reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Agapl13...tak bete robilam 2 razy .jeżeli chodzi o moja historie to jest mega dlllluga wiec szybki skrót. Jestem po obustronnej rekonstrukcji jajowodów ,3 laparotomiach i 9 laparoskopiach. Od 14 roku życia wodniaki,torbiele krwotoczne ok 9 cm! I pęknięty jajnik. W wieku 19 lat 3 inseminacje, potem 3 ivf. Pierwsze udane ,..niestety koniec w 9 tc. Ciąża idealna, wyniki książkowe, super bijące serduszko...poszlam na kontrole USG i się okazało ze ciąży nie ma.nie miałam żadnych plamien,krwawienia nic... Do tej pory żaden z lekarzy nie wie tak naprawdę co się stalo dlatego zrobilam przerwę bo ciężko mi było dojść do siebie,ale teraz zaczelam walkę od poczatku...naradzie bitwę przegralam ale się nie poddam :-)
Mam jednego mrozaczka i jeszcze 2 podejścia na MZ
 
Missdior, ale Ty juz duzo przeszłaś i to w tak młodym wieku? 14 i 19 lat ?.. Mnie zawsze dokuczały bardzo bolesne @ . Gdy rozmawiałam o tym z lekarzami mówili mi ,ze to normalne i ze po pierwszej ciazy przejdzie ale dla lekarzy chyba tak było najłatwiej zamknąć temat. Byłam wtedy młoda i dzieciach nawet nie myślałam. A kto wie moze juz wtedy endometrioza dawała sie we znaki.
Trzymam mocno kciuki za kolejne podejście . &&&&&&&&&&&& my jesteśmy wytrwale i silne w tej ciężkiej walce i sie nie poddajemy. :-)
 
Missdior - czuje sie przy tobie jak gowniara, myslalam ze ja ze swoim guzem jajnika przez los pokrzywdzona....jestes bardzo silna kobieta, widze ze nie dajesz nigdy za wygrana i tak trzymaj moja droga
 
Hej dziewczyny,

ile się rozpisałyście przez weekend! U mnie była rodzina w gościach i jakoś nie miałam czasu by tutaj zaglądać..

dariaa - mam 25 lat :) więc jestem w wieku niebajki :)

kiki - gratuluję dziewczynki, super wiadomość i bardzo, ale to bardzo Ci zazdroszczę i cieszę się, że wszystko dobrze się rozwija :)

szkrabek - miłe to uczucie kończyć jeden etap, który był dosyć stresujący :) dbaj o siebie, dbaj o maleństwo i mam nadzieje, że będziesz się tutaj udzielać jak i w ciężarówkach, do których sama powoli się przekonuję :)

agapl13 - przy tym co przeszłaś, chociaż ten szpital Cię ominął.. Trzymam za Ciebie kciuki - kiedy robisz nowe podejście? Masz już ustalony plan z lekarzem?

Emenems - moja znajoma, która podchodziła do in vitro jakieś 7 lat temu też nie miała znieczulenia ogólnego, tylko 'głupiego jasia', wspomina to dosyć dobrze, mówiła, że nie bolało, po zabiegu mogła wrócić do swoich obowiązków, dlatego nie martw się na zapas!

missdior - dużo przeszłaś, dużo za dużo! :( Oby w końcu szczęście się do Ciebie uśmiechnęło i tego CI życzę z całego serca!
 
Szkrabek wielkie, wielkie gratulacje:) przesylaj nam tutaj ciazowe fluidki, chetnie przygarniemy;) tymczasem dbaj o siebie i malenstwo:) spokojnej ciazy!

Agapl przykro mi:( ale ciesze sie, ze jednak szpital cie ominal i ze z dwojga zlego bylo to puste jajko.. oby wszystko poszło teraz po Twojej mysli.

Missdior, zatkalo mnie ile musialas wycierpiec.. czy jestes w rodzinie przypadkiem odosobnionym czy ktos tez mial takie problemy? Jestes niesamowicie silna kobieta i na pewno w koncu Twoje cierpienia zostaną wynagrodzene. O ile moge tak w ogole napisać, to jestesmy na podobnym etapie. 1 balwanek i pozostale 2 podejscia do mz. Kibicuje mocno!!

OlaSzy nie dosc ze jestesmy w tym samym wieku, to jeszcze imienniczki;)

Kate zdaje sobie sprawe, ze nie jestem przypadkiem ani beznadziejnym, ani niezwykle trudnym. mimo ze ivf jest tak prectzyjna metoda, i tak wiele zależy po prostu od szczescia.
Moj N. podsmiewa sie,ze jemu zawsze udaje sie przeslizgnac w zyciu na ostatni gwizdek.. i ze na przekor jego podejsciu do blizniakow, zapewne zostanie ich ojcem:p (głupek troche, wiem).. statystyki o ktorych piszesz calkiem pocieszające, ale zarodek ktory mi podali byl 3dniowy, 8komorek. Wiec blastke mamy chyba tylko jedna, jesli nic nie pokrecilam;)
Pozdrawiam:)
 
Agapl - puste jajo to taki dobry znak, idziesz małymi kroczkami , potem bedzie juz z górki:)
Jak dziewczyny piszą - dobrze ze szpital cie ominął

A dziewczyny ktoras podchodzi do transferu jak ja w najbliższym czasie ?
 
reklama
Lilka ja juz tez nic nie rozumiem.. tez mi sie wydawalo ze jest bardzo slabo.. dr twierdzi ze wystarczy;/
Mam 25 lat,partner rok starszy.
Na nastepnej wizycie wymecze tego lekarza, bo mam wrazenie ze nie traktuje mnie poważnie.

Bety czy Ty dostalas w invimedzie jakieś papiery po punkcji? Jakis wypis,wynik?moj dr mi nic nie dal!


Tak po punkcji dostałam taki wykaz ile jajeczek wyciągnęli i jakie etapy przeszły do fazy mrożenia. Tylko to było w 2011r a teraz to nie wiem jak jest bo po crio nic nie dają. Jak będę u nich to chyba wezmę ze sobą ten wykaz i każe sobie napisać, które mi podawali podczas crio. Chociaż tak naprawdę nie wiem po co mi to ale tak żeby było w tajnych aktach :-)
A Ty w którym Invimedzie jesteś?
 
Do góry