Hej,
agulla84, ja miałam crio na cyklu sztucznym z estrofem 3x2 tab, między 12-13dc usg i kontrola przyrostu endometrium, od ok.14dc zaczyna się brać progesteron i od tego dnia dolicz ilość dni jakie ma zarodek i wtedy będzie transfer. Cykl naturalny to wtedy kiedy masz regularny @ i owulację.
Agulla ja jestem świeżo po crio i własnie tak to wyglada, tylko jak mialam mniejsze dawki Estrofemu;-) super, że wyjeżdżasz na wakacje,, podładujesz akumulatory i wtedy wszystko się ułoży

a ja crio miałam w następnym cyklu po stymulacji

także nie mialam przerwy;-)
Kate chciałabym Cię natchnąć optymizmem, ale wiesz że u mnie z tym ciężko

ja pomimo wewnętrzego realizmu jak kto woli pesymizmu, jednak zawsze wierzę, że
innym się uda, więc tego Ci życzę z całego serca:-) spokojnie dołączysz do Dziewczyn ciężarówek, ja tam sobie poczekam, w końcu dopiero zaczęłam, ale Tobie już się należy i wierzę, ze Twój Kropek da rade
Szkrabek fajnie, że możesz przenocować, też bym tak chciała bo dojazdy mnie wykańczały

powiem Wam,że zanim zaczęłam przygodę z Gametą to myślałam o Novum bo przecież oglądałam serial i jakoś mi się wszyscy spodobali, ale M był bardziej za Gametą w sumie to nie wiem czemu, ale tak jakoś wyszło,że wylądowałaliśmy tu choć widzę, że ściemę sadzą, ale to pewnie przez te refundacje

jakbyśmy podeszli komercyjnie to byłaby inna gadka a tak to idą taśmowo i się nie wczuwają
Fusun i Calineczka uściski za udane wizyty


U mnie sytuacja wygląda następująco otóż nie mamy mrozaków bo mój słabeuszek CC był jedynym którego dohowali do blastocysty, reszta padła po 3 dobie - bo w dniu panowanego transferu ktory się nie odbył, cała 6 miała się dobrze i były 3 zarodki BB i 3 zarodki CC, u mnie nie podają tych cyferek

tak więc ustaliliśmy, ze jak wszystko dobrze pójdzie to zaczniemy drugą stymulacje w czerwcu może ta będzie szczęśliwsza - wymyśliłam sobie, że skoro mamy takie słabe zarodki to może podadzą nam 2 i może chociaż jeden się zagnieździ

zobaczymy co wyjdzie w praniu

na razie muszę odpocząć i wziąść się za siebie bo zapuszczona jestem niesłychanie

miałam dzisiaj ćwiczyć Skalpel a dostałam @ i oczywiście wystawiłam sobie zwolnienie z wfu

planuje jutro do pracy pognać rowerem (mam 3km w jedną stronę), ale czy rano będzie mi się chciało zwłaszcza jak wstanę z bólem brzucha to nie wiem

jeny super macie, że jeździcie na takie wczasy, ja niestety na wsi się urodziłam i tu umrę, także oprócz Polski to niegdzie indziej nie wyjadę

modlę się zeby w tym roku chociaż na weekend do Zakopanego się wyrwać, ale zobaczymy jak to ivf pójdzie

zmykam bo jutro DPSie witaj i tony problemów podopiecznych znowu mi spadną na głowę - jakbym swoich miała mało, ale taki laif

miłego wieczoru i POWODZENIA JUTRO NA WSZELAKICH WIZYTACH





