reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny

dzięki za trzymanie kciuków. Niestety USG dzisiaj nie było. Wyobraźcie sobie, ze przyjechałam, a gość w rejestracji mi oświadcza, że jak mnie umawiali 8 października na to usg to mu nie wyskoczyło, że lekarz nie pracuje tego dnia i nie badania nie będzie. Najlepsze jest to, że rano dzwoniłam do przychodni i uprzedzałam, że są duże korki i mogę sie spóźnić. Babka mi powiedziała, że przekaże lekarzowi. Ja się tak zdenerwowałam, że do tej pory nie mogę się uspokoić. Umówili mnie na piątek, ale ja tam już więcej nie pójdę. Tyle czekania i jeszcze sie okazuje, że lekarz dziś nie przyjmuje! :wściekła/y: Umówiłam się na jutro prywatnie
Przepraszam, że tak o sobie tylko, ale normalnie do tej pory mnie trzęsie z nerwów i nie mogę się uspokoić.Do tego mam paskudny katar. Ale poproszę o trzymanie kciuków jutro. Pozrzędziłam Wam trochę.

Lilia trzymam kciuki za piękne zarodeczki :tak:

GizaS powodzenia na wizycie

Sykatynka kciuki za jutrzejszą betę :tak:

Olusia jak samopoczucie?
 
reklama
Migotka25, ja też jestem zakręcona, właściwie cały czas :-D pewnie masz rację, że to zależy od człowieka, tak właściwie to ja do końca też tego nie rozumiem, jak jestem u gina to luteinę wypisuje mi na refundację na specjalnej recepcie, duphaston 100% bo nie ma refundacji, a fraxi też na 100% już na normalnej recepcie z kliniki. Co do lutinusa to nie brałam więc się nie wypowie, ale cena szok, luteina 100mg z refundacją kosztuje 3,56 więc różnica kolosalna.



Aisa79, niezły bałagan mają, ale Ty się nie denerwuj jutro zobaczysz swojego bąbla. No katar to nie ciekawie, pogoń go szybko żeby coś Ci się gorszego nie przyplątało.
 
Ostatnia edycja:
Migotka czytalas moja wypowiedz do twojego pytania? a odnosnie frafmin to placilam za 2 opakowania jak dobrze pamietam albo 50 zl albo jakis 70 juz nie pamietam...:tak:


Aisa to faktycnie nie ciekawie ! jakas masakra ! mogli od razu powiedziec ze lekarza nie ma a nie ? brak slow normalnie ! trzymam kciuki za jutro !! na pewno wszystko jest dobrze !;-)


A ja czuje nawet ok.. kaszel mnie meczy ale po chorobie praktycznie ani sladu, no ten kaszel tylko... a tak to wlasnie gotuje zupe bo juz troszke zglodnialam, zupe jeszcze jem bez żadnych problemow, gorzej z reszta...potem dradycyjnie kaszke bym cos jeszcze zjadla... ;-)
 
Aisa79, faktycznie to nieZle. Dobrze ze idziesz jutro. Czekamy na fotkę, w którym tyg jesteś teraz ?

Mnie dalej meczy garldo albo krtań sama juz nie wiem. Chyba jutro sie przejdę do lekarza. Niby nie boli bardzo ale mnie osłabia.

WcZoraj kupiłam sok z buraka, napiłam sie dzisiaj i pierwszy raz mną tak poszarpało ze poleciałam do lazienki ..Ale najszczęście tylko poszarpało i nie było klaczkow :)
 
liskka, w razie czego to do tego soku z buraka możesz dolać sobie troszkę soku jabłkowego, chociaż ciut smak się zmieni i może nie będzie tak źle. No i lepiej przejdź się do lekarza, niech osłucha i obejrzy.
 
Aisa dobra mysl... ostatnio jadlam tez kisiel i jadlam budyn waniliowy.. dobry byl... ;-) moze dzis tez sobie zjem cos...

Ja pilam herbate z cytryna oraz herbate malinowa.. oraz pilam syrop *spam*... :tak:
 
Bunieczek, ak który dzień jesteś po transferze?
Może to implantacja?
transfer miałam w piątek tj 17.10 o 11 czyli jestem 4 dni po to więc chyba za wcześnie na implantacje ? martwię się i to bardzo.
He he ja tez jak czekalam na bete powinnam miec nick panikra.. szkoda ze nickow nie mozna sobie zmieniac... ;-)

bunieczek29 moze implantacja? kiedy testujesz?;-)
mam wizytę 28.10 dopiero.

Jedna dobra nowina z tego wszystkiego ; dostałam telefon z gamety, że moja komórka co została i czekała co dalej, udało się podobno wszystko i została zamrożona.
 
Olusia tą insulinooporność to zdiagnozowała mi endokrynolog i to jakieś 2 tygodnie temu, zastanawiała się czy jest sens przepisywać metforminę i koniec końców powiedziała, że przez miesiąc przed transferem na pewno mi nie zaszkodzi, a po transferze to już zależnie od wyniku, jeśli się nie uda to będę kontynuować a jeśli udałoby się zajść w ciążę to ponoć cukrzycę ciążową mam jak w banku. Powiedziała mi też, że w Europie nie stosuje się metforminy w ciąży a w Stanach tak, no ale jesteśmy w Polsce więc wypada się dostosować. Zobaczymy co powie na to mój gin...

Dorotka ten Lutinus to lek nowej generacji... u mnie w Klinice mają taki zwyczaj go przepisywać. Człowiek głupi i na początku nie wie co i jak, jednak skoro to to samo co Luteina za 3 zł to po jakiego czorta przepłacać. Ewidentnie wstałam dzisiaj lewą nogą i od rana mam dzień na nie... wkurzam się na samą siebie bo nawet dni cyklu nie jestem w stanie sobie policzyć. Wszystko to robię trochę tak na odwal się... a do roboty w kwestii przygotowań do crio nie mam za wiele bo tylko zwiększanie dawki Progynovy...
 
reklama
Bunieczek, moze sie zadrapalas przy zakładaniu lutki? I stad te małe grudki krwi, miałam jedna taka
nie mam pojęcia, jak wkładam ten "przyrząd" to nie powiem, że jeszcze odczuwam delikatny dyskomfort no ale czego się nie robi dla dzidziusia. Ja biorę luteinę 2 razy dziennie po 2 tabletki po 100 mg. Na pewno co zauważyłam to, że zaczyna schodzić od leków.
 
Do góry