reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

mimoza nie znam się na tym ale chyba będzie więcej niż dwie komóry;-)

migotka a to nie mógł być przypadek, że takie nieszczęście Cię spotkało? czy takie badania trzeba robic obowiązkowo? ja myślałam ze jak kario są złe to po prostu ivf nie ma szans na powodzenie...albo bez PGD nie ma szans, a ty przecież bylas w ciaży i wszystko było pięknie?


aisa jak doktor od usypiania?
 
reklama
Migotka25 mi lekarz też kazał zrobić kariotyp powiedział, że lepiej zrobić na NFZ bo w klinice w której on pracuje koszt dla 2 osób to ok. 1.500 zł. trochę zdziwiła mnie ta cena bo kojarzyłam dużo niższą i faktycznie u nich kariotyp od osoby wynosi 362 zł. Koszt 1.500 to kariotyp i mutacje dla mnie i męża więc pewnie miał na myśli, że mamy zrobić kariotyp i mutacje. Ja jestem z trójmiasta i gin podał mi dwa miejsca gdzie mogę to zrobić na nfz. W Invicta powiedzieli mi, że musimy mieć skierowanie od lekarza rodzinnego (u mnie jest niepłodność pierwotna) do poradni genetycznej, a dopiero później genetyk daje skierowanie na kariotyp. Jak zapytałam o realny czas ile to wszystko może potrwać to powiedziano mi, że może koniec tego roku lub początek przyszłego także terminy masakryczne. Do Akademii Medycznej przez parę dni nie udało mi się dodzwonić... Czytałam na różnych forach jak wyglądają terminy w innych miejscach i są naprawdę mega zróżnicowane także warto poszukać. Widziałam w Invicta, że można teraz kupić u nich panele w promocyjnych cenach właśnie na te mutacje cena niby z 1.000 przeceniona na 199 dla kobiety i z 500 na 199 dla mężczyzny a kariotyp 350. To i tak taniej o 400 zł. niż u mnie w klinice, a wysyłają podobno też kurierem... ale jak to do końca wygląda to nie mam pojęcia... Czy ktoś wie może czy na nfz robią tez te mutacje czy tylko sam kariotyp? A mam na myśli :
BADANIA DIAGNOZUJĄCE PODŁOŻE GENETYCZNE NIEPŁODNOŚCI ŻEŃSKIEJ


  • [*=left]Detekcja mutacji G20210A w genie Promtrombiny - czynnik II
    [*=left]Detekcja mutacji Leiden w genie Proakceleryny - czynnik V
    [*=left]Detekcja 2 mutacji w genie CFTR
    [*=left]Detekcja polimorfizmu w genie MTHFR
i
BADANIA DIAGNOZUJĄCE PODŁOŻE GENETYCZNE NIEPŁODNOŚCI MĘSKIEJ


  • [*=left]Detekcja delecji w rejonie AZF
    [*=left]Detekcja 2 mutacji w genie CFTR
 
jeżeli chodzi o badania genetyczne to my z mezem , mamy kariotypy, CFTR,AZF(chociaż te badania nie uwzgledniaja wszystkich mutacji, ale większą część) no i panel na poronienia samoistne bo u mnie był akurat w pakiecie za 100zl chyba;-P i to sa wymogi INVICTY, oprócz panelu poronien..wiec dziwi mnie ze wy nie robiliście takich badan....ale nawet jeśli były by problemy u was zarodki by się nie rozwijały..poza tym nie należy zapominać o tym ze geny same mutują i mimo że kariotyp jest ok to można mieć dziecko ciężko chore..jak u was było z rozwojem zarodków?
 
Migotka, z Krakowem i genetyką jest lipa ogólnie rzecz biorąc. W szpitalu w Prokocimiu jest, ale tam podobno są terminy i nie załatwiają wszystkiego od razu na jednej wizycie, ale rozciągają w czasie. Spróbuj zadzwonić i się dopytać jak to wygląda. Znalazłam coś takiego Centrum Medyczne Kostyk - gabinet ginekologiczny, gabinety pediatryczne, poradnia genetyczna, laboratorium cytogenetyczne i Centrum Medyczne Kostyk - gabinet ginekologiczny, gabinety pediatryczne, poradnia genetyczna, laboratorium cytogenetyczne ale to prywatnie i nie wiem jaką mają opinię, choć nazwisko Kostyk jest dość znane. Ja jadę na badania genetyczne do Łodzi 8 września. Na NFZ. Mamy już skierowanie od rodzinnego.
 
