka będzie ciąża i z nie każdej ciąży będzie zdrowe dziecko. Część zarodków nie rozwinie się do stadium w którym będzie mogło się zaimplantować, cześć będzie wadliwa i macica je odrzuci. Czekaj na swój czas, po 1 nie wiadomo ile z tych zarodków doszło do blastocysty i ile z nich było w stadium gotowym do implantacji. Ja miałam 3 zarodki wszystkie 8B w 3 dobie, cały czas rozwijały się poprawnie, ale do blastocysty doszedł tylko 1, miałam jeden transfer a inaczej miałabym 3. Zajście w ciąze po in vitro to nie taka prosta sprawa. A jakie zarodki oni Ci podawali przez te 5 transferów?
Poza tym w przypadku stran naturalnych mówi się o roku"bezowocnych" starań,myslisz że wtedy nie dochodzi do zapłodnienia? ależ dochodzi, tylko z nie każdego zarodka będzie ciąża i z nie każdej ciąży będzie zdrowe dziecko. Część zarodków nie rozwinie się do stadium w którym będzie mogło się zaimplantować, cześć będzie wadliwa i macica je odrzuci. Czekaj na swój czas, po 1 nie wiadomo ile z tych zarodków doszło do blastocysty i ile z nich było w stadium gotowym do implantacji. Ja miałam 3 zarodki wszystkie 8B w 3 dobie, cały czas rozwijały się poprawnie, ale do blastocysty doszedł tylko 1, miałam jeden transfer a inaczej miałabym 3. Zajście w ciąze po in vitro to nie taka prosta sprawa. A jakie zarodki oni Ci podawali przez te 5 transferów?
Emenems 5 lat starań, 4 pełne podejścia za nami - nie doszło nigdy do implantacji - do 5 doby dotrwały 2-3 zarodki ( w każdej próbie)
u męża słabe nasienie, u mnie podwyższone tsh i skurcze po transferze ( bolący brzuch ) reszta podobno w normie ( ale planuje jeszcze raz proobić badania aby to sparwdzic)
u męża słabe nasienie, u mnie podwyższone tsh i skurcze po transferze ( bolący brzuch ) reszta podobno w normie ( ale planuje jeszcze raz proobić badania aby to sparwdzic)
Załączniki
reklama
Podziel się: