reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
MEG-skarbie strasznie mi przykro lzy leca same jak czytam twoje niepowodzenie,jedno jest pewne muszisz byc silna i walczyc dalej,nie mozesz sie poddac wszystko na tym swiecie jest bardzo nie sprawiedliwe to wiem ale wiem tez ze jestesmy bardzo silne my tu wszystkie duzo znosimy i napewno jeszcze duzo zniesiemy ja po pierwszej nie udanym ivf musialamm tez sie pozbierac by podejsc drugi raz teraz podchodze troszke bardziej luzniejsza i trzeba kochana wierzyc ze sie uda nastepnym razem ja zrobilam sobie 6miesiecy przerwy.Bardzo mi przykro .
 
Meg - kochana, tak strasznie mi przykro..doskonale wiem jakie to uczucie...
Mój lekarz powiedział, że przyjmuje się, że do 8 tc organizm sam ma się oczyścić, później raczej oczyszczanie w szpitalu. Moje poronienie było stwierdzone 6/7 tc i byłam zostawiona by natura sama sobie radziła - ale sobie nie poradziła, w sylwestra wylądowałam w szpitalu. Mnie do szpitala kierował lekarz z kliniki i mówiłam, ze jestem po in vitro (przy wywiadzie jakoś wyszło mi, że musze powiedzieć, ale nie pamiętam co to było za pytanie...). Zresztą kierowali mnie z kliniki więc to chyba też było wiadomo. Ale prawdę mówiąc - nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie...Wiedza czy to in vitro czy nie chyba nie wpływa na zabieg. Wiem tylko, że pytali mnie o jakieś zabiegi, pobrania krwi w ostatnim czasie (dokładnie o przerwanie ciągłości skóry)- to musiałam pisać o zastrzykach przy stymulacji.
Sam zabieg przeszedł spokojnie, po zabiegu leżałam kilka godzin, jak sprawdzili, że nie ma dużych krwawień - puścili do domu (więc nowy rok udało mi się przywitać w domku).
Później dostałam L4 na 10 dni.
Na pocieszenie Ci powiem, że byłam w szoku, że w zasadzie już po 3 miesiącach mogłam podchodzic do mrozaczków - więc skupiłam się na staraniach - to pomaga wrócić do pionu.
Lekarz też starał się "skierować myślenie na właściwe tory" - że dobrze, ze w ogóle transfer się powiódł - dobry znak na przyszłość. I skoro zarodek miał wady (a taka była u mnie ponoć przyczyna) to lepiej, ze to się stało teraz...
A swoje musisz wypłakać. Powiem Ci, że to chyba lepsza forma. Ja długo trzymałam to w sobie, ale jak wyrzuciłam, wypłakałam - było dużo lepiej.
Ściskam Cię bardzo mocno. Trzymaj się tam ... mam nadzieję, ze trafisz na przyjazny szpital i przyjaznych lekarzy - i tak jak ja szybko wrócisz do formy.
Trzymam za Ciebie kciuki!
NASTĘPNYM RAZEM NA PEWNO NAM SIĘ UDA!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Babeczki, jesteście prze kochane. Naprawdę otrzymałam od Was duuuże wsparcie. Dziekuję.
Zabieg mam jutro. Mam się zgłosić rano i tak jak któraś z Was pisała, chyba dodora to dostanę tabletkę na wywołanie a potem w uspieniu na oczyszczanie. Dzwoniłam do klinki lekarz trochę mnie wkurzył, że oczywiście w klinice tego nie robie...ujął to: 'Jeśli woli Pani na NFZ..." Jak się dowiedziałam w klinice kosztuje to 1400zł.:baffled:
Dodora - czy ta koleżanka o której pisałaś też była po in vitro????
konwalia - pytałam lekarza z kliniki czy muszę mówić że to po in vitro czy to ma jakieś znaczenie?. Powiedział że nie ma takiej potrzeby..ale jeśli przy wywiadzie wyjdzie , że musze powiedzieć to powiem. Szczerze jednak wolałabym tego nie robić. Głupie piguły będą na mnie patrzyć jak na zjawisko...tak już było jak przeszłam ciąże pozamaciczną. Napatrzeć się nie mogły. Co do mrozaczków to niestety ich nie mam i cała procedura od nowa:-(
Tak mówiąc szczerze to chciałabym jak najszybciej do niej podejść...najszybciej jak się da

konwalia - ja się czuje po tabletce, ile póżniej następuje krwawienie i czy te skurcze są b.bolesne? i czy trzeba byc na czczo?
 
Ostatnia edycja:
Jutro testowanie. A dziś ból brzucha, a wczoraj nie bolał. Pytanie: Czy któraś z Was, która zażywała Utrogestan dostała w czasie zażywania miesiączkę? Pytam dlatego, bo mnie coś bardzo zaczął boleć brzuch:baffled:
Dorocica jak testowanie?
 
reklama
Czesc.
Do asiulka 82. Trzymam za Ciebie kciuki jutro. Mam nadzieje,ze bedzie dobrze i betke zobaczysz wysoka. Trzymaj sie i nie denerwuj.
 
Do góry