Ja robiłam kariotypy w Łodzi (tutaj tez mieszkam) zapiałam sie po drugim ivf (po drugim transferze) na wizycie byłam juz po trzecim transferze (5dpt) na wizyte czekałam 2 tygodnie (co prawda miałam czekac jakoś 4/5tygodni ale zwolnił sie termin) odrazu na pierwszej wizycie pobrali nam krew to było 12maja a wynik otrzymałam 4sierpnia. Czyli trzy miesiace ale z tego co mi mowili w przychodni to akurat duzo osob sie na to zglosiło i że czas urlopów to dlatego tak długo, bo powinnam czekać 6-8tygodni. Wszystko na nfz oczywiście. Ale całe szczescie nie było mi juz to potrzebne bo się udało.
 
Ja jestem z Bydgoszczy i tez jechałam do Łodzi do poradni , ale teraz wiem ze kolejki sa dłuższe, mu czekaliśmy na wizyte i pobranie krwi 1,5 tyg, niestety trzeba podzwonic troszke i sie popytać, invicta rzeczywiście ma jakies promocje ale lekarz genetyk musi cinpowiedziec co w waszym przypadku jest najbardziej porzadane badanie, kariotypy to podstawa plus mutacje w zależności co z wywiadu wyjdzie
 
Olusia, jeszcze nie wiem czy się pozbyłam tych koków, teraz robiłam bakterie z moczu, a tamte to pewnie dopiero 29 będę robić jak będę miała wizytę. Gratuluję małych pikaczy. Jak USG ?

mavi, a na co ta maca ? w czym ona pomaga ?

genna, kłaczki dalej Cię męczą, no obcy nie da matce żyć, pogadaj z nim może przekup jakąś zabawką po porodzie ? Próbowałaś te opaski na rękę ? Widzę że hormony rządzą.

kasik36
, młode rośnie, gratuluję serduszka

Jo.M, ja menopur trzymałam w lodówce. Startujesz ?Trzymam kciuki !!

kate_p7, możesz zakupić sobie clotrimazolum krem w aptece bez recepty, na pewno pomoże na swędzenie. Mi też się przytyło po 2 stymulacjach 4 kg i nie mogę ich zrzucić.

Mimozama, pęcherzyki ładnie rosną, do soboty maluchy jeszcze dojrzeją

Migotka, ja kariotypy robiłam w Poznaniu Genesis na NFZ, na wizytę czekałam 3 miesiące, w tym samym dniu pobranie krwi na badanie i wyniki z opisem po 4 tygodniach, mogłam je odebrać osobiście lub mogli mi je przysłać mailem. W przypadku złych wyników kolejna wizyta, na pewno u nich mozna też zrobić prywatnie i za dopłatą wynik w ciągu 4-5 dni, na ich stronie jest cennik. W mojej klinice Invimed kariotypy kosztują 380zł i wynik po 3 tyg.

kwiatuszekq20, co u Ciebie, jak wizyta ?

Agilla94, trzymam kciuki za wizytę.

SIERPIEŃ

21: Agulla84 - wizyta
22: Olusia - podglądanie dwóch kropek
22: solostar29 - wysoka beta !!
22: kate_p7 - II wysoka beta !!
22: andzia.m - podglądanie pęcherzyków
23: Mimozama - punkcja
25: dulano85 - wizyta
26: kate_p7 - III wysoka beta !!
27: Aisa79 - wizyta stymualcyjna
27: Jo.M. - wizyta u immunologa
28: Anulla28 - transfer mrozaczka
28: Jazzabell - kolejne spotkanie z kropką
29: dorotav - wizyta przed stymulacyjna


WRZESIEŃ

08: Migotka25 - wizyta kontrolna
 
reklama
Hej
jestem po wizytach. Aneztezjolog zaliczony i jest ok.Wizyta stymulacyjna też dobrze. Dostałam menopur i zaczynam pojutrze. Rano gonapeptyl, po południu menopur. Nie muszę go mieszać sama, bo mi pielęgniarka w klinice już tak zrobiła, że tylko będę odpowiednią dawkę pobierać do strzykawki i w brzuch :-)
Musze zrobić jeszcze dawkę przypominającą szczepienia na WZW typu B bo wyszło mi za mało przeciwciał. Jestem już umówiona na sobotę. podglądanko pęcherzyków w środę 27, czyli termin się nie zmienił.

Ja robiłam kariotypy i mutacje w invikcie i miałam skierowanie od lekarza rodzinnego więc genetykę robiłam na nfz. Miałam akurat farta bo długo nie czekałam. Na początku stycznia się zapisałam na wizytę a sama wizytę miałam pod koniec stycznia. U mnie wskazaniem do tych badań było 6 nieudanych inseminacji.

Ogólnie to mam zły humor i chce mi się ryczeć :-(
 
Do góry