Hej Dziewczęta! Kilka dni do Was nie zaglądałam - bo jak pisałam wpadłam w wir różnorakich zajęć by za dużo nie mysleć i nie świrować po odwołanym transferze :-) Ale terapia jak najbardziej działa
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dla mnie atywny tryb życia i wiele zajęć były zawsze najlepszym lekarstwem na wszystko.
Jutro mam wizytę u lekarza i idę skonfrontować rozbieżne tezy dwóch lekarzy z tej samej kliniki - ciekawa jestem co mój lekarz powie na to, że jego kolega jakby nie było - podważył jego podejście do tematu...
Odnosząc się do tego, co ostatnimi czasy pisałyście:
Katya1 - kochana - widzę, że ta kawka ze mną i szarlotką jest KONIECZNA!!! Zaraz się rozprawimy z Twoimi dołami. Daj szybciutko znać kiedy Ci pasuje :-) Kto Cię lepiej zrozumie jak nie my!
dorocia - ja też miałam histeroskopie, po poronieniu lekarz zadecydował, że przed kolejnym podejściem należy ją zrobić by sprawdzić czy problem z utrzymaniem ciąży nie tkwi w macicy. Okazało się, że wszytsko tam w najlepszym porządku. Sam zabieg dobrze wspominam - znieczulenie miałam miejscowe + tabletka głupi jaś 10 min przed zabiegiem. Czytam, ze dziewczyny pisały, że bolało -> mnie kompletnie nic nie bolało, pewnie wynika to z faktu, że nie miałam usuwanych żadnych zrostów i wszystko było ok. Jedynie co, to przespałam cały dzień po zabiegu i obudziłam się z okropnym bólem głowy (po tej tabletce). Więc nic się nie obawiaj, zrób tą histeroskopię - bo może akurat coś tam jest nie tak (a lekarz mi mówił, że jak cos tam znajdą to praktycznie większość przypadków są w stanie od razu "naprawić")
szarlotka - ja oczywiście kciuki mam cały czas zaciśnięte i czekam na dobre wieści (innych być nie może)
mi mi - przykro mi, ze u Ciebie też wszystko się przesuwa...doskonale wiem jak to jest...ale jak sama pisałaś - zakładam, ze wkrótce będziemy sobie wzajemnie gratulować!! Trzymam moooocno kciuki
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A Ty faktycznie chciałabyś 3 zarodki???Jak ja usłyszałm, ze teraz przy criotransferze podadzą mi 3 zarodki to z leksza się przeraziłam. Nawet po tym, jak lekarz zapewniał, że oni na 100% wiedzą, że z tego trzeciego nie będzie ciąży i podają ze względów etycznych to ja cały czas mam mieszane uczucia. Uważam, że dwa to max. Mnie osobiście trochę przeraża nawet ciąża bliźniacza...