reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczynki :-)

Nadrobiłam ale juz zapomniałam co komu miałam napisać . Trzymam za wszystko co można trzyma kciuki i oby nowy rok był owocniejszy i spełnił wszystkie nasze marzenia !!

My po wizycie i wszystko w porządku . Ale pech chciał ze dziś znowu czuje jakby wracała zmiana flory bakteryjnej a dopiero byłam u lekarza w poniedziałek i delikatnej mówiąc nic nie czułam wtedy a lekarka mnie nie badała tylko usg . Nie mam siły znowu tam isc ale jak jutro bedzie tak jak przypuszczam to znów muszę sie wybrać ...
 
reklama
sykatynka: dzięki, wypłakałam swoje wczoraj, dziś była wizyta z prowadzącym i jest plan już na kolejny transfer...


agulla84: w sobotę było 1139. No lekarz mówi, że niestety pierwsza próba nieudana, jajniki po punkcji wróciły do swoich dawnych rozmiarów i mogę za jakiś miesiąc zacząć przygotowania do drugiego transferu. Mamy jeszcze 12 mrozaczków.


kasik36: to prawda :( ale też zbyt pięknie by było gdyby za pierwszym razem się udało...


Andziulek: Witaj, gratki z okazji bety :) :-) niestety nie znam się na progesteronie, więc nie pomogę.


dorotav: dziękuję, może Nowy Rok przyniesie więcej dobrego :* Dziś dr S mnie podbudował, jakieś takie ciepło bije z tego człowieka, które trudno opisać.


Asia_77: :( jak masz ochotę to smęć ;) ja już w tym roku limit smętów chyba wyczerpałam... dobrze, że idzie Nowy :p
 
andziulek gratulacje:-)

ying - ying przykro mi:-(, jak tylko poczujesz się lepiej wracaj po swoje mrozaczki, na pewno jest tam jakiś który zostanie z tobą na 9 miesięcy:tak:
 
kalenadarz na jutro:

kikifish - powodzenia na podgladanku:-)

GRUDZIEŃ

31: kikifish87- podglądanie pęcherzyków


STYCZEŃ

02: kikifish87 - punkcja
05: lookator - udana pogadanka
05: Olusia - podglądanie maluszków
05: kikifish87 - udany transfer
07: dominikak86 - wizyta kwalifikacyjna
07: justys8782 - badania prenatalne
12: Aisa79 - usg połówkowe
12: Olusia - echo serduszek
15: Hess - wizyta kwalifikacyjna
Yplocka1 - udany criotransfer
Solostar - udany criotransfer
Asia_77 - udana stymulacja
 
Ostatnia edycja:
kiki powodzenia jutro :-)

a ja dostałam pozwolenie od ying;-) więc posmęcę

po prostu jestem rozczarowana życzeniami świątecznymi mojej mamy. Wiecie myśałam,że w końcu zmieniła podejście do naszego starania o malucha i miałam nadzieję na życzenia w stylu " oby sie wam wreszcie udało " czy coś podobnego. A matka " ble ble ble i dajcie sobie już spokój z tym in vitro " :-(...nawet do kolacji wigilijnej poczułam niechęć ....

od razu mi lepiej jak sie wygadałam :-)
 
Jo.m -kochana to powodzenia , aby ta stymulacja okazala sie szczesliwa:tak:
ying- przykro mi kochana:-(, wiem co czujesz choc podziwiam za tok myslenia:tak:ja ryczałam chyba z 4 m-ce i nie myslalam o nastepnym transwerze, ale ciesze sie ze masz plan. kazdy na swoj sposob radzi sobie z sytuacja:-Dmam nadzieje ze nie jestes zła na to co napisałam, poprostu serio podziwiam.

andziulek- gratulacje a co do prg to chyba olusia nasza miala tez wysoki prg a to moze wyjsc taki wynik bo moze miałas wyrzut prg

asia- przykre to co piszesz, u mnie tak samo popisała sie szwagierka ktora jest w 6 m-cu ciazy wraz z szwagrem.

kate- dzieki nie wiem czy jutro dam rade napisac co po wizycie bo wizyta na 12:45 a zanim wroce to bede sie szykowac do pracy na nocke.

ŻYCZE WSZYSTKIM SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU, ABY NASTĘPNY BYŁ LEPSZY OD TEGO. SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSPÓLNYCH CHWIL Z TYMI NAJWAŻNIEJSZYMI OSOBAMI DLA NASZEGO SERCA.:*
 
Asia_77: uwierz lub nie, ale miałam dziś dokładnie podobną rozmowę z mamą... do tego słowa, że jak tak dalej będę sie zachowywać to narzeczony mnie zostawi, wrócę mieszkać do domu rodzinnego itd. "że lepiej zostawić już te transfery". Od kiedy pamiętam nie miałam wsparcia ze strony rodziców... ehh


kikifish87: ja wczoraj ryczałam i wyłam, sąsiedzi na 100% myślą, że zwariowałam. Mój narzeczony bał się mnie samą w domu zostawić, czy sobie czegoś nie zrobię. Nie umiałam ugotować makaronu. Dziś wieczorem jest lepiej, choć pewnie nie raz wpadnę jeszcze w mega dołek... Taka to niestety jest karuzela emocji, nastrojów w walce o upragnione bobo. Ja ogólnie jestem bardzo słaba psychicznie,ale w tej chwili jakoś się trzymam. Musimy też szybko realizować program ivf, bo mamy umowę na rok (i w tej umowie "w cenie" drugą punkcję...). Ehh.. smutne to, że finanse posuwają czasem do przodu w pewnym sensie, ale piszę jak jest. Na drugie ivf nie będzie nas stać niestety.
 
reklama
Liskka jesli moge cos doradzic to kiedy bylam w ciazy i czulam taki jak opisujesz dyskomfort, to uzywalam jogurt naturalny(najlepiej nalozyc go na podpaske). Stary, sprawdzony sposob naszych Babc! Po kilu godzinach czuc ulge! Polecam. Dziewczyny nie udzielam sie ale kibicuje z ukrycia. Wierze, ze kazdej z Was bedzie dane zostac mama!!! Ja rowniez zyje nadzieja, ze kiedys uda mi sie miec drugie dziecko ale narazie nie stac juz nas na to :( Nie mniej jednak nadzieja jakas w sercu jest. I Wam z okazji zblizajacego sie Nowego Roku zycze abyscie nie tracily nadziei i sil do walki. Nie bedzie latwo ale do konca trzeba wierzyc, ze sie uda. Szczesliwego Nowego Roku!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